Dodany: 03.01.2015 11:22|Autor: kliva

Z książką w 2015


Nie pokusiłam się na to wyzwanie 52-książkowe, z prostej przyczyny - chcę mieć też czas na książki "spontaniczne", niepasujące do żadnej kategorii. Wyzwanie Amelinowej jest myślę idealne ilościowo. Aktualizować będę na bieżąco. A zatem:

1. Więcej niż 215 stron - Naznaczeni błękitem: Część 1 (Białołęcka Ewa) Ocena: 5,0 Bardzo przyjemna, fantastyczna przygoda. Czytało się jak zbiór opowiadań, zwłaszcza, że bohaterowie z dwóch pierwszych części zostali tylko wspomniani w dalszych częściach. I końcówka wielce niedokończona - dobrze, że są kolejne części, po które można sięgnąć. (styczeń)

2. Autorem jest kobieta - Miniaturzystka (Burton Jessie) Ocena: 4,5 Książka bardzo klimatyczna, język przyjemny, historia intrygująca, ale mam wrażenie, że autorce zabrakło weny na zakończenie. Główny wątek nie został wcale rozwiązany, dlatego książka zostawiła mnie z niedosytem. (styczeń)

3. Została wydana w 2015 - Talon (Kagawa Julie) Ocena: 5,0
Przyjemna książka o smokach-nastolatkach. Oczywiście skierowana do tej grupy wiekowej, ale ostatnio lubię się odmóżdżać. Pomysł bardzo mi się podobał, bo z takim jeszcze się nie spotkałam, chociaż książka trochę przypominała mi cykl "Baśniobór". Teraz uwaga, dla wszystkich innych, którzy przypadkowo będą to czytać - pod "paplą" znajduje się streszczenie książki, oczywiście ze spoilerami. Jako, że chętnie przeczytam kolejne części, jeszcze nienapisane/niewydane w Polsce, to chciałabym nie pogubić wątków, stąd małe streszczenie, by o niczym ważnym nie zapomnieć. A to miejsce dobrze się do tego nadaje. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu (czerwiec)

4. Ma smutne zakończenie - A jeśli to prawda... (Levy Marc) Ocena: 3,0 Może spodziewałam się za wiele, jako, że film bardzo mi się podobał. Miała być lekka komedia romantyczna, a dostałam wynurzenia godne Cohelo, która z filmem miała wspólną tylko postać ducha. Nawet imiona bohaterom zmienili, chyba nie były zbyt "medialne"... (marzec)

5. W tytule jest nazwa miasta

6. Film oparty na książce - Więzień Labiryntu (Dashner James) Ocena: 4,5. Historia ciekawa, aczkolwiek bardzo przypominała mi cykl "Gone" w pomyśle. Ostatnie rozdziały nie niosą żadnych wyjaśnień, co jest dość frustrujące - takie "zmuszanie" czytelnika do przeczytania kolejnych części. Nowatorskie wymysły językowe również przeszkadzały. (styczeń)

7. Ma więcej niż 100 lat - Dama kameliowa [powieść] (Dumas Aleksander (syn; Dumas Alexandre)) Ocena: 4,0
Bardzo lekka, jak na taki wiek. Prypominała mi połączenie "Nany" i "Moulin Rouge" zwłaszcza przez tematykę. (grudzień)

8. Oparty na prawdziwej historii - Ścigając pamięć (Szapołowska Grażyna) Ocena: 5,0. Nic nie nadaje się lepiej do tej kategorii niż autobiografia. W dodatku w tak wdzięcznej adaptacji głosowej, czytanej przez samą autorkę. (luty)

9. Ma tylko jedno słowo w tytule - Kłamczuchy (Shepard Sara) Ocena: 4,5 Zdecydowanie jedno z moich nowych guilty pleasures. To było jednocześnie tak złe przy byciu fascynującym. Odmóżdżacz totalny, acz zachęcający do kontynuacji serii. Niestety. (kwiecień)

10. Autor ma takie same inicjały jak ja

11. Została wydana w roku moich narodzin - Pałac Północy (Ruiz Zafón Carlos) Ocena: 4,5 W końcu znalazłam coś, pasującego do kategorii. Przyjemna historia na raz, ale rozwiązanie trochę bezpłciowe. (grudzień)

12. Ma co najmniej 2 autorów - Will Grayson, Will Grayson (Levithan David, Green John) Ocena:4,5 Spodziewałam się po Greenie czegoś więcej, ale nie było tragedii. Jednak fragmenty pisane przez drugiego autora bardzo mnie irytowały. Przedstawił on po prawdzie swoją filozofię związaną z nieużywaniem dużym liter, ale średnio mnie to przekonało, zwłaszcza, że sam stwierdził, że zabieg może irytować. Fabularnie nie było najgorzej. (maj)

13. W tytule jest imię - Ida sierpniowa (Musierowicz Małgorzata) Ocena: 4,0 W końcu ruszyłam się dalej z Jeżycjadą. Jak tak dalej pójdzie, może uda mi się dokończyć ją jeszcze w tym stuleciu! Ponownie, nie jest to literatura, która zapadnie mi w pamięci, aczkolwiek chyba powoli zaczynam się wciągać w rodzinę Borejków. A parę razy to nawet się zaśmiałam. (luty)

14. Autorem jest mężczyzna - Prawie jak gwiazda rocka (Quick Matthew) Ocena:5,0 Bardzo ciepła, pozytywna książka o trudnościach i nadziei, o tym, że nie można się poddawać. Fenomenalnie przedstawiona wiara w Boga - momentami zazdrościłam takiej ufności bohaterce. Książka motywuje, by ruszyć się z kanapy i coś zdziałać. (luty)

15. Miałam przeczytać w szkole, ale się nie udało - Szkice węglem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) Ocena: 3,0 Z bardzo przykrym morałem. Aczkolwiek tej spadającej głowy się nie spodziewałam. I teraz zostały mi już tylko dwie lektury do nadrobienia. (grudzień)

16. Napisał ktoś przed 30 - Szklany tron (Maas Sarah J.) Ocena: 5,0 Ponownie trochę się przeliczyłam, bo naprawdę myślałam, że nie będę mogła się oderwać od lektury, a odchodziłam od niej całkiem swobodnie. Nie zmienia to faktu, że przyjemna książka. (wrzesień)

17. W tytule jest kolor - Błękitny zamek (Montgomery Lucy Maud) Ocena: 4 Po tych wszystkich ochach i achach, które słyszałam na temat tej książki, być może miałam za wysokie oczekiwania. Książka raczej zwyczajna, aczkolwiek wuj Bernard miał świetne, suche żarciki. (styczeń)

18. Przeczytana w jeden weekend - Zew Aslana. Chrześcijańska droga do Narnii (Smith Mark Eddy) Ocena: 4,5 Przeczytana tak szybko ze względu na fakt, że musiałam ją w poniedziałek oddać. A i gabarytem nie straszyła. Przyjemna, aczkolwiek zdumiewałam się ile ja już nie pamiętam z "Opowieści z Narnii" (styczeń)

19. Nie ma w niej ludzi

20. Typowy romans - Trzy metry nad niebem (Moccia Federico) Ocena: 3,5 . Słabo, poczynając od mało powalającej historii i niezrozumiałych dla mnie zachowań bohaterki, kończąc na dziwnej narracji - czasem czas przeszły, czasem teraźniejszy i ogólnym chaosie czasowym. A także zupełnie dziwne i niepotrzebne zdania (mój faworyt - "Chwyta z tacy smażoną mozarellę i połyka ją ze spokojem, wiedząc, że strawi ją bez trudu" )Zdecydowanie nie sięgnę po drugą część. Ciekawi mnie tylko, czym ta powieść zachwyciła tylu czytelników? (styczeń)

21. Poradnik - Perfekcyjna pani domu: Poradnik (Rozenek-Majdan Małgorzata (Rozenek Małgorzata)) Ocena: 4,0. Skoro już się dostało taki złośliwy prezent na Dzień Dziecka to trzeba było go przetrawić. Rady może i pomocne, ale skomplikowane. I pisane bardzo protekcjonalne, jakby sensem życia każdej pani domu było sprzątanie, pucowanie i usługiwanie całej rodzinie (listopad)

22. Historyczna lub polityczna - Kiksy klawiatury: Eseje i nie tylko (Pratchett Terry) Ocena: 4,0 Myślę, że w jakiś sposób pod polityczną idzie ją podciągnąć, szczególnie te rozdziały o eutanazji. Dość słabo jak na Pratchetta, chyba dlatego, że to eseje, a nie normalna fabuła, do czego przywykłam. (grudzień)

23. W języku angielskim - Kubuś Puchatek (Milne Alan Alexander (Milne A. A.)) Ocena: 4,0 W końcu wzięłam się za klasykę. Wypadałoby. A przy okazji wydania dwujęzycznego zdumiewałam się nad niektórymi rozwiązaniami tłumaczki. (styczeń)

24. Epistolarna - Na końcu tęczy (Ahern Cecelia) Ocena:5,5. Myślę, że mogę ją "podciągnąć" pod epistolarną, bo faktycznie składa się prawie cała z listów. Jeszcze nie wiem do końca co mam myśleć o tej książce. Przeczytałam ją bardzo szybko, bo forma nie męczyła, tylko zachęcała do kontynuuowania (no bo tylko jeszcze jeden list!). Wciągnęłam się w historię Rosie i Alexa i zdecydowanie jeszcze kiedyś do niej wrócę. Jednak po pewnym czasie strasznie irytował mnie fakt, że ciągle nie mogą się zgrać - w końcu - ile można? Natomiast samo zakończenie (chociaż oczywiście nie było niespodzianki) było raczej melancholijne i refleksyjne niż szczęśliwe. Niemniej jednak - polecam, chociaż nad oceną muszę się jeszcze zastanowić. (styczeń)

25. Autor pod pseudonimem - Dziewczyna w stalowym gorsecie (Cross Kady (właśc. Smith Kathryn)) W końcu znalazłam książkę pod pseudonimem. Niestety, przez większość czasu miałam wrażenie, że znam tych bohaterów, te wydarzenia z innych książek, mianowicie z dzieł Cassandy Claire. Szczególnie początek był bardzo podobny, zastanawiałam się nawet czy nie przerwać lektury. Ostatecznie coś zaczęło się dziać, ale po kolejną część raczej nie sięgnę, chyba, że faktycznie będę miała deficyt książek (a to jednak z moimi planami czytelniczymi raczej mi nie grozi...) Niemniej jednak, autorka pod pseudonimem jest. Ocena: 4,0 (czerwiec)

26. Akcja rozgrywa się podczas wojny - Szmaragdowa tablica (Montero Carla) W sumie połowa akcji rozgrywa się podczas wojny, więc myślę, że może być. Książka niezła, chociaż pewnych spraw można było się spodziewać od początku, a innych zupełnie nie wyjaśniono. Trochę przeszkadzały mi tony niemieckich stopni wojskowych, ale po połowie szło się przyzwyczaić. I zdecydowanie zbyt rozwlekana, więcej akcji by nie zaszkodziło. Ocena: 4,0 (czerwiec)

27. Główny bohater ma imię na tą samą literę co ja - Chcę być jak agent (Marczuk Weronika) - Zawsze jakoś mam problem z książkami pisanymi przez celebrytów. Bo ani to to językowo nie będzie wybitne, ani to do powiedzenia zazwyczaj nic ciekawego nie mają. Tą w sumie czytało się szybko, chociaż nie wiedziałam do końca o co chodzi i motyw CBA nawet po przeczytaniu wpisu na Wikipedii nie zrozumiałam. Ocena: 4,0 (grudzień)

28. Akcja nie dzieje się w Europie - Chłopiec z latawcem (Hosseini Khaled) Ocena: 4,5 Dobra, aczkolwiek spodziewałam się czegoś więcej. Niemniej jednak piękna opowieść o odkupieniu, chociaż dość ciężko się czytało (prawdopodobnie przez te obce nazwy) (styczeń)

29. Zaczęłam kiedyś czytać, ale nie skończyłam - Zielona Mila (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) Ocena: 4,0 Szło bardzo powoli, chociaż książka napisana znośnym językiem. Jednak sama tematyka bardzo ponura i chyba właśnie dlatego nigdy nie zostanę fanką Kinga. (wrzesień)

Powodzenia życzę wszystkim!

Poza wyzwaniowo:

Styczeń:
1. Trucicielka (Schmitt Éric-Emmanuel) - W sumie to dokończenie z poprzedniego roku. Ciekawie i potwierdzam, że lubię opowiadania. Ocena: 4,5

2. Odd i Lodowi Olbrzymi (Gaiman Neil) - Jak zobaczyłam nieczytanego jeszcze Gaimana na półce to nie mogłam się oprzeć. Opowieść co prawda, bardziej dla dzieci, ale mimo to przyjemnie spędzona godzinka. Ocena: 4,5

3. Ojciec chrzestny (Puzo Mario) - Przyswojone w formie audiobooka. O wiele lepsze niż film, muszę powiedzieć, że nawet się wciągnęłam. Nie spodziewałam się, że tak zafascynują mnie losy gangsterów. Chociaż na pewno część uznania powinna iść do osoby czytającej audiobooka - głos idealny do podkładania pod mafiozów. Ocena: 4,0

4. Nomen Omen (Kisiel Marta) - Świetne, dużo lepsze od debiutu autorki. Jest cudowny czarny humor, jest dreszczyk emocji, a nawet trochę romansu. Nic, tylko polecić. Ocena:5,5

Luty:
1. Kochając syna (Genova Lisa) - Po wspaniałym debiucie spodziewałam się czegoś więcej, a dostałam książkę momentami wzorowaną na "Dziwnym przypadku psa nocną porą". Trochę tematyczny miszmasz, a przez spory kawałek książki trochę dłużyły mi się opisywane wydarzenia. Mam nadzieję, że "Lewa strona życia", która jeszcze jest przede mną, wypadnie lepiej. Ocena: 4,5

2. Próby ognia (Dashner James) - Coraz więcej pytań, coraz mniej odpowiedzi. Znowu zostałam pozostawiona z uczuciem, że zupełnie nie wiem o co chodzi. Pytania z poprzedniej części zostały zawieszone w próżni. Główny bohater irytujący jeszcze bardziej. Mało innych postaci, które były lepsze. Jednym słowem poziom spada, panie Dashner. Ocena: 4,0

3. Wybacz mi, Leonardzie (Quick Matthew) - Bardzo specyficzna. Jednakże zdecydowanie poleciłabym zagubionej młodzieży. Poza tym dobre podejście do religii i świetny pomysł listów z przyszłości. Ocena: 5,0

4. Chłopcy (Ćwiek Jakub) - Cudowne dalsze losy Zagubionych Chłopców z dużą dozą wulgaryzmów i seksu. Zdecydowanie muszę przeczytać kolejne części. Ocena: 5,5

5. Naznaczeni błękitem: Część 2 (Białołęcka Ewa) - Historia Kamyka się znacznie rozwinęła, a także w końcu zostali przedstawieni inni bohaterowie. I ponownie dramatyczny koniec, który sprawia, że sięgnięcie po następną część jest nieuchronne. Ocena: 5,0

6. Śnieżka musi umrzeć (Neuhaus Nele (właśc. Neuhaus Cornelia)) Niby przyjemny kryminał, aczkolwiek zdecydowanie za długi - po co ciągnąć książkę jak już zdradziło się mordercę? Jeden z tych, o których szybko zapomnę. Ocena: 4,0

Marzec
1. Jonathan Strange i pan Norrell: Tom 1 (Clarke Susanna) Tyle dobrych opinii i wszystko na marne, nie podobało mi się. Mało akcji, zbyt dużo dygresji i przypisów. Raczej podaruję sobie kolejne tomy... Ocena: 3,0

2. Szczeniak: Jak labrador ocalił chłopca z ADHD (Creed Liam) Bardzo przyjemna historia, co więcej oparta na faktach. Po lekturze sama chciałabym mieć psa. I o dziwo, nie przeszkadza lity tekst, ze skąpą ilością dialogów. Ocena: 4,5

3. Studnia bez dnia (Enerlich Katarzyna) Przyjemna, chociaż akcja dzieje się w Toruniu. Jakaś tajemnica, jakieś sytuacje nieprzewidziane, a do tego czytało się szybko. Aczkolwiek w pamięć pewnie nie zapadnie. Plus za zdjęcia. Ocena: 4,5

Kwiecień:
1. Penelopa (Kaye Marilyn) Przerobienie filmu na książkę niestety zlikwidowało dużą dozę uroczości, którą reprezentował film. Aczkolwiek miło było sobie powtórzyć tą historię. Ocena: 4,5

2. Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg) Cały czas Larsson mnie nie przekonuje i chyba już nie zdąży przekonać. Historia, mimo, że ciekawa, to w pewnych momentach ciągnie się jak flaki z olejem. Nie można mu jednak odmówić lekkiego pióra, mimo zdecydowanie sporych gabarytów udało mi się ją przeczytać w 3 dni. Ocena:4,0

3. Spacer po szczęście (Dillon Lucy) Lekka opowieść, która bardzo przypominała serię "Alibi na szczęście", z tymże z psami w tle. Aczkolwiek tu zwierzęta były ważniejsze niż wątek miłosny. I dobrze. Ocena: 4,0

4. Bez skazy (Shepard Sara) Kolejna część, już zdecydowanie gorsza. Aczkolwiek, może po prostu język i powtarzanie w kółko tego samego zaczęło mnie irytować. Do tego śmierć bohatera z potencjałem, co niestety było mi wiadome, ze spoilerów. Serial w przypadku tej części poradził sobie lepiej. Ocena: 4,0

5. Harpia (Noszczyńska Danuta) Ponownie dość banalna historyjka, konstrukcyjnie podobna do "Studni bez dnia", którą czytałam już w tym roku, ale główna bohaterka miała lepszy humor. Zakończenie za to bardzo naciągane. Ocena: 4,5

6. Doskonałe (Shepard Sara) Chyba na razie muszę spasować z tym cyklem, bo jego banalność zaczyna mnie powoli przerastać. Jest przecież tyle lepszych książek... Ocena: 4,0

7. Dotyk Crossa (Day Sylvia June) Mój pierwszy erotyk, który wypłynął na Greyu. Muszę uczciwie powiedzieć, że literacko autorka spisała się całkiem nieźle, język jest całkiem w porządku. Natomiast pomysłu na fabułę chyba nie było. Całą książkę można podsumować w zgrabnym kółeczku: kłócą się o coś zupełnie trywialnego - seks na zgodę, po którymś razie to zrobiło się już nużące, zwłaszcza, że powody na "fochy" Evy były w większości wzięte z kosmosu. Ocena: 3,0

Maj:

1. Klub filmowy Meryl Streep (March Mia) Trochę ją męczyłam. Zwykła obyczajówka z fajnie wplecionym motywem filmów Meryl Streep (ha, nawet mnie do jednego zachęciła). Ale zdecydowanie nie do powtórki. Ocena: 4,0

2. Chłopcy 2: Bangarang (Ćwiek Jakub) Jeszcze lepsza od poprzedniczki, chociaż też bardziej ponura. Przekleństwa i seks na swoim miejscu. A opowiadanie o kotach to jedne z lepszych jakie w ogóle czytałam. Ocena: 5,0

Czerwiec:

1. Chłopcy 3: Zguba (Ćwiek Jakub) Najlepsza część "Chłopców" chociaż bardzo mroczna i poważna. Dużo niedopowiedzeń, czyli coś, co nadaje temu przyjemny, dodatkowy smaczek. A zakończenie jest obiecujące i nie mogę doczekać się, aż pojawi się kolejny tom. Ocena: 5,5

2. Gregor i niedokończona przepowiednia (Collins Suzanne) Pomysł na książkę zdecydowanie niezły, ale chyba jestem już za stara żeby czytać coś, przeznaczonego dla 11-latków. Niemniej jednak przyjemnie spędzony czas, chociaż trochę zbyt infantylnie. Ocena: 4,0

3. Pod niemieckimi łóżkami: Zapiski polskiej sprzątaczki (Polanska Justyna (pseud.)) Swego czasu głośna książka, byłam kiedyś nawet na przedstawieniu teatralnym. Jednak bardzo słaba językowo, błędem było pisanie w języku nieojczystym. Historie prowadzone bez jakiejkolwiek chronologii, raczej w formie anegdotek, mimo wszystko były intrygujące. I przerażające swoją prawdziwością. Ocena: 4,0

4. Pomiędzy (Hudson Tara) - Dość oklepany paranormal romance, z zakończeniem idącym w spodziewaną stronę. Cały czas usiłowałam sobie przypomnieć, skąd kojarzę pomysł na fabułę. Do tego przesadny dramatyzm, charakterystyczny dla książek dla dziewczyn w wieku 16+. I przede wszystkim, widać, że książka nie odniosła sukcesu w Polsce - nie dość, że kolejne 2 tomy są nieprzetłumaczone, to roiło się od literówek - co jedna korekta więcej powinna wyłapać. Nie mówiąc już o przypadkowym podkreśleniu pojedynczego wersu w środku książki. Ocena: 3,0

5. Żelazny król (Kagawa Julie) - Leciutka książka, z irytującą główną bohaterką i akcją, która rozkręca się dopiero na końcu. Chyba podaruję sobie kolejne części. Ocena: 4,0

Lipiec:

1. Dowód: Prawdziwa historia neurochirurga, który przekroczył granicę śmierci i odkrył niebo (Alexander Eben) - Początek dał radę, ale później, gdy autor zaczął zgłębiać się w swoje metafizyczne, filozoficzne i duchowe przeżycia zdecydowanie mnie przerósł. Ocena: 3,5

2. Eleonora i Park (Rowell Rainbow) - Gdyby nie irytująca o potęgi bohaterka, książka na pewno byłaby lepsza, bo historia, chociaż prosta naprawdę do mnie przemówiła. A może po prostu trafiła na podatny okres. Ocena: 4,5

3. Czerwień rubinu (Gier Kerstin) - Spodziewałam się pustego romansu dla nastolatków, a dostałam coś z ciekawą fabułą, co połknęłam podczas jazdy pociągiem. Romans był, ale nie napędzał całej fabuły. Gratulacje dla autorki. Ocena: 5,0

4. Bogowie muszą być szaleni (Jadowska Aneta) - Kolejna książka z serii, jeszcze lepsza od poprzedniej i dużo bardziej pieprzna. Ocena: 5,0

5. Błękit szafiru (Gier Kerstin) - Następny tom, również trzyma w napięciu, przy jednoczesnej możliwości odprężenia się. Muszę znaleźć gdzieś ostatni tom, zakończenie trylogii. Ocena: 5,0

6. Wilk w owczej skórze (Jadowska Aneta) - Krótkie opowiadanko raczej niż książka, podobało mi się mniej, ze względu na brak Anioła i Diabła (dobry facet to jednak potrafi pociągnąć fabułę!) Ocena: 4,5

7. Dom Hadesa (Riordan Rick) - Uwielbiam Percego i całą zgraję, więc było to dla mnie wielką przyjemnością. I w dodatku Leoś się zakochał, w końcu^^ Ocena: 5,0

8. P.S. Kocham Cię (Ahern Cecelia) - Przyjemne, niezobowiązujące czytadło, które połyka się w jeden wieczór. Temat niby trudny, ale prosty język łagodzi sprawę. Ocena: 4,5

9. Cinder (Meyer Marissa) - Zupełnie nowatorsko opowiedziana baśń o Kopciuszku w krainie androidów i cyborgów. Inne spojrzenie, a do tego nie aż tak naiwne językowo. Polecam. Ocena: 5,0

10. Ziemia skuta lodem (Flanagan John) - Kolejny cykl, momentami strasznie naiwny i na siłę starający się nie ukazywać przemocy tam, gdzie powinna być wykorzystana. Mimo to, przyjemna opowiastka. Ocena: 4,0

Sierpień:

1. Kwiaty na poddaszu (Andrews V. C. (właśc. Andrews Virginia C.)) - Tyle dobrego się nasłuchałam, a tak naprawdę trochę się zawiodłam. Nie było punktu kulminacyjnego, nie było tajemnicy, a główni bohaterowie bardzo mnie irytowali. Chociaż językowo bardzo przyjemnie. Ocena: 4,5

2. Zieleń szmaragdu (Gier Kerstin) - Zakończenie trylogii, całkiem przyjemna sprawa. Miło będę ją wspominać. Ocena: 5,0

Wrzesień:

1. Pokuta (McEwan Ian) - Trochę się pomęczyłam z tym i końcówki musiałam wysłuchać, bo czytanie mnie przerosło. Film mimo wszystko lepszy. Ocena: 4,0

2. Inferno (Brown Dan) - Czytana we Florencji o Florencji, więc idealnie się wpisywała w moją wrześniową wycieczkę. Bardzo dobrze może służyć jako przewodnik, ale jako tajemnicza intryga - trochę gorzej. Mimo wszystko, miła przygoda, a styl autora połyka się ode razu. Ocena: 4,5

3. Fangirl (Rowell Rainbow) - Świetna książka z bohaterką, w której widziałam siebie. Niby nic się nie działo, ale wsiąkłam kompletnie. A do tego wzbudziła we mnie nowe pokłady inspiracji. Ocena: 5,5

Październik:

1. Krew Olimpu (Riordan Rick) - Dobrze, że wcześniej czytałam jakieś spoilery, bo bym popłakała się przy śmierci ulubionego bohatera (którego notabene było za mało). Poza tym ogólny spadek formy, czuć było już zmęczenie materiału. Ocena: 4,5

2. Girl Online (Sugg Zoe) - Przyjemna, bardzo prosta opowiastka w klimacie lekko-świątecznym. Raczej skierowana do młodszych ode mnie czytelników, ale czasami chyba trzeba coś takiego przeczytać. Ocena: 4,5

3. Rywalki (Cass Kiera) - Bardzo wtórna antyutopia, podczas której czytania miałam wrażenie, że to już było. Myślę, że w tym temacie już chyba nikt nic nie wymyśli. Obym się kiedyś zaskoczyła. Po kontynuacje sięgać nie zamierzam w najbliższym czasie. Ocena: 3,0

4. Wypychacz zwierząt (Grzędowicz Jarosław) - Dawno nie czytałam zbioru opowiadań, w którym wszystkie z opowiadań byłyby na tak równym poziomie (no, może poza ostatnim, które mimo, że było moim zdaniem najgorsze dostało Zajdla...). Chyba muszę się przekonać do Grzędowicza. Ocena: 5,0

5. Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) - W sumie dość ciężka książka, napisana bardzo topornie, a momentami moje myśli odpływały w zupełnie inną stronę. Niemniej jednak rzeczywistość przedstawiona jest mało pozytywna, chociaż niestety realna. Dobra do przemyśleń, ale bardzo dobijająca. Ocena: 4,5

6. Czekolada (Harris Joanne) Opisy słodyczy powodowały u mnie mały ślinotok. Historia raczej lekka, łatwa i przyjemna, chociaż film bardziej przypadł mi do gustu. Ocena: 4,5

Listopad:

1. Felix, Net i Nika oraz (nie)Bezpieczne Dorastanie (Kosik Rafał) - Pomijając beznadziejną okładkę, książka bardzo przyjemna, chociaż chyba powoli autorowi kończą się pomysły. I powoli frustruje mnie wiek głównych bohaterów, którzy są w gimnazjum od 14 tomów. Ocena: 5,0

2. Zwycięzca bierze wszystko (Jadowska Aneta) - Nadal zabawnie, nadal bezpośrednio, chociaż momentami podchodziło pod pornosa. Ocena: 5,0

3. Księga Wyzwań Dasha i Lily (Cohn Rachel, Levithan David) - Nie jest to może zbyt ambitna literatura, bardzo tandetna, mocno polukrowana i przewidywalna, ale na ten smutny listopad idealnie się wpisywała, zwłaszcza, że bohaterowie dawali się lubić. Ocena: 5,0

Grudzień:

1. Kłamstwa Locke'a Lamory (Lynch Scott) - Ewidentnie odkrycie roku 2015. Miała wszystko, co powinna posiadać dobra, wciągająca powieść. Intrygę, zaskoczenia, a nawet gdzieś tam w oddali wątek miłosny. Wracać na pewno będę, a na razie koniecznie muszę przeczytać kolejne części! Ocena: 6,0

2. W otchłani (Revis Beth) - Skuszona tytułem i okładką, dałam się zwieść. Niby jest intryga, niby jest tajemnica, ale kiepsko i fabularnie i rozwiązanie mało satysfakcjonujące. Dobrze, że zakończyło się tak, że możliwe jest nie sięganie po kolejne części. Ocena: 3,0

3. Róże cmentarne (Krajewski Marek (ur. 1966), Czubaj Mariusz) - Wysłuchane w ramach jazdy autem. Pierwsze spotkanie z autorem, niestety niezbyt udane. Główny bohater irytował na potęgę, nie mówiąc już nic o jego dziewczynie, która irytowała jeszcze bardziej. Intryga momentami traktowana bardzo po macoszemu, zamiast zagłębiać się w życiorys pobocznych bohaterów (szczególnie tej dziewczyny, która znalazła ciało) mógłby skupić się bardziej na fabule. Rozwiązanie sprawy potraktowane bardzo po macoszemu w epilogu i totalnie niewiarygodny motyw. Ocena: 3,5

4. Dziewczyna z pociągu (Hawkins Paula) - Duża promocja zdecydowanie zaszkodziła tej książce. Wszystkie te ochy i achy nastawiły mnie na kawał dobrej lektury, a niestety było tylko przykre rozczarowanie. Intryga do przewidzenia, gdzieś tak od połowy książki, bohaterki irytujące i irracjonalne. Jedyny plus - naprawdę szybko się czytało, bo język bardzo przystępny. Chyba muszę od teraz brać ostro pod lupę wszystkie rozreklamowywane książki. Ocena: 4,0

5. Chłopcy 4: Największa z przygód (Ćwiek Jakub) - Fajne zakończenie serii, chociaż pozostaje lekki niedosyt, zwłaszcza jeśli chodzi o dokończenie sprawy Piotrusia. I żal mi było Kruszyny. Ocena: 5,5

6. DUFF: Ta brzydka i gruba (Keplinger Kody) - Taka typowa młodzieżówka, niewymagająca zupełnie myślenia. Przy czym zupełnie inna od filmu, w sumie bardziej poważna. I trafiła na dobry czas. Ocena: 5,0




(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 970
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: