Jestem zaczarowana, zachwycona i… nadal przerażona
Recenzuje: Iwona Banach
Od kilku dni usiłuję przetrawić tę książkę, ale chyba wdarła mi się pod skórę i uwiera jak papier ścierny. Nie mogę o niej nie myśleć. Jest jak mgła, która otula i wsącza się w człowieka. Dziwna. Początkowo zaintrygowana tytułem sądziłam, że „Niechciani” będą tylko o ośrodku wychowawczym. Chciałam powieść przeczytać, bo akurat w tej dziedzinie mam doświadczenie i życiowe, i książkowe. Życie bywa w takich miejscach okrutne, a książki o tym życiu często epatują okrucieństwem, takim, że czytanie aż boli, ale pomyliłam się. To opowieść o okrutnej nieprzewidywalności naszego losu. Zaskakującego, pełnego wyborów, złych czy dobrych trudno powiedzieć, bo raz dokonane, są jedynymi znanymi.
Napisana językiem prostym i codziennym bez poetyckich udziwnień wprowadza jednak aurę niesamowitości, jakiegoś wewnętrznego mroku. Nie opisuje tego co się dzieje, sprawia, że czytelnik tego nie czyta, ale odczuwa. Wychwytuje to dziwne napięcie, jakąś tajemnice, jakąś tragedię, coś co siada na karku i sprawia, że zaczynamy drżeć. Po przeczytaniu pierwszych kilku stron wydaje nam się, że wiemy już co się stanie. Tylko czy na pewno?
Odinn, który nagle przestaje być weekendowym ojcem, po utracie żony musi zająć się jedenastoletnią córką i samo to już jest trudne, bo nie są ze sobą blisko, a do tego śmierć żony, śmierć, która uważana była za wypadek, zdaje się nie do końca być taka prosta. Do tego dochodzi śledztwo z przeszłości. W dziwnym, mrocznym, domu poprawczym zginęło dwóch chłopców. Tam też wszystko przesiąknięte jest pełną grozy aurą.
Gdzieś obok, trzydzieści lat wcześniej, sączy w nas podobną grozę opowieść młodej posługaczki z domu poprawczego. Tam też jest dziwnie i ta dziwność jest wręcz obezwładniająca.
Co łączy te dwie opowieści? Bo coś je łączy... i z pewnością nie jest to tylko atmosfera, która sprawia, że zaczynamy wątpić w rzeczywistość i w zdrowie psychiczne bohaterów. Nie tylko bohaterów, we własne także.
Ta książka jest kryminałem i jednocześnie nim nie jest - to wyrafinowana powieść psychologiczna, saga, w pewnym sensie łatwa w odbiorze, bo napisana prostym językiem, ale ciężka do zniesienia. Mocna. Genialnie skonstruowana.
Jestem zaczarowana, zachwycona i… nadal przerażona. Polecam.
Tytuł: Niechciani
Autor: Yrsa Sigurdardottit
Tłumaczenie: Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska
Wydawnictwo: MUZA
Liczba stron: 334
Ocena recenzenta: 6/6
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.