Dodany: 08.09.2014 11:33|Autor: sowa

cytat z książki


To, co mnie lękało, straszyło, co opisywałem w I wyd. "Summy" jako plagę przyszłości, potop informacji, to przecież już jest faktem, świat rozpada się z wolna na informacyjne enklawy, nie koniec i na tym, coraz mniej się czyta w stosunku do całości tego, co do czytania jest, chociaż w liczbach absolutnych może, kto wie, i więcej się czyta, ale decyduje ten procent, nie wiem, jak gdzie indziej, ale taka ilość, przy niepodwyższaniu strychulca kryteriów, to straszne, ona jest naprawdę lawiną, w której ginie troszka okruszyn rzeczy lepszych, wszystko wypełnia się falami tałatajstwa papierowego, to samo zresztą w kinie, w galeriach obrazów, kryteria słabną, miękną, gdzieś się rozłażą, powstają specjaliści krytycy i wnet będą krytycy od krytyków specjalistów, nawet do dalszej potęgi (dlaczego właściwie nie?) [...]*.

---
* Stanisław Lem, [List z] 2 maja 1967, w: Stanisław Lem, Sławomir Mrożek, "Listy 1956-1978", Wydawnictwo Literackie, 2001, s. 618.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 587
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: