Dodany: 03.01.2005 17:28|Autor: ewoniemysl

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: E=mc2: Historia najsłynniejszego równania
Bodanis David

1 osoba poleca ten tekst.

Nie tylko dla szalonych naukowców


Przede wszystkim muszę zaznaczyć, że pełny tytuł tej książki brzmi "E=mc2. Historia najsłynniejszego równania w dziejach świata" (w oryginale: "E=mc2. A Biography of the World's Most Famous Equation").

David Bodanis, urodzony w Chicago, obecnie wykłada historię nauki na oksfordzkim uniwersytecie. Autor jest więc specjalistą w swojej dziedzinie, co jednak wcale nie oznacza, że książka jest przeznaczona jedynie dla ludzi ściśle zainteresowanych fizyką. W oryginalnym tytule nie na darmo pojawia się słowo "biography", moim zdaniem niekorzystnie zastąpione w polskim tłumaczeniu wyrazem "historia", które kojarzy się raczej z rozwlekłym i mało ciekawym wykładem naukowym. Książka ma natomiast charakter opowieści o wszystkich ludziach, którzy przyczynili się do sformułowania słynnego równania. Co ciekawe, nie było to tylko i wyłącznie dzieło Einsteina. Autor rozpoczyna opowieść w czasach tak odległych, jak epoka Faradaya czy nawet Galileusza. Postacie nie są wcale opisane w sposób encyklopedyczny, co sprawia, że książkę czyta się niemal jak powieść.

Szczerze polecam "E=mc2" każdemu. Dobrze się czyta, a historia najsłynniejszego równania świata okazuje się naprawdę wciągająca.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4332
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: wheelercheeck 01.01.2011 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Przede wszystkim muszę za... | ewoniemysl
Książka jest wspaniała. To nie tylko popularyzacja nauki. To opowieść ciekawsza niż niejeden kryminał. Opowieść o ludzkich dramatach (a zwłaszcza dramatach kobiet uwikłanych w tę kiedyś wyłącznie męską domenę - jakby kto pytał, nie jestem feministą!), o tym jakie świństwa potrafili robić sobie wzajemnie dziś sterczący na cokołach luminarze...To nieprawda, że "książkę czyta się niemal jak powieść". Niewiele jest powieści, które się czyta jak E=mc2.
Użytkownik: Martinho03 11.04.2011 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przede wszystkim muszę za... | ewoniemysl
Książkę tę wygrałem na pewnym konkursie z fizyki. Z początku ją odłożyłem, ponieważ tytuł trochę mnie przeraził; jako osiemnastolatek wolę czytać jakieś fantasy, przygodówki, a nie powieści naukowe (na ten rodzaj książki nakierowuje tytuł). Po przeczytaniu paru rozdziałów byłem pod bardzo głębokim wrażeniem: sporo jest w książce informacji naukowych, ale są podane w taki sposób, że są one bardzo łatwo przyswajalne; po przeczytaniu książki wiem więcej niż podczas wszystkich lekcji fizyki jakie miałem dotyczących OTW i STW. Dodatkowo w książce zawarte są (bardzo ciekawe) informacje o działaniach podczas II Wojny Światowej. Szczerze polecam tą książkę absolutnie każdemu: bardzo fajnie się czyta i pobudza do głębokich refleksji.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: