Dodany: 29.12.2004 18:38|Autor: antecorda

Zdezelowany wrak


Paweł Huelle jest mi dość bliskim pisarzem, bliskim z racji miejsca zamieszkania – ledwie parę przecznic ode mnie. Poza tym – niewiele dla siebie znajduję u niego. Huelle napisał jedną dobrą książkę i teraz za wszelką cenę stara się udowodnić, że to nie był przypadek. Z pewnością ciekawie jest przeczytać o swoich rodzinnych stronach, o miejscach, które zna się z doświadczenia, o lotnisku, na które chodziło się bawić w wojnę – zwłaszcza gdy wysadzali pas startowy (te efekty akustyczne!!!) - i tak dalej. Ale to naprawdę wszystko.

„Mercedes-Benz” jest dla mnie po prostu nudną książką. Jest opowieścią o kilku warstwach – jak przystało na współczesną literaturę. Mamy tu zatem list do Hrabala, relację z procesu nauki jazdy prowadzonej przez nieziemską pannę Ciwle, opowieść o motoryzacyjnych korzeniach narratora i tło współczesnego Gdańska. Jednak całość nie wciąga tak jak „Weisser Dawidek”. Brakuje tu tajemnicy, jakiegoś nieuchwytnego, ulotnego ducha, sprawiającego, że książkę pochłaniałoby się jednym tchem. Są za to jakieś niezrozumiałe (przynajmniej dla mnie) udziwnienia. Na przykład jakieś dziwaczne „chabazie”. Rozumiem, że w Polsce obowiązuje ustawa zakazująca handlu i reklamowania narkotyków, nawet tzw. lekkich, ale czy nie można było powiedzieć wprost: trawa, albo nawet konopie indyjskie? Przez to doznajemy wrażenia, że autor stara się być na siłę pretensjonalny, a to chyba nie pomaga w odbiorze...

Ogółem – książka słaba, a następna, – „Castorp”, wcale nie zrehabilitowała autora. Może jestem okrutny dla pana Huelle, ale następnej już nie zamierzam czytać i każdemu będę odradzał. Tak jak „Mercedesa-Benza”.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5643
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: yerri 01.03.2009 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Paweł Huelle jest mi dość... | antecorda
Dopiero zaczęłam czytać i jestem na 24 stronie (czyli przeczytałam pewnie około 10 zdań) i zastanawiam się czy nie odłożyć jej znów na półkę...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: