Wiele osób chwali sobie Biblionetkę przede wszystkim za system rekomendacji książek. Szczerze muszę przyznać, że osobiście dość rzadko z niego korzystam. Dużo bardziej - albo w ogóle najbardziej - lubię ten dział forum, który nazywa się "Zestawienia tematyczne". Uwielbiam ten moment, kiedy po odłożeniu książki nie muszę płakać ze zgryzoty, bo taka była fajna, ale skończyło się, the end, nie ma. Można wtedy zawsze zapytać na rzeczonym podforum, czy ktoś może nie czytał albo nie słyszał chociaż o czymś podobnym, po czym następuje lista zalet właśnie przeczytanej książki.

I, a jakże, ktoś słyszał, najczęściej niejeden ktoś! Trzy lata temu zapytałam współBiblionetkowiczów, czy ktoś nie zna przypadkiem książki o kobiecie, która przeprowadza się na wieś, by odkryć, że w jej domu straszy. Znajomi śmiali się ze mnie trochę, że kto by tam takie szczególne upodobanie czytelnicze pomógł mi rozwiązać, a tu proszę!

Część z poleconych mi książek przeczytałam, części jeszcze nie, głównie dlatego, że nadal ich nie znalazłam. Ale szukam. To miła świadomość, że zawsze znajdzie się jeszcze i jeszcze coś w temacie, który nas jakoś fascynuje albo po prostu pozwala spędzić miłe popołudnie z książką.

Dziękuję!