Dodany: 04.11.2014 00:25|Autor: hburdon

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Ménage à trois dla Syrenki


1.
C. nigdy nie miał przekonania do dosłownych scen erotycznych. Kiedy kochasz się z kobietą, nie widzisz i nie słyszysz tego, jak kochasz się z kobietą – ponieważ to właśnie ty się kochasz. Kiedy zaś patrzysz z zewnątrz – a tylko to można przekazać w realistycznej narracji – widzisz i słyszysz banalną pornografię. Zarazem świetnie pamiętając, że w owej chwili miłości chodziło przecież zupełnie nie o to, co da się opisać w scenach erotycznych, nie to się wtedy wydarzało.
Więc je zazwyczaj przeskakiwał albo jakoś inaczej omijał, jak też omijał wglądy w umysły Obcych.
A jeśli się nie dało, celowo epatował zimną mechaniką anatomii, ażeby nie pozostawić czytelnikowi wątpliwości, iż zaprezentowano mu tu zaledwie puste cienie, musztrę inżynierskiej biologii: ruchy ciał, odgłosy fizjologiczne, oddechy, oddechy, pot, temperatura skóry, wydzieliny organizmu, jeszcze trochę gimnastyki, jeszcze trochę głośnych sprośności, wreszcie uderzenie norepinefryny, serotoniny, oksytocyny i prolaktyny, upust materiału genetycznego, rozluźnienie mięśni, oddechy, oddechy, pot.

2.
F. wiozła ze sobą śliczny kalendarzyk z pozłacanymi kluczykami, w którym jej spowiednik zaznaczył fiołkowym atramentem daty abstynencji miłosnej. Odliczywszy Wielki Tydzień, niedziele, obchodzone święta, pierwsze piątki, dni ofiar, rekolekcje i przeszkody cyklu miesięcznego, w praktyce rok jej ograniczał się do 42 dni, rozrzuconych tu i ówdzie w sieci fioletowych krzyżyków. (...) Istotnie, po upływie tego terminu otworzyła drzwi sypialni, z rezygnacją i gotowością do poświęcenia, jakby dopełniała ofiary pokutniczej, i A. D. zobaczył najpiękniejszą kobietę świata z jej wspaniałymi oczyma zalęknionego zwierzęcia i długimi włosami koloru miedzi rozpostartymi na poduszce. Zafascynowany tym obrazem nieprędko zauważył że F. ma na sobie białą koszulę, długą po kostki z rękawami sięgającymi przegubów i dużym, okrągłym, cieknie obdzierganym oczkiem na wysokości podbrzusza.
Wyświetleń: 2468
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: joanna.syrenka 04.11.2014 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. C. nigdy nie miał prz... | hburdon
A wiesz, że o tym drugim myślałam nawet, żeby zawrzeć w konkursie, niestety nie miałam pod ręką źródła :)
2 - Marquez, Sto lat samotności. W sumie też bym mogła powtórzyć.
Użytkownik: hburdon 06.11.2014 02:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że o tym drugim ... | joanna.syrenka
2 oczywiście dobrze. A 1? Tak jak mówię, mam bardzo świeżutko w ocenach. :)
Użytkownik: joanna.syrenka 07.11.2014 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: 2 oczywiście dobrze. A 1?... | hburdon
1. "Science fiction" Dukaja? Nie moja bajka :P
Użytkownik: hburdon 10.11.2014 01:36 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. "Science fiction" Duka... | joanna.syrenka
Oczywiście. Fakt, że do Dukaja trzeba mieć specyficzną cierpliwość. Niemniej ja uważam, że on jest najgenialniejszym autorem wszechczasów, więc nie mogłam go tu nie wrzucić. :)
Użytkownik: hburdon 10.11.2014 01:46 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. C. nigdy nie miał prz... | hburdon
To może jeszcze jedno zdążymy? :) Bardzo znane, chociaż ze smutkiem stwierdzam, że nie masz w ocenach. :(

3.
„Och, langueo! — wykrzyknąłem, a potem: — Causam languoris video nec caveo!”, gdyż z jej warg dobywał się różany zapach i piękne były jej stopy w sandałach, i nogi były jako kolumny, i jako kolumny linie jej boków, dzieło dłoni artysty. O miłości, córo rozkoszy, król wplątał się w twój warkocz — szeptałem do siebie, i znalazłem się w jej ramionach, i padliśmy na gołą posadzkę kuchni, i nie wiem, azaliż to z mojego przedsięwzięcia czyli też przez jej sztukę uwolniłem się z mojego habitu, i nie wstydziliśmy się naszych ciał, i cuncta erant bona.

I od razu podpowiedź. ;)

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: joanna.syrenka 10.11.2014 15:32 napisał(a):
Odpowiedź na: To może jeszcze jedno zdą... | hburdon
Mam szansę chociaż autora znać?
Użytkownik: hburdon 10.11.2014 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam szansę chociaż autora... | joanna.syrenka
A tak, autora znasz z takich drobiazgów, co to do kieszeni można wsadzić. Podobały ci się, nawet bardzo.
Użytkownik: joanna.syrenka 10.11.2014 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak, autora znasz z tak... | hburdon
A mogłam oglądać? Może to Eco, Imię róży?
Użytkownik: hburdon 10.11.2014 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A mogłam oglądać? Może to... | joanna.syrenka
Tak jest. Wygrałaś kontrkonkurs! :)
Użytkownik: joanna.syrenka 11.11.2014 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jest. Wygrałaś kontrk... | hburdon
Umówmy się, że konkurencji nie było ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: