Dodany: 06.02.2015 10:12|Autor: Monika.W
Krótka notka z miesięcznego podsumowania
Jakoś nie zaiskrzyło pomiędzy mną a Katarzyną Kwiatkowską. Obiektywnie jest wszystko, co tygrysy lubią najbardziej: XIX wiek, intryga kryminalna, opisy jedzenie i wnętrz, nawiązania do starożytności i innej pięknej literatury. A ja cały czas byłam lekko znudzona. Co nie jest wskazane przy prostym kryminale. No i ten Jan Morawski - przeraźliwie nudny. Może problem w tym, że autorka za bardzo przerysowywuje postaci?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.