Dodany: 05.02.2015 15:02|Autor: sowa

cytat z książki


Pewnego razu wiewiórka otrzymała list:

DROGA WIEWIÓRKO,
JUTRO MAM URODZINY.
OBCHODZĘ JE PISEMNIE.
CZY MAM CI PRZYSŁAĆ PISEMNY TORT?
PTAK SEKETARZ

Wiewiórka po głębokim namyśle odpisała:

DROGI PTAKU SEKRETARZU,
ZGODA. O ILE DOKŁADNIE
OPISZESZ, JAK SMAKUJE.
WIEWIÓRKA

Następnego ranka do wiewiórki przyszedł list, w którym ptak sekretarz dokładnie opisywał, jak smakuje jego tort.
Był to gruby list - wiatr musiał mocno dąć, by wepchnąć go pod drzwi wiewiórki.
Gdy wiewiórka wiele godzin później skończyła czytać ostatnią stronę, odpisała ptakowi sekretarzowi, że tort był przepyszny. "Raczyłam się nim słowo po słowie - pisała. - Przede wszystkim bardzo mi smakowały te ujęte w nawias kasztany na parze".
Wysłała mu w prezencie mały pisemny stolik oraz ciepłą odręcznie pisaną czapkę na zimę. Wiedziała, że ptak sekretarz żyje tak pisemnie, jak tylko się da.
Tego wieczoru napisali do siebie jeszcze walca, od którego zupełnie zakręciło im się w głowach, aż w końcu odłożyli pióra.

DO WIDZENIA, WIEWIÓRKO - pomyślał ptak sekretarz.
DO WIDZENIA, PTAKU SEKRETARZU - pomyślała wiewiórka*.


---
* Toon Tellegen, "1. Urodziny ptaka sekretarza", w: tegoż, "Urodziny prawie wszystkich", przeł. Jadwiga Jędryas, Wydawnictwo Dwie Siostry, 2014, [strony nienumerowane].

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 615
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: