Dodany: 18.01.2015 23:29|Autor: McAgnes

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: O tych, którzy się rozwijali
Chmielewska Iwona

3 osoby polecają ten tekst.

O niciach, o ludziach


Zaskakująca książka – jak zresztą wszystkie autorstwa Chmielewskiej, na jakie miałam okazję trafić.

Kanwą opowieści są... nici. Motki znalezione w szufladzie. Zwykłe, niezwykłe nici. Wiecie, że nici, sznurki, szpagaty przydają się wszędzie? Można nimi związać rozsypujące się włosy, zrobić z nich uchwyt do sanek, wędkę czy sznur do prania. Można, po połączeniu sił (spleceniu kilku razem) uratować tonącego czy zrobić hamak. Ale można też wykorzystać nici w mniej chwalebnych celach: złapać konia na lasso czy motyla w siatkę. Ani koń, ani motyl, ani choćby ryba schwytana na wędkę z pewnością nie są zadowolone z takiego obrotu sprawy.

W książkach Chmielewskiej jest tak, że pod bogatą formą ukrywa się równie bogata treść. Dziecko mi to uświadomiło – synek oglądał razem ze mną, ja mu czytałam, a potem odpowiadałam na pytania: a dlaczego, a po co, a skąd to? Zwykłe nici stały się ludźmi, którzy pomagają w przeróżnych aspektach życia. Rozwijają się przy tym i jest ich coraz mniej. Ale przecież słowo "rozwijać się" ma dwojakie znaczenie, to także pogłębianie swoich zainteresowań, poszerzanie horyzontów. Czyli jest ich coraz mniej, ale jednocześnie są coraz lepsi. W końcu znikną, ale jako ideały. Kto? Ludzie? Nici? A któż by chciał to jednoznacznie rozstrzygać, skoro tak, jak jest – niejednoznacznie – jest dobrze?

Warstwa wizualna książek pani Iwony mnie zachwyca. To kolaże złożone z przeróżnych materiałów: nici, włóczek, zdjęć, rysunków. Wszystko skomponowane subtelnie i ze smakiem. Towarzyszący im tekst jest oszczędny i bardzo, mam wrażenie, przemyślany. Można skupić się na rysunkach, a ja to bardzo lubię. Nie mam zbyt wielu zdolności twórczych, toteż czasem lubię pogapić się w zachwycie na dzieło kogoś wyjątkowo utalentowanego. Wzdycham sobie: do licha, nigdy bym nie wpadła na to, że można tak ująć to, tak narysować tamto, tak przedstawić owo.

Iwona Chmielewska wydaje u nas coraz więcej i bardzo się z tego cieszę.


[Tekst zamieściłam wcześniej na blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1231
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: