Dodany: 01.10.2009 12:47|Autor:

Książka: Biały zamek
Pamuk Orhan
Notę wprowadził(a): kruk23

nota wydawcy


XVII wiek. Młody Wenecjanin, schwytany przez piratów i sprzedany na targu niewolników, trafia pod dach stambulskiego uczonego. Szybko okazuje się, że zdumiewająco podobni fizycznie, pan i niewolnik mają także wspólne pasje i zainteresowania. Na prośbę Hodży, przekonanego o wyższości europejskiego wykształcenia, Wenecjanin opowiada mu o zachodniej sztuce, nauce i technologii. Role mistrza i ucznia nieraz się jednak odwrócą, a wiedza obu zostanie wykorzystana przez sułtana podczas wojny z Polską. Otrzymają zlecenie zbudowania fantastycznej machiny wojennej...

Ujmująca historycznym kolorytem i zręcznie wykorzystująca motyw sobowtóra opowieść o konfrontacji człowieka Wschodu z człowiekiem Zachodu. Spośród wszystkich książek Orhana Pamuka najbliższa "Nazywam się Czerwień".

[Wydawnictwo Literackie, 2009]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2515
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: pirat_ta 23.01.2010 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: XVII wiek. Młody Wenecjan... | kruk23
Jedna, na szczęście niezbyt wielka, nuda. Książka dokładnie o tym, co napisano na okładce i tylko o tym. Nic więcej się nie dzieje, brak jakiejkolwiek akcji, aż trudno uwierzyć, jak bardzo można rozczarować się noblistą. Nuda, nuda, nuda... zdecydowanie nie polecam, strata czasu.
Użytkownik: perez550 18.05.2011 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: XVII wiek. Młody Wenecjan... | kruk23
dlatego zazwyczaj nie czytam tego co wypisują na okładkach wydawcy:P książka ma lepsze i słabsze momenty, czasami wieje nudą, ale mimo wszystko warto poświęcić jej trochę czasu:)
Użytkownik: KrS1 25.09.2011 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: XVII wiek. Młody Wenecjan... | kruk23
Wydaje mi się, że ten opis, który jest zacytowany nie pochodzi z wydania Wydawnictwa Literackiego z 2009 roku, bo mając ten przed oczyma widzę co innego:). Tak czy inaczej, pomijając że w opisie jest błąd, bo Wenecjanina nikt na targu nie kupił, bo Hodża dostał go od szacha, to reszta się zgadza i faktycznie opis na dobrą sprawę prezentuje wszystko co się w książce dzieje. Jestem po lekturze diabelnie zmęczony i żałuję, że to moja pierwsza książka Pamuka, bo zapewne ta najlepsza nie jest.
Użytkownik: perez550 03.03.2012 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że ten opi... | KrS1
:) wierz mi, najgorsza tez nie jest :D
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: