Dodany: 09.11.2014 20:58|Autor: zagadka
O "Wnuczce do orzechów" - ze smutkiem
Czekałam na nową powieść MM z niecierpliwością, chyba jak wszyscy miłośnicy "Jeżycjady" i, niestety, pierwszy raz naprawdę czuję się zawiedziona.
Wnuczka do orzechów (
Musierowicz Małgorzata)
ma kilka momentów, które mi się spodobały, jako całość jednak nie zachwyca, mimo całej gigantycznej sympatii do cyklu i do bohaterów.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Mam szczerą nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy autorki i kolejna część będzie lepsza, choć nie mam złudzeń, że żadna z nowych powieści nie dorówna już starej Jezycjadzie.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.