Dodany: 09.02.2015 14:11|Autor: lady P.

Czytatnik:

1 osoba poleca ten tekst.

"Bo ma daleko do domu"


http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17358522​,Co_czytaja_Polacy_w_drodze_do_pracy____Wszystko__​Od.html#TRwknd

Interesujące. Zarówno artykuł, jak i niektóre komentarze pod nim. :)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2109
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: modem2{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 09.02.2015 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: http://weekend.gazeta.pl/... | lady P.
Bardzo ciekawe. Dzięki:)
Użytkownik: Pok 09.02.2015 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: http://weekend.gazeta.pl/... | lady P.
Ja czytam na przykład codziennie podczas przerwy w pracy. Dużo się w tym czasie nie przeczyta, gdzieś około 15 stron, ale w całym miesiącu wychodzi z tego mniej więcej jedna książka (gdy jestem blisko zakończenia, doczytuję resztę w domu).
Użytkownik: lady P. 10.02.2015 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytam na przykład cod... | Pok
Ja też lubię wykorzystywać takie wolne chwile - raz 10 minut, raz kwadrans i rzeczywiście uzbiera się książka lub dwie. No i po takim relaksie przyjemniej wraca się do obowiązków. :)
Użytkownik: Checkpoint 10.02.2015 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też lubię wykorzystywa... | lady P.
Niektore komentarze byly zabawne:
--Co czytają w środkach komunikacji? To proste - książki z dużymi literami!--

Ale sama nie umiem czytac w autobusie albo w samochodzie, wyjatkiem jest pociag. Choroba lokomocyjna. Bywa, ze czasem wyciagne ksiazke, 2-4 strony przeczytam i koniec. :)
Musze tez przyznac, ze sama nie pamietam, kiedy ostatni raz widzialam kogos czytajacego gdzies... gdziekolwiek...
Użytkownik: lady P. 10.02.2015 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Niektore komentarze byly ... | Checkpoint
A mnie najbardziej rozbawiły te:
- "Teraz zdarza się, że kiedy szukam, wszyscy pasażerowie albo gapią się w okno, albo w ekran swojego telefonu."
Ja w telefonie mam CoolReadera. Najczęściej używana aplikacja! Gdy ktoś katatonicznie gapi się w telefon wykonując jedynie minimalne ruchy życiowe palcem to prawdopodobnie będzie kolejny e-bookowiec ;-) (autor: tuvalu1)
- Też mam daleko do domu - dojeżdżam ok. 3,5 godziny w obie strony, czytam prawie zawsze. Szczytem determinacji było u mnie noszenie w torebce Lodu Dukaja przez 3 tygodnie czy podobny czas Boga urojonego Dawkinsa. Chyba rozważę jakiś czytnik (autor: maaamu)


A wiesz, ja też mam chorobę lokomocyjną i też nie jestem w stanie normalnie funkcjonować w żadnym innym środku transportu niż pociąg. O czytaniu nawet nie marzę: zamykam oczy i staram się przetrwać. No chyba że wyjątkowo aviomarin zadziała, a nie otępi - zazwyczaj otępia. A pociągami mogłabym jeździć i jeździć. I czytać!

Czytających najczęściej widuję w parku. :)
Użytkownik: agnesines 11.02.2015 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: http://weekend.gazeta.pl/... | lady P.
I tak jeszcze à propos - migawki z wielkiego świata:
http://ksiazkisaniebezpieczne.blogspot.de/2015/02/​a-jesli-ksiazka-zniknie.html
http://booklips.pl/newsy/fotografuja-przystojniakow-czytajacych-w-nowojorskim-metrze/
Użytkownik: lady P. 12.02.2015 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak jeszcze à propos - ... | agnesines
Najbardziej podoba mi się to zdjęcie, które przedstawia trzy osoby czytające w tłoku, na stojąco, chyba w metrze. ;)

Nie wierzę w prognozę, że ostatnia papierowa książka pojawi się w 2016 roku. Niemożliwe.
Użytkownik: benten 12.02.2015 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak jeszcze à propos - ... | agnesines
Tych Przystojniaków to widziałam też. Szkoda, że nie pokazali komentarzy, bo są przezabawne - w stylu tych zaczepek, o których głośno ostatnio w mediach, ale w dziewczęcym stylu. Więc teksty typu: "Jego mama na pewno jest z niego dumna", albo "Wiecie, co mówią o mężczyznach z grubą książką", wydają mi się szczególnie trafione. I jeszcze jak połączenie "przystojniaka" z książką sprawia, że robiący zdjęcia buduje sobie cały romantyczny obraz człowieka...Ale nadal nie jestem pewna w kwestiach robienia zdjęć obcym, jeśli to bez ich zgody.

Ja ostatnio czytam dla przyjemności praktycznie tylko w środkach transportu. W domu za dużo obowiązków, pozostają audiobooki. A z własnych doświadczeń - bywam w Wawie w tygodniu i w Łodzi w weekendy - jednak częściej natrafiam na czytających w Warszawie. Często się zdarza, że w Łodzi jestem jedyną czytającą w środku lokomocji. W Warszawie, zwłaszcza w metrze, uważam że jest sporo czytających.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: