Użytkownik: exilvia 05.05.2015 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Pacjent: wynaturzony femi... | Louri http://bi.gazeta.pl/im/32/bf/10/z17562162Q.jpg

Użytkownik: Louri 31.05.2015 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: http://bi.gazeta.pl/im/32... | exilvia Rozumiem wymowę tego rysunku,jednak w kontekście tej książki jest nietrafiony.

Autorka pisze o tym rozumieniu:
"Czy antyfeminizmem jest tzw. zdrowy feminizm, akceptujący zasadniczo postulaty równouprawnienia i równości płci, lecz sprzeciwiający się ideologicznym szaleństwom radykałów?"
i z książki wynika, że w większości przypadków jest to droga pani Żuraw! Nie dowodzi, że feminizm=idiotyzm, lecz że istnieją idiotyzmy, których źródło tkwi w źle pojętym feminizmie. Treścią są przeważnie konkretne przykłady nielogicznego, rażącego radykalizmem lub wprost idiotycznego postępowania bądź ideologizowania osób, które się za feministyczne podają lub uważają. Czynią natomiast taką samą szkodę emancypacji, jak "wierzący" tropiący piekło w pozdrowieniu "hello!" (analogia - tropienie seksizmu "his" w "history").

Podam tylko jeden dobitny przykład tekstowy z "Idiotyzmów feminizmu":
"[Kinga Dunin:] To, że mężczyźni nie chodzą w sukienkach, jest dla mnie oznaką nierówności między kobietami i mężczyznami. Kobiety wywalczyły sobie prawo chodzenia w spodniach, ale sukienka koduje gorszość i śmieszność. Dla mnie to nie jest piękna różnica lecz nierówność." - autorka zgrabnie rozbiera to na czynniki pierwsze i pokazuje mylność takiego poglądu.

Jakie jeszcze mogą być idiotyzmy? Może także podrzucę kilka grafik:
http://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie​/i18n/pl_PL//201402/1392235290_by_megusta.jpg?1395​082686
www.obrazki.jeja.pl/110185,spoleczenstwo-bedzie-wdzieczne.html
www.obrazki.jeja.pl/130756,one-maja-moc-wyprowadzania-z.html
http://faktopedia.pl/483884/Norweski-komik-Harald-Eia-ktory


Książka napisana jest z dużym znawstwem tematu, przebiega wiele wątków i odnosi się do nich rzeczowo, bez ideologizowania. Przywodziła mi na myśl np. Modne bzdury: O nadużyciach nauki popełnianych przez postmodernistycznych intelektualistów (Sokal Alan, Bricmont Jean) (nawet przywołuje tę książkę w temacie "seksistowskich równań fizycznych) albo Jak brednie podbiły świat: Krótka historia współczesnych urojeń (Wheen Francis)

Czasami wyczuwa się pewne braki warsztatowe warstwy literackiej, chwilami kuleje korekta, np.: "w tempie 5,6proc. rozwijają się Chile", albo "żebrająca". Warto jednak zapoznać się z tą pozycją, bo niezależnie od sympatii pobudza ona do dysputy :)

Użytkownik: Raptusiewicz 06.06.2015 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozumiem wymowę tego rysu... | Louri Co do ostatniego obrazka (nie bardzo chcę nawet komentować resztę), Uniwersytet w Oslo ma Centre for Gender Research, gdzie można sobie studiować gender studies (http://www.stk.uio.no/english/); Nordic Gender Institute to tylko program badawczy, którego postanowiono nie kontynuować.
Warto sprawdzić przed powtórzeniem czegoś.