Dodany: 26.03.2015 00:33|Autor: Pani_Wu
3 razy M
Marta, Maria i Magdalena poznały się w dzieciństwie. Przebywały wtedy w prewentorium. Odnalazły się po latach, aby odnowić przyjaźń i dokonać pewnego tajemniczego rytuału. Co to jest i dlaczego podjęły to postanowienie, czytelnik dowiaduje się na samym końcu książki. Dzięki temu oczekiwanie na odgadnięcie sekretu podtrzymuje napięcie.
W międzyczasie towarzyszymy kobietom i poznajemy ich życie, które ułożyło się lepiej lub gorzej. Obrazy ze współczesności przeplatają się ze zgrabnie wplecionymi wspomnieniami z dzieciństwa.
Język książki jest bardzo prosty. Przy całkiem zgrabnej konstrukcji i konsekwentnej realizacji fabuły, ta skromna warstwa językowa chwilami staje się infantylna. Kiedy czytałam wspomnienia dorosłych kobiet z czasów dziecięcych, napisane tak prostym językiem, miałam wrażenie, że czytam książkę dla dzieci w wieku 7-10 lat. Zdecydowanie nie jest to powieść przeznaczone dla tak młodych odbiorców i po prostu ogromnie mi szkoda, że autorka nie wzbogaciła tego elementu książki.
Poza tym imiona bohaterek są ogromnie do siebie podobne, muszę przyznać, że myliły mi się. Kiedy karciłam siebie w myślach za roztargnienie odkryłam, że one myliły się także redaktorowi i korektorowi.
Wytropiłam miejsca, gdzie akapit dotyczy jednej z pań, a nagle pojawia się imię innej.
Można poczytać, ale zachwytów, które spotkałam w sieci nie podzielam.
Karminowy szal (
Chmielewska Joanna Maria)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.