Dodany: 26.05.2015 01:35|Autor: FiloBook

Ku ironii, ku mądrości


„Na początku było słowo, ale czy właściwe?”[1] – taką oto autoironią wita nas Leszek Kumor, bo czy warto dogmatycznie podchodzić do wszystkiego, co napisze autor? Choć jest to bardzo dobre pytanie, ciekawiej będzie, jeżeli zostawię je bez odpowiedzi. No cóż, w każdym razie mogę powiedzieć, że ironia i gra słów są nieodłączną częścią tej niewielkiej, ale bogatej książeczki. Jak to dobrze, że wśród twórców aforyzmów można znaleźć autorów nie tylko zagranicznych, jak La Rochefoucauld, Johann Wolfgang Goethe czy Georg Christoph Lichtenberg, ale też polskich, takich jak, między innymi, Leszek Kumor; w końcu Polacy nie gęsi, swój język mają, prawda? Ale „ileż to razy wygęgaliśmy, że Polacy nie gęsi...!”[2]. Co za różnica, czy polskie, czy nie – ważne, że dobre!

A o czym pisał autor? O wszystkim i o niczym. Mądrość splata się tu z humorem. Np. zwrócił uwagę na to, jak czasem jesteśmy ślepi w naszym wąskim świecie:
„»To płytka kałuża!« – rzekła z pogardą głęboka kałuża.
»To głęboka kałuża!« – rzekła z pogardą płytka kałuża”[3].

Nie potrafimy czasem wyobrazić sobie, że o czymś, co z naszego punktu widzenia jest dziwne czy nie do zniesienia, nasz rozmówca może mieć wręcz odwrotne zdanie. No cóż, różnice zainteresowań, osobowości, różnice kulturowe, poglądowe... to wszystko robi swoje. Czasem nie mamy pojęcia, jak tym krzywdzimy bliźnich – „Nasze ciasne poglądy uwierają innych”[4].

Wolimy cieszyć się, że mamy lepiej od kogoś niż zazdrościć temu, komu wiedzie się lepiej. W gruncie rzeczy to zdrowe podejście, ale czy niezauważanie własnej hipokryzji, głupoty, niemoralności, omylności itd. jest również słuszne? „Szpitale dla obłąkanych są nam potrzebne. Pozwalają wierzyć, że jesteśmy jeszcze normalni”[5]. W życiu codziennym widzimy winę i niedoskonałości raczej u innych niż u siebie. Dlaczego? Odpowiedź jest banalna: bo „Wskazujący palec niewygodnie jest kierować na siebie”[6]. Jak to dobrze, że czasami w niezgodzie potrafimy dojść do zgody! „Wiele małżeństw rozchodzi się z powodu zgodności przekonań – o winie drugiej strony”[7]. Oj, naprawdę „trudną jest sztuką zmusić ludzi do widzenia samych siebie”[8].

Możemy tu znaleźć i coś o stereotypach: „Nie przyklejaj etykietkom ludzi"[9] – bo cóż może być gorsze od tworzenia etykietek, które żyją tylko w naszej głowie, a którym przyporządkowujemy potem innych? Dowiadujemy się też na (nie)poważnie, jaka jest zasadnicza różnica między ludźmi zwykłymi i wybitnymi: „Zwyczajny śmiertelnik chwyta się brzytwy, gdy tonie. Jednostka wybitna zdąży się nią jeszcze ogolić”[10].

Ludzie niecierpliwi bywają czasem zapatrzeni w dal (i w siebie) na tyle, że trafne jest powiedzenie: „Nie spoczywaj na laurach, którymi mogą uwieńczyć twoją głowę”[11]. Natomiast choć wiara w osiągnięcie sukcesu potrafi zmotywować do działania, to porywisty naiwny pasywny optymizm potrafi zaślepić czasem na rzeczywistość: „Wiara, która przenosi góry, nie udźwignie czasem kamyka”[12]. A przywódcy i politycy z charyzmą zawsze znajdą naiwnych: „Prorokom-optymistom nie trudno o zwolenników”[13].

Książka ta potrafi zainspirować i rozbawić. Być może odwróci Wasze życie, być może nawet „radykalnie (...) aż o 360 stopni”[14].


---
[1] Leszek Kumor, „Pomyślenia, czyli aforyzmy na każdą okazję ku uciesze i rozwadze spisane” wyd. Iskry, 1979, s. 5.
[2] Tamże, s. 58.
[3] Tamże, s. 57.
[4] Tamże, s. 49.
[5] Tamże, s. 46.
[6] Tamże, s. 11.
[7] Tamże, s. 13.
[8] Stanisław Brzozowski, „Aforyzmy”, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1979, s. 34.
[9] Leszek Kumor, dz. cyt., s. 56.
[10] Tamże, s. 56.
[11] Tamże, s. 45.
[12] Tamże, s. 35.
[13] Tamże, s. 21.
[14] Tamże, s. 59.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 562
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: