Użytkownik: Sznajper 29.09.2014 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: http://booklips.pl/newsy/... | helen__ "Kiedy poznajemy Harry’ego, mieszka w komórce pod schodami u ciotki Petunii i wujka Vernona, niezbyt dobrych ludzi, którzy są ateistami, czytają Richarda Dawkinsa i wierzą w ewolucję oraz socjalizm."

:D
Już mi się ta wersja podoba.

Użytkownik: Louri 29.09.2014 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kiedy poznajemy Harry’eg... | Sznajper Ja bym jeszcze zamienił ciotkę Petunię na drugiego wujka ;D

Użytkownik: ka.ja 29.09.2014 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym jeszcze zamienił c... | Louri Voldemort powinien być feministką.

Użytkownik: Sznajper 29.09.2014 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym jeszcze zamienił c... | Louri Autorka najwyraźniej uznała, że wystarczy ciotkę Petunię przerobić na karierowiczkę z krótkimi włosami, która ubiera się po męsku i nigdy nie nosi makijażu.

Użytkownik: misiak297 29.09.2014 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Autorka najwyraźniej uzna... | Sznajper Sznajperku, Twój podpis mnie rozwalił:)

Użytkownik: Sznajper 29.09.2014 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Sznajperku, Twój podpis m... | misiak297 To jest cytat :D
W chrześcijańskiej wersji HP nie ma czarów, za to teleportacja - czemu nie?

"How will we get to this school, Hagrid?" Harry queried curiously.

"We will pray," Hagrid retorted knowledgeably.

"How do we do that?" Harry solicited inquisitively.

"Watch," Hagrid said; and then got down on his knees on the road. He motioned for Harry to get down on his knees too. Hagrid raised his hands to the heavens; and cried out in a deep, thunderous voice, "Dear Lord, take us to Hogwarts!"

Harry felt himself being whisked away; and in a moment, he was sitting in the cool, damp grass outside a humongous, beautiful castle. He looked in awe at the tall towers and the gray stones. What a beautiful place!

Beam me up, Scotty!

Użytkownik: Sznajper 29.09.2014 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest cytat :D W chrze... | Sznajper To zresztą działa też na mniejsze odległości:

Raising his large, massive, manly hands up to the heavens, Dumbledore bellowed in a voice even louder than Hagrid’s had been, "Lord, please take us to the kitchen!"

Użytkownik: gaiuss 29.09.2014 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: To zresztą działa też na ... | Sznajper Świetny pomysł. Ciekawe czy wszystkie czary da się zastąpić modlitwą. jeśli tak, to się kobieta urobi ;-)

Użytkownik: Louri 29.09.2014 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetny pomysł. Ciekawe c... | gaiuss Może się inspirowała nota wydawcy? ;D

Użytkownik: Rbit 30.09.2014 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest cytat :D W chrze... | Sznajper Od razu na myśl przyszedł mi Cud ojca Malachiasza (Marshall Bruce) w którym tytułowy mnich siłą modlitwy przeniósł na odległą wyspę tancbudę siejącą zgorszenie (wraz z panienkami i klientami). Przy czym nie został bynajmniej przez swych zwierzchników za to pochwalony :)

Użytkownik: wwwojtus 30.09.2014 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: http://booklips.pl/newsy/... | helen__ Niejako dla równowagi wskażę to: http://hpmor.com/

Użytkownik: esterka 14.01.2015 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: http://booklips.pl/newsy/... | helen__ Przeczytałam to z uciechą, a ostatni "rozdział" ze smutkiem ze względu na dopisek autorki. Nie żeby to było cokolwiek dobrego, ale smutno mi się zrobiło, że pisząca to kobieta zrezygnowała z robienia tego, co sprawiało jej frajdę (nawet poszła na zajęcia z pisania!), starała się rozwinąć, a na koniec jej mąż uznał, że to zajmuje za dużo czasu ze szkodą dla rodziny. A przecież on wie lepiej i kobieta musi podporządkować się decyzjom mężczyzny.

PS. Określenie "the little ones" będzie mi się śniło po nocach, kobita wpychała to w co drugie zdanie.