Dodany: 19.04.2015 10:14|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

Matras wspiera polskich debiutantów


MatrasMatras rozpoczyna promocję debiutów literackich polskich autorów. Od 10 kwietnia w każdej księgarni Matras i na matras.pl powinna znaleźć się dedykowana półka debiutantów. Specjalnie dedykowana półka ułatwi każdej osobie zainteresowanej kulturą, a w szczególności jej świeżymi, rodzimymi odsłonami, szybkie odnalezienie literackich debiutów i zapoznanie się z nimi. Wyraźna ekspozycja debiutujących autorów i ich książek to wkład Księgarni Matras w promowanie młodych pisarzy i ułatwienie im dostępu do czytelników. Partnerem tego długofalowego projektu jest portal xiegarnia.pl.

„Debiut literacki na polskim rynku nie jest rzeczą łatwą, zwłaszcza obecnie, przy tak rozbudowanej i ciągle zmieniającej się ofercie książkowej. Debiutanci często natrafiają na wiele przeszkód, jednak przede wszystkim muszą starać się, by zostać zauważonymi. Czasem przegrywają tę walkę, a przecież debiuty to świeża krew literatury. Debiutanci zasługują na wsparcie, na szansę, na przedstawienie ich propozycji szerszej publiczności. Na półce debiutów w Matrasie  będą prezentowane różne tytuły, bez cenzury. O sukcesie poszczególnych pozycji zadecydują czytelnicy, którzy teraz łatwo i szybko znajdą debiuty na półce w Matrasie” – mówi Mariusz Rutowicz, prezes Matras S.A.

Dedykowana polskim debiutom literackim półka debiutów w Matrasie będzie stałym elementem każdej księgarni Matras, bez względu na metraż i lokalizację. Poprzez wydzielone miejsce i wyraźną ekspozycję Matras ma nadzieję pomóc nowym literackim talentom w przebiciu się do świadomości czytelników i w ten sposób wspierać rozwój nowej myśli literackiej. Taka półka znajdzie się także w przestrzeni wirtualnej na matras.pl, zatem już w domu można będzie na bieżąco sprawdzać, co nowego pojawiło się w tej sekcji. Matras zaprasza wszystkich wydawców podejmujących wysiłek wydawania debiutów do współpracy. W swoim zakresie oferuje nie tylko półkę debiutów, ale także regularną ich promocję.

Na tym jednak nie koniec. Matras idzie o krok dalej, planuje spotkania i dyskusje debiutujących autorów z czytelnikami. Dodatkowo na portalu xiegarnia.pl będą prezentowane debiuty z półki debiutów w Matrasie, znajdą się tam także ich recenzje, wypowiedzi autorów, informacje o spotkaniach autorskich oraz nagrania-relacje ze spotkań z czytelnikami.

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: ka.ja 19.04.2015 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Matras rozpoczyna promo... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Dedykowana półka? Stolarz ją matce zadedykował?
Użytkownik: ka.ja 19.04.2015 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Matras rozpoczyna promo... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
A, przepraszam, już widzę - stolarz ją zadedykował debiutantom. Ręce opadają...
Użytkownik: agnesines 19.04.2015 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A, przepraszam, już widzę... | ka.ja
Marketingowy bełkot: http://lukaszrokicki.pl/2012/04/11/marketingowy-belkot-dedykowany/

I to w księgarniach dedykują!!
Użytkownik: Agnieszka-M4 19.04.2015 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Marketingowy bełkot: http... | agnesines
Taki bełkot chyba zdarza się często, kiedy jakieś słowo staje się modne. Pamiętam, że kilka lat temu była moda na słowa "bynajmniej", "dokładnie" (używane jako potwierdzenie wypowiedzi rozmówcy) albo "porażający/-a/-e"...
Użytkownik: joanna.syrenka 19.04.2015 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki bełkot chyba zdarza ... | Agnieszka-M4
Mnie natomiast drażni ostatnio "genialność" wszystkiego. Genialne rozwiązania, pomysły - to nic. W ostatnim czasie czytałam o genialnych: tatuażach, rozmowach smsowych, ripostach, trikach, lifehackach, omletach, zdjęciach z komórki i sposobach na wykorzystanie taśmy klejącej.
Sami geniusze i wszystko jest genialne.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 20.04.2015 08:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie natomiast drażni ost... | joanna.syrenka
Jeszcze wszystko może być "totalne", oraz wkurzające mnie określenie młodzieżowe (jak wiadomo, "najbardziej mnie wkurza w młodzieży to, że już sam do niej nie należę" ;) ) "mega!" bez żadnej dodatkowej accaciatury...
Użytkownik: Astral 19.04.2015 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Matras rozpoczyna promo... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Taa - nie ma to jak hurtownik - dobroczyńca polskiej kultury. No może nie Matras ma tu największe "zasługi", ale empik i olesiejukowie, główni sprawcy wysokich cen książek (MARŻE są w Polsce NIEBOTYCZNE!!!) i katastrofalnej homogenizacji polskiej kultury.F akt, przy ogromnej bierności dużych polskich wydawców. Kto w cywilizowanych krajach słyszał o tym, że hurtownik nie bierze do sprzedaży książek niegwarantujących szybkiej sprzedaży? Że, jak empik, otwiera wciąż nowe branże kosztem wydawców (bo opóźnia płacenie wydawcom za sprzedane książki)? Moja wypowiedź ściśle się wiąże z akcją czytania mało popularnych książek, bo to hurtownicy niszczą niszowe wydawnictwa, których w Polsce jest coraz mniej, a to one powinny być siłą balansującą ofertę dużych wydawców na rynku. W Polsce mamy wciąż rynek hurtownika, nie zaś czytelnika i NIC nie wskazuje na to, żeby sytuacja ta miała się w przyszłości zmienić. Poza tym w cywilizowanych krajach masa instytucji sprzyja wydawaniu książek nakładem autora, ale u nas jest wręcz przeciwnie.
Użytkownik: ketyow 19.04.2015 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Taa - nie ma to jak hurto... | Astral
No właśnie. A zamiast uregulować na naszym rynku chore relacje wydawcy-dystrybutorzy(/księgarze), wstawi się sztywną cenę okładki na książki, żeby za te chore relacje zapłacił czytelnik. I to pod hasłem, że niszowe książki na tym zyskają (jak i czytelnictwo samo w sobie). Znowu łechta się niezaradny empik etc.
Użytkownik: D.Generat 19.04.2015 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Matras rozpoczyna promo... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Właśnie przekonałem się po raz kolejny, że Polak do wszystkiego się przyp... znaczy przyczepi. Pewnie, że nie robią tego bezinteresownie, ale równie dobrze mogliby ograniczyć się do promocji tego co "Tępy czytelnik" kupi i mieć w tylnym otworze debiutantów (niech się sami promują dopóki nie będą się sprzedawać w dużych nakładach).

Uwielbiam też teksty jak to u innych jest dobrze, a u nas źle. A prawda jest taka, że przede wszystkim mamy społeczeństwo wtórnych analfabetów, którzy na książki patrzą z obrzydzeniem i to jest główna przyczyna, dla którego rynek się "uwstecznia". Książki w Czechach nie są wcale tańsze (średnia cena to w przeliczeniu na nasze - 36 zł, u nas jest około 3 zł wyższa...), a przeciętny mieszkaniec tego kraju kupuje dziesięć (TAK!) razy więcej książek niż "Gieniusz z Polski".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: