Dodany: 29.11.2014 18:41|Autor: Suara
Wyznaję Jaume Cabre
To jest bardzo dobra książka. Nawet więcej niż bardzo dobra! Jest wręcz doskonała!
Po blisko trzech czwartych miałam jej już serdecznie dosyć.
Po ponad trzech czwartych leżałam na podłodze przygnieciona sufitem z betonu, przywalona czymś co odbierało mi oddech. Marzyłam żeby ten koszmar już się skończył, żeby doczytać wreszcie do ostatniej strony, zamknąć ją z trzaskiem i zobaczyć wreszcie słońce.
To przerażająca książka. Wylewa się z niej bezgraniczne zło, nienawiść, bezbrzeżny smutek, rozpacz głęboka jak ocean, niepojęta obojętność, lodowata pustka uczuć i samotność.
Nawet te maleńkie drobinki miłości czające się gdzieś tam w zakamarkach, pośród czarnych literek naznaczone są smutkiem, żalem, udręką i cierpieniem niezawinionym i ...może nawet one nie umieją już kochać.
Brnęłam przez "Wyznaję" jak przez brudną rzekę wezbraną po zimowej powodzi. Pędzi jak szalona przed siebie, niesie wielkie lodowe kry, połamane drzewa, zniszczone domostwa ludzkie, martwe krowy, psy i ludzi. Nie da się przekroczyć takiej rzeki bez szwanku.
Nie da się przeczytać "Wyznaję", wstać z fotela i spokojnie pójść do kuchni, żeby zrobić herbatę. Przynajmniej ja nie mogłam. Można tylko płakać...
To jest bardzo dobra książka. Nawet więcej niż bardzo dobra! Jest wręcz doskonała!
Wyznaję (
Cabré Jaume)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.