Śmierć z kosmosu
Rząd USA wystrzeliwuje na orbitę satelity mające pobierać z górnych warstw atmosfery próbki mikroorganizmów i dostarczać je na Ziemię. Problem w tym, że nie zawsze wiadomo, gdzie taki satelita spadnie. Tym razem spada na maleńkie miasteczko w Arizonie. Niedługo po tym wszyscy mieszkańcy (oprócz staruszka i niemowlaka) umierają. Wniosek: satelita przywlókł na Ziemię nową formę życia. W tajnym, doskonale (?) odciętym od reszty świata laboratorium rozpoczynają się badania...
Podobnie jak "Wyższa konieczność", tak i ta książka ma tzw. drugie dno. Na pozór jest to zwykła powieść science fiction, w rzeczywistości jednak autor dotyka problemu badań nad możliwością istnienia życia pozaziemskiego, a przede wszystkim skutków kontaktu z przedstawicielami obcych, niekoniecznie inteligentnych, gatunków.
Dodatkowo Crichton zmusza czytelnika do zastanowienia się nad następującym problemem: czy w sytuacji zagrażającej istnieniu ludzkiej cywilizacji pojedynczy człowiek jest w stanie poświęcić życie swoje i współpracowników, aby ją ratować?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.