Roczny wyjazd do Madrytu w ramach Bardzo Ważnego Projektu? Świetna przygoda! Ale co z chłopakiem, rodziną, przyjaciółmi i dobrze znanym, bezpiecznym światem? Autorka „¡Madre mia!” postanawia zaryzykować i trafia wprost w hiszpański galimatias. Tu nic nie jest oczywiste i przewidywalne! I jak tu teraz zdążyć na czas do pracy, wytłumaczyć pani w sklepie, że chce się kupić rybę, nie upić się sangrią i nie popełniać gafy na każdym kroku? Cóż, łatwo nie jest, ale dzięki ogromnej dawce poczucia humoru i dystansu do siebie autorce udaje się pozbyć tej nieznośnej guli w gardle i rozpocząć „życie jak w Madrycie” (cokolwiek to znaczy).

„¡Madre mia!” to zbiór przezabawnych opowieści w formie korespondencji mailowej, które Dorota Żak wysyłała do swojego wiernego Grona Prenumeratorów podczas pobytu w Hiszpanii. Pisane dowcipnie, bez upiększeń, ale za to z ogromną fantazją. Pełna dobrych emocji lektura na rozgrzanie.

[Papierowy Motyl, 2013]