Dodany: 08.12.2014 22:44|Autor: olina

Łakomi na życie


„Człowiek współczesny, mimo że pozornie otoczony wieloma przyjaciółmi, to w dużej mierze jednostka zagubiona i samotna. Oficjalnie niezależna i mocno zindywidualizowana, a jednak często dość zastraszona (…), coraz bardziej zamknięta w sobie (…). Nierozumiejąca, niesłuchająca innych, za to coraz chętniej wygłaszająca monologi (…), coraz bardziej nastawiona egoistycznie i roszczeniowo do życia, w którym najważniejsza jest samorealizacja”[1]. Ten, kto potrafi to dostrzec, na pewno przeżył w życiu COŚ. To COŚ to tragedia rodzinna, wypadek, ciężka choroba, śmierć bliskiej osoby. Jeśli zaznałeś cierpienia, już zawsze będziesz INNY. INNY jest Krzysztof Ziemiec, który płonął żywcem i przeżył.

Pan Krzysztof - prezenter, autor programu telewizyjnego „Niepokonani”, w którym znane postaci opowiadały o najtrudniejszych momentach swojego życia, dziennikarz z klasą i mnóstwem pomysłów - na spotkaniu w bydgoskiej bibliotece mówił o niezwykłej radości, jaką daje rozmowa z ludźmi, pomaganie chorym, opuszczonym, pozbawionym nadziei. Wspomniał o „Filozofii na życie”, czyli zapisie swojej rozmowy z Andrzejem Półtawskim (uprzedził, że jest to pozycja niszowa – nie wiem, czemu nie posłuchałam) oraz o „Niepokonanych”, zbiorze historii opowiedzianych w jego autorskim programie. Nie musiał namawiać do lektury; zachęciła mnie jego charyzma.

Niepokonani to nie wszyscy ludzie po przejściach. Nie każdy bowiem wychodzi z nieszczęść zwycięsko. Jedni się poddają, drudzy gorzknieją, mają pretensje do Boga czy losu, zamykają się w sobie. Niepokonani to ci, których cierpienie odmieniło, pozwoliło dostrzec radość z każdego przeżytego dnia, którzy odnaleźli w sobie siłę nie tylko by zacząć życie od nowa, ale by pomagać. Wśród rozmówców Krzysztofa Ziemca znaleźli się m.in: Monika Kuszyńska, ojciec Kamili Skolimowskiej, Kuba Błaszczykowski, Eleni czy Jasiek Mela. Znamy ich historie, lecz każdy z wywiadów robi wrażenie nie dlatego, że dotyczy ludzi sławnych. Najwięcej emocji wzbudziła we mnie rozmowa z Jerzym Stuhrem i opowieść Ewy Błaszczyk, której córka Ola zapadła w śpiączkę po zadławieniu się tabletką. Jak przeogromną wiarę i energię ma kobieta potrafiąca uruchomić machinę fundacji „Akogo” i stworzyć klinikę „Budzik”, połączoną z Centrum Zdrowia Dziecka, a jednocześnie pracująca i opiekująca się córką.

Jeśli ktoś umie słuchać empatycznie, nie właduje się z kaloszami w czyjeś uczucia i nie zrani rozmówcy banalnym pytaniem. Podczas rozmowy z celebrytami niektórzy gonią za tanią sensacją. Krzysztof Ziemiec rozmawia szczerze, z wyczuciem i wrażliwością, szanuje i rozumie skomplikowane uczucia, jakie mogą tkwić w poranionym sercu. Wzrusza się po ludzku. Współodczuwa z mężczyznami, którzy stracili dziecko, Tomaszem Osuchem, założycielem Fundacji Spełnionych Marzeń, czy Kazimierzem Szałatą, ponieważ sam jest ojcem trojga dzieci. Analizuje, dopytuje, ale nie żeruje na czyimś nieszczęściu.

Książka Ziemca nie jest ani ckliwa, ani patetyczna, choć takie nagromadzenie emocji łatwo mogłoby się wymknąć spod kontroli. „Niepokonani” wzruszają, choć mają też ważniejszą rolę do spełnienia. Pan Krzysztof dedykuje swoją książkę „wszystkim tym, którzy w trudnych chwilach swojego życia, czasem zbyt chaotycznie i po omacku, szukają pocieszenia. A przecież znajduje się ono tak blisko…”[2]. Polecam „Niepokonanych” nie tylko INNYM, lecz wszystkim przytłoczonym codziennością, zagubionym i nieszczęśliwym, bo ta książka jest jak Puchatkowy słój miodu – co wygrzebiesz, to twoje, a na końcu będziesz zaskoczony, że tak szybko się skończyło...


---
[1] Krzysztof Ziemiec, „Niepokonani”, Dom Wydawniczy RAFAEL, 2013, s. 11.
[2] Tamże, s. 5.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1033
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: