bez tytułu
Czyta się to dosyć ciężko i powoli, autor używa słownictwa i teorii z wielu dziedzin nauki i nawet teologii, wiec laikowi czasami trudno się połapać, o co chodzi. Tym bardziej, że używa także własnych sformułowań dotyczących telepatii itp. Mimo tych utrudnień nie miałem chęci na odstawienie książki. Jeśli chodzi o fabułę, to przeżyłem pewien zawód - autor chyba nie mógł się zdecydować, co chce napisać - najpierw jest o telepatii, potem raczej zanosi się na thriller polityczny, a w końcówce mamy książkę przygodową... Osobiście sądzę, że wybrał najgorzej. Mimo wszystko, jeśli kogo nie przeraża trudny język - polecam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.