Dodany: 31.01.2015 11:29|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Czytatnik: Półka pełna książek do przeczytania

2 osoby polecają ten tekst.

Wspaniała książka, koszmarni bohaterowie


Wrażenia na gorąco z "Wichrowych Wzgórz", bez czytania (jeszcze) cudzych komentarzy. Czytałem w nowym tłumaczeniu Piotra Grzesika - polecam!

Zapapluję wszystko, by nie psuć radości pierwszego kontaktu tym, którzy mają zamiar przeczytać :)

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Przyznaję - nigdy nie sięgnąłbym po tę książkę, gdyby nie spotkanie na forum BNetki z p. Erykiem Ostrowskim i słuchany wywiad z nim w pr. II PR. Etykieta - wybitnie niedoceniająca i (nie wiem, czemu negatywnie) stygmatyzująca - literatury kobiecej (czyli chyba takiej, przy której mężczyźni nudzą się i dostają mdłości) odrzucała mnie do tej pory.

Gdybym nie sięgnął po "Wichrowe Wzgórza", nieopatrznie pozbawiłbym się chwil doskonałej lektury i znajomości powieści słusznie określanej arcydziełem światowej literatury.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2256
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: misiak297 31.01.2015 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrażenia na gorąco z "Wic... | LouriOpiekun BiblioNETki
Louri, cieszę się, że "Wichrowe Wzgórza" tak Cię poruszyły. A uważam, że to spostrzeżenie: "Mnie jednak uderza także "podróż" dwóch Katarzyn: Earnshaw->Heatcliff->Linton i powrót Linton->Heatcliff->Earnshaw. Jest to jedynie trop, gdyż na prawdziwą analizę tego spostrzeżenia zbyt mało wiem :)" - jest bardzo ciekawe i celne. Sam na to nie wpadłem.

Masz rację, że "Etykieta - wybitnie niedoceniająca i (nie wiem, czemu negatywnie) stygmatyzująca - literatury kobiecej (czyli chyba takiej, przy której mężczyźni nudzą się i dostają mdłości)" bywa bardzo szkodliwa dla tak wielkiej literatury. To taki sam przypadek jak "Dziwne losy Jane Eyre" - znasz już "Wichrowe...", więc pora sięgnąć po drugi "klasyk" w tym gatunku. Nie zawiedziesz się, a na pewno - tu zaręczam - też nie oderwiesz. To jedna z tych książek, dla których można zarwać noc.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 09.02.2015 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Louri, cieszę się, że "Wi... | misiak297
Może i sięgnę po "Jane Eyre", p. Ostrowski polecał "Villette", ciężki może być wybór. A może po prostu warto co jakiś czas przeczytać kolejną książkę sióstr Bronte (traktuję je trochę jak autora zbiorowego ;) )?

Natomiast teraz jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała - Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: Rbit 21.06.2016 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrażenia na gorąco z "Wic... | LouriOpiekun BiblioNETki
Po lekturze kilka myśli (czytałem tłumaczenie Sujkowskiej):
- akcja toczy się szybko, według obecnej mody, przy takiej ilości historii i wydarzeń, "Wichrowe Wzgórza" miałyby przynajmniej 1200 stron;
- bardzo dużo dzieje się "poza tekstem", w związku z tym czytelnik uzupełnia sobie luki zgodnie z własnym doświadczeniem i nastawieniem, tu może tkwi tajemnica sukcesu książki;
- wątek Haretona w istocie najciekawszy, z chęcią przeczytałbym powieść opisującą wydarzenia z jego perspektywy;
- trup ściele się gęsto, coś słabowici ci Anglicy i to paradoksalnie im lepiej im się wiedzie - krócej żyją; cóż każda epoka ma swojego Quentina Tarantino :)

Polubiłem zimną krew Nelly:
" - Nareszcie cię przyłapałem! - wrzasnął pan i pochwycił mnie za kark jak psa. - Do wszystkich diabłów! Sprzysięgliście się, żeby zamordować to dziecko! Teraz rozumiem, dlaczego nigdy go nie spotykam. Zasmakujesz ty mojego noża, Nelly! Szatanie, dopomóż! Nie masz się z czego śmiać. Tylko co wepchnąłem Kennetha łbem w bagnisko. Jeden więcej czy mniej - nie robi różnicy! Muszę kogoś zabić! Nie uspokoję się, póki tego nie zrobię!
- Ja nie lubię noża, proszę pana. Czuć go śledziami. Wolałabym, żeby mnie pan zastrzelił.
- Wolałabyś czy nie, pójdziesz do diabła! Żadne prawo w Anglii nie może zakazać człowiekowi bronić się przed hołotą! A ja nie mam spokoju w domu! Otwieraj!
Wpychał mi koniec noża między zęby. Ale ja niewiele sobie robiłam z jego wariackich pomysłów. Splunęłam, mówiąc że nóż ma wstrętny smak i że go nie połknę.
Wtedy mnie puścił."
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: