Dodany: 15.12.2014 15:26|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Smutek pod wulkanem


Na początek uwaga: nie należy czytać opisu z okładki, ponieważ zdradza zakończenie (dokładnie Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu). Zaś jeżeli komuś uda się przebrnąć przez trudny tekst tej powieści, dla dopełnienia warto ponownie przeczytać pierwszy rozdział - wiele się rozjaśni, a list Konsula do Yvonne nabierze głębszego znaczenia, nada prawdziwy sens całej książce i będzie echem dla rozdziału ostatniego.

Bardzo ciężko było mi wystawić ostateczną ocenę dla "Pod wulkanem". Nie czytałem wcześniej nic o przeżyciach alkoholowych właściwie, prócz humorystycznego opowiadania "Mąż opatrznościowy" ze zbioru Bardzo dziwny świat (antologia; Brown Fredric, Gromowa Ariadna, Henderson Zenna i inni) (aczkolwiek po obu lekturach dostrzegam nawet w tej nowelce celne obrazy i spójne ujęcia z Lowrym). Zastanawiałem się też w czasie lektury, czy autor w jakiś sposób nie stworzył pewnego rodzaju nawiązania, negatywu nawet dla Ulisses (Joyce James)? Zamieszanie natomiast, duszna atmosfera, fantasmagoryczność zdarzeń i wizji przywodziła mi na myśl Plugawy ptak nocy (Donoso José). Lowry wykazuje się przeogromną erudycją, zręcznością w tworzeniu świata i myślę, że można mu wierzyć, gdy chodzi o opisy przeżyć alkoholowych - w końcu sam był uzależniony! Zastanawiam się wręcz, czy język powieści - tasiemcowe nieraz zdania, powtórzenia, męczące wręcz opisy i dywagacje, nie są genialną w swej istocie próbą odtworzenia/wywołania u czytelnika podobnych wrażeń, co upojenie alkoholowe czy delirium tremens? Miało to duży wpływ na proces oceny - chwilami czułem się tak wymęczony (wymemłany) lekturą, że skłaniałem się do oceny 3.0, albo wręcz do rzucenia jej. Ostatecznie jednak wyszło AŻ 5.0. Czemu?

Jeżeli miałbym czytać jedynie środek "Pod wulkanem", nie dałbym rady, a ocena byłaby niska. Tymczasem otwarcie i zamknięcie książki nadaje temu, co jest w rozdziałach środkowych, prawdziwego smaku. Walka wewnętrzna i poszukiwanie siebie samego i siebie nawzajem przez głównych bohaterów nabiera dramatyzmu. Dla mnie była to przepiękna i niesłychanie smutna opowieść o miłości. Świetny, bogaty język (choć podobno zepsuty przez tłumaczenie) pozwala delektować się słowami, gdy treść staje się mdława - z powodu wspomnianej stylizacji. Najważniejsze jednak, że można ujrzeć w osobie o życiu zniszczonym przez alkohol drugiego człowieka - nie lumpa czy wykolejeńca, ale wykształconego dżentelmena z aspiracjami, łaknącego miłości, ale równocześnie słabego, ulegającego przemożnym siłom, tak wewnętrzym jak i zewnętrznym. Poza tym - co tu dużo gadać - powieść ta wywołała we mnie uczucie pewnej nostalgii i głębokiego współczucia dla dramatu bohaterów; zaryzykowałbym stwierdzenie, że przy całym swym niezachęcającym opisie ekscesów pijackich i dołujących zwrotach akcji, potrafiła mnie zwyczajnie wzruszyć, wzbudzić smutek i głębokie współczucie dla Konsula i Yvonne.

Jako postscriptum dodam (pozornie) humorystyczny fragment, świetnie obrazujący sposób samotłumaczenia się alkoholików z tego, że "musieli się napić":

"Może dobrze się stało, że wypiłem trochę whisky, bo alkohol też podnieca. Nie należy zresztą zapominać, że alkohol to pożywienie. A jak można wymagać od mężczyzny, żeby spełniał swoje obowiązki małżeńskie bez pożywienia?" [s.104]

Ogólnie nie powiedziałbym jednak, że chciałbym kogokolwiek zachęcić do czytania Pod wulkanem (Lowry Malcolm). Powieść jest na tyle dziwna, trudna i specyficzna, że aż dziwne, że może się podobać komukolwiek... a jednak potrafi (za)chwycić.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 755
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: