Perełka z przeszłości
W bibliotece na najniższej półce, na której kurzyły się "starocie", znalazłam "Tygryski". Po zajrzeniu do środka przypomniałam sobie tę cudowną rymowankę z dzieciństwa. Wspaniałe rymy, zgrabny rytm (tak uwielbiany przez dzieci) i ciekawa historyjka, która ma początek, rozwinięcie i szczęśliwe zakończenie. Tygryski rozrabiaki z piżamki, które nie chcą spać, po kliku przygodach w końcu wracają na piżamkę i wraz z właścicielką tej piżamki zasypiają.
Trudno teraz spotkać w nowościach coś równie wartościowego (zazwyczaj wierszyki są o niczym, mają słabe rymy, a większość z nich gubi rytm). Dlatego powinniśmy docenić takie perełki. Mój synek (obecnie dwulatek) uwielbia tę książeczkę. Po położeniu się wieczorem w łóżeczku dopomina się o opowiedzenie historyjki o tygryskach (często więcej niż raz), a ja z przyjemnością spełniam to życzenie.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.