Dodany: 30.09.2014 10:31|Autor: druidh

Czytatnik: Moc illokucyjna.

Prawa ręka z książką.


Ku mojemu zaskoczeniu przypadkowe zdobycie czytnika ebooków odnowiło u mnie nawyk czytania, a teraz (jak widać) pisania również. W przeciągu miesiąca przeczytałem w sumie więcej tekstu niż przez ostatni rok. Z jednej strony ten fakt cieszy, z drugiej budzi przerażenie jak bardzo upadłem w zakresie kontaktu ze słowem pisanym.

Na początek, żeby nie było zbyt trudno, pierwsze opowiadanie i pierwsze rozczarowanie (na razie umiarkowane), którego doświadczyłem w kontakcie z einkiem. Przekopiowuję w dużej mierze z zostawionego przez siebie komentarza, bo po cóż podwójnie się męczyć.

Lewa ręka ciemności (Le Guin Ursula K. (Le Guin Ursula Kroeber))

Nie urzekła mnie ta książka. Pierwszy kontakt miałem z nią na filmie "The Jane Austen Book Club", gdzie jeden z bohaterów zachwala opowiadanie jako odkrywcze i zaskakujące, znacząco spoglądając na atrakcyjną bohaterkę. Sam film z inteligentnym i zabawnym scenariuszem odebrałem pozytywnie, nic więc dziwnego, że zasiadłem do opowiadania mając dość wygórowane oczekiwania. Skoro jakaś książka pojawia się w kontekście dzieł Jane Austen, to myślałem, że nie powinna odbiegać znacząco od poziomu pisania sławnej autorki. Niestety odszedłem raczej rozczarowany (choć jak teraz patrzę po miesiącu czytania wszystkiego co wpadnie w ręce, rozczarowanie było nieco przesadzone).

Przechodząc do szczegółów, czyli odkrywania elementów fabuły - opisy przyrody bardzo dobre, podobnie jak opis przeprawy przez lodowiec. Dyskretnie dziejąca się przemiana głównego bohatera wraz z częścią jego przemyśleń, też całkiem interesująco zrobiona.
Przesłanie niezbyt odkrywcze. Na poziomie roli człowieka i cywilizacji w świecie, godne może lat 80' ubiegłego wieku, gdy Związek Sowiecki upadał, a Chiny jeszcze nie zaczęły rosnąć w siłę.

Natomiast wątek rasy hermafrodytów, który prawdopodobnie miał być głównym elementem opowiadania, mocno niewykorzystany i uproszczony. Sam się w połowie książki spostrzegłem, że traktuję Zimian jak mężczyzn, którzy mają co jakiś czas ochotę na seks. Wtedy nagle jeden transformuje się w kobietę i robi się bardzo "ziemsko". To banalne wyjaśnienie zupełnie wystarczało do poruszania się w fabule. Myślę, że nie powinno tak być.
Dodatkowo, powiązanie wojny z popędem płciowym raczej naciągane, zwłaszcza, że mieszkańcy Zimy byli zdolni do przemocy, ale jedynie na małą skalę (w zamyśle autorki).
Wątek przy lodowcu, zdaje się, pokazał zamysł na stworzenie rasy Zimian: Mężczyzna jest silny, gotów do dużego, krótkiego wysiłku, załamujący się przy długotrwałym działaniu z nieokreślonym celem. Kobieta, jak można się domyślić, jest konstruktem odwrotnym, a hermafrodyta to coś po środku. Zimianie są cały czas jacyś tacy "niedociągnięci" w aktywności. Jak się biją to tak nie do końca. Jak są okrutni to też nie do końca. Koncentrują się na sprawach rodziny/klanu, ale z jakiejś przyczyny im to nie wystarcza. Miałem takie wrażenie, że oni są stale niewyspani z lekkim bólem głowy i tak się toczą niespiesznie przez dni i życie.
Brakuje mi tutaj jakieś trzeciej jakości obok kobiety i mężczyzny albo ostrego zarysowania jakichś cech społecznych. Ewentualnie mocniejszego uwypuklenia konsekwencji tego braku aktywności płciowej w przestrzeni społecznej.

Dużo bardziej przekonujący był dla mnie Asimov jak go czytałem ponad dekadę temu, który sportretował rasę hermafrodytów jako osoby żyjące całkowicie dla siebie w odosobnieniu i tworzące społeczność unikającą kontaktu. W "Lewej ręce..." tego brakuje. Książka trochę sprawia wrażenie, jak napisana przez mieszkańca Zimy - jest zamysł ambitny, brakuje mocnego akcentu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 488
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: