Dodany: 15.01.2015 11:48|Autor: Fiona54

Czytatnik: Takie sobie...czytanie

1 osoba poleca ten tekst.

Reportaż


Czytany jest w prasie na co dzień. Książki reportażystów rozchodzą się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Antologia polskiego reportażu XX wieku to dwa opasłe tomy. Mariusz Szczygieł i rada programowa (Hanna Krall, Elżbieta Sawicka, Małgorzata Szejnert, prof. dr hab. Kazimierz Wolny-Zmorzyński) wykonali olbrzymią pracę, aby wybrać to, co w polskim reportażu było najlepsze na przestrzeni całego 20. wieku. Udało im się doskonale.

Lekturę zaczęłam od 2. tomu, który rozpoczyna reportaż Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego pt. "Kolos z tektury" z 1966r. W dalszej kolejności następuje 47 reportaży, całość zamyka tekst Wojciecha Jagielskiego "Wieże z kamienia" z 2000r. Każdy reportaż jest poprzedzony krótkim wstępem autorstwa Mariusza Szczygła wprowadzającym niejako czytelnika, zarysowującym postać prezentowanego autora, cechy jego stylu lub tajemnice warsztatu.

Tom 2. wybrałam na początek, bo reportaż to opisanie rzeczywistości i najlepiej brzmi czytany aktualnie, a to, o czym piszą autorzy 2. tomu, to znane mi czasy i sprawy, więc bliższe. Tom 1. zostawiam sobie na później, choć uważam, że tę książkę należy czytać powoli, jeden, dwa teksty i przerwa. Tak jak się czyta czasopisma. Ale jeśli trzeba oddać książkę do biblioteki nie ma wyboru.

Spieszę się więc z czytaniem i podziwiam trafność doboru tekstów. Wszystkie po mistrzowsku napisane, wszystkie niezwykle aktualne dla swojego czasu, wszystkie posiadające wartość ponadczasową. Dobry reportaż nie jest więc tylko formą doraźną. Każdy z tych tekstów wiele mówi o czasie, w którym został napisany.

Nie będę wymieniać najlepszych, bo nie mam kompetencji do oceny. Mogę wskazać te, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Jest nim reportaż Wojciecha Giełżyńskiego z 1989r. "Mord na placu Tiananmen" o okrutnej rozprawie władz Chińskiej Republiki Ludowej z protestującymi studentami, Jest nim także wstrząsająca opowieść Lidii Ostałowskiej z 1996r. pt. "Bezprizorni" o dzieciach ulicy w rosyjskim Petersburgu. Zaciekawił mnie także, trochę rozbawił, trochę przestraszył reportaż Ireny Morawskiej z 1997 pt. "Jak Emilię z Kalabrii od złej pani wykradłam". Mogłabym wiele jeszcze podać przykładów najbardziej interesujących reportaży, bo właściwie należałoby wymienić je wszystkie.
Antologia jest doskonałym obrazem życia i czasów, o których piszą autorzy.
Koniecznie.


100/XX: Antologia polskiego reportażu XX wieku: Tom 2: 1966–2000 (antologia; Wróblewski Andrzej Krzysztof (1935-2012), Roszko Janusz, Bijak Jan i inni)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 625
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: