Dodany: 17.06.2009 00:59|Autor: janmamut

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrlwy k'Krasnalowi


To na zachętę bardzo znany Lew:

1.
Lew stanął z Jednorożcem do boju o koronę:
Przechylił Lew zwycięstwo w boju na swoją stronę.
Dano im trochę pszennego, a trochę żytniego ciasta
I trochę placka ze śliwek, i wybębniono ich z miasta.
Wyświetleń: 8952
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 26
Użytkownik: janmamut 17.06.2009 01:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
2.
Gdzie łajdak pokaja się szczerze,
gdzie złodziej odda swój łup,
gdzie ktoś, zanim powie: "Nie wierzę",
świętemu upadnie do stóp.
Gdzie krzywdy nie będą pomszczone,
lecz wynagrodzone do cna,
gdzie dziecko bezpiecznie zrodzone
siądzie obok jagnięcia i lwa.


Pytanie dodatkowe: jaki tekst jest przypominany w końcowych wersach fragmentu?

Użytkownik: krasnal 17.06.2009 01:40 napisał(a):
Odpowiedź na: 2. Gdzie łajdak pokaja s... | janmamut
Hm, a to może Twardowski?
Użytkownik: janmamut 17.06.2009 01:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm, a to może Twardowski? | krasnal
Nie, ale na pewno znasz autora.
Użytkownik: krasnal 17.06.2009 01:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
1. To Alicja:) Ta po drugiej stronie lustra.
Użytkownik: janmamut 17.06.2009 01:35 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. To Alicja:) Ta po drug... | krasnal
Oczywiście.

A lubisz placek ze śliwkami? :-)
Użytkownik: krasnal 17.06.2009 01:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście. A lubisz ... | janmamut
Bardzo:) Tylko niewygodny do jedzenia - trzeba śliwki wydłubywać;)
Użytkownik: Czajka 17.06.2009 05:00 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
3.
Z przodu lew, koza w środku, kręty smok od spodu,
A z paszczy ognistymi buchała potoki.

Czyli właściwie co?
(mi narobiliście apetytu na placek)
Użytkownik: krasnal 17.06.2009 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: 3. Z przodu lew, koza w ... | Czajka
Czajeczko, ze zdumieniem niebotycznym (bom się tego zupełnie nie spodziewała!) stwierdzam, że to Odyseja! ;)
A taki przemieniasty był bożek morski Proteusz, który przepowiadał przyszłość.
Użytkownik: Czajka 17.06.2009 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajeczko, ze zdumieniem ... | krasnal
Nie Odyseja, ale jesteś bardzo blisko. I faktycznie, w Odysei był Proteusz, ale on się zmieniał we wszystko po kolei, a nie tak we wszystko na jeden raz. :)

Naraz rwiemy się z wrzaskiem; opasujem śmiele
Bożka ramiona. Lecz on ma swoje fortele:
Najprzód lew się zeń zrobił grzywiasty, a z tego
W rysia się zmienił, w dzika, w smoka skrzydlatego,
Już drzewem w obłok strzelił, już jak woda płynął.

To powyżej bardziej znane i często używane, ale może w trochę innym znaczeniu niż lew ze smokiem i kozą w środku. :)
Użytkownik: krasnal 17.06.2009 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie Odyseja, ale jesteś b... | Czajka
A, bo ten Homer to w kółko to samo wymyślał, a jak tłumacze zaczęli tłumaczyć, to czasem jedno do drugiego takie niepodobne, że można i kozę z dzikiem pomylić;)
A z kozą w środku była chimera w "Iliadzie" - co zaskoczeniem jest nie mniejszym;)
Użytkownik: Czajka 18.06.2009 06:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A, bo ten Homer to w kółk... | krasnal
Ale dlaczego zaskoczenie? :)
No i się nie zgadzam, u Homera wszystko jest bardzo inne i różne. A o tłumaczeniu to najlepiej powiedział Don Kichot (nie, żebym Cię namawiała, czy coś), że jest jak arras oglądany z drugiej strony.
Użytkownik: krasnal 18.06.2009 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale dlaczego zaskoczenie?... | Czajka
No bo kto mógłby przypuszczać, że akurat Ty dasz w kontrkonkursie Homera - prawda, że to niespotykana sytuacja?;)
A co do tłumaczeń, to ja pamiętam jakieś fragmenty z konkursów, których w innym tłumaczeniu nie mogłam rozpoznać, że to to samo;) A w każdym razie miałam spore wątpliwości.
Użytkownik: Czajka 17.06.2009 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajeczko, ze zdumieniem ... | krasnal
A, i to ona jest, bo buchała. :)
Użytkownik: Aquilla 17.06.2009 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
4.
Człowiek imieniem R. pomału wiódł od klatki do klatki rozłażącą się wycieczkę wieśniaków i posępnie wyjaśniał:
- Ta tutaj to mantykora. Ma ludzką głowę, lwi tułów, ogon skorpiona. Schwytana na północy. Dla odświeżenia oddechu pożera wilkołaki.
(...)
- A satyr - ciągnęła - satyr to wielka, stara małpa ze zwichniętą stopą. Smok to krokodyl. Prędzej zionąłby odorem ryb niż ogniem. A ta olbrzymia mantykora to lew. Niczego mu nie brak, ale nie jest bardziej monstrualny niż reszta menażerii. Nic nie rozumiem.
(...)
Dobrze się przyjrzyj - powtórzył czarodziej. I wtedy, jak gdyby wzrok jej stopniowo oswajał się z ciemnością, J. zaczęła dostrzegać w każdej klatce jakąś drugą postać. Ogromne sobowtóry majaczyły się za więźniami Ponurego Miasteczka, połączone z nimi jakby pępowiną: burzliwe sny wykwitłe z ziarna prawdy. Była więc mantykora: z głodnym wyrazem ślepiów toczyła pianę z pyska, z rykiem wyginała śmiercionośny ogon, aż jadowity kolec dyndał jej tuż nad uchem - a był i lew, niedorzecznie przy niej maleńki. We dwoje tworzyli jedną istotę. J. tupnęła ze zdziwienia.

5.
Obecność lwa sprawiała mi tak wielką radość, że zacząłem wzywać go, gdy tylko zapadałem w sen. Także w czasie spacerów po mieście chętnie wyobrażałem sobie, że lew opiekuńczo kroczy tuż za mną. Wiele lat później zrozumiałem, że w Antiochii prowadziłem aktywne życie i przebywałem stale w gronie kolegów, natomiast w pierwszych miesiącach pobytu w Rzymie byłem samotny i czułem się jak prowincjusz. Dlatego wymyśliłem sobie tego lwa, który mi towarzyszył.


Troszkę trudniejsze chyba te cytaty, no ale kto jak nie Krasnal ma sobie poradzić ;)
Użytkownik: krasnal 17.06.2009 20:27 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Człowiek imieniem R. ... | Aquilla
4. to "Ostatni jednorożec" Beagle'a.
Użytkownik: Aquilla 17.06.2009 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. to "Ostatni jednorożec... | krasnal
Oczywiście - widziałam w ocenionych ;)
Użytkownik: krasnal 17.06.2009 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście - widziałam w ... | Aquilla
A 5. to chyba w ocenionych nie mam;)
Użytkownik: Aquilla 17.06.2009 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A 5. to chyba w ocenionyc... | krasnal
Nie masz, autora też nie, ale liczę na Ciebie ;) zaraz przybiegną tu kolejne moje lwy
Użytkownik: Aquilla 17.06.2009 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
6.
Świata Pramiłość wiecznym pchnęła szlakiem
Przepiękne twory; więc ta pora świeża
I wiosny bliskość były dla mnie znakiem,
Że przecież ujdę pstrokatego zwierza;
Ale tuż trwogę poczułem niemałą,
Gdy Lew przede mną wyrósł u pobrzeża.
Głowę podnosił i jak mi się zdało,
Szedł prosto na mnie, taki wściekły z głodu,
Że przerażone powietrze truchlało.

7.
I jako gdy wspaniały lew, który przed chwilą, przeszyty pociskami, leżał jak martwy, podniesie się nagle, a wstrząsnąwszy królewską grzywą, ryknie potężnie, wnet myśliwców przejmuje strach blady i nogi ich zwracają się ku ucieczce, tak owa Rzeczpospolita powstawała coraz groźniejsza, jowiszowego gniewu pełna, światu całemu stawić czoło gotowa; w kości zaś napastników zstąpiła niemoc i strach. Nie o zdobyczy już myśleli, ale o tym jeno, by ze lwiej paszczęki głowy całe do domowych pieleszy unieść.
Użytkownik: inheracil 18.06.2009 08:15 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
Naprawdę łatwizna.
8. Ponieważ więc książę obowiązany jest umieć używać bestii, powinien sobie wybrać lisa i lwa, lew bowiem nie poradzi przeciw sieciom, lis nie poradzi przeciw wilkom. Należy więc być lisem, aby się poznać na sieciach, i lwem, aby odstraszać wilków.
Użytkownik: aguti 24.06.2009 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
9.
Iks liczył strony kazania. Po wyjściu z kościoła zawsze wiedział, ile ich było, chociaż o treści nigdy nie miał pojęcia. Tym razem jednak zainteresował się tym przez moment. Pastor kreślił akurat majestatyczny i porywający obraz połączonych zastępów świata na łonie tysiącletniego królestwa, kiedy to lew i jagnię leżeć będą obok siebie w pokoju, a dziecię będzie nimi kierować. To jednak nie patos, ani nauka, czy moralny wydźwięk tego wielkiego przedstawienia pobudziły uwagę Iksa, ale wspaniałomyślność roli głównego bohatera, który miał być podziwiany przez wszystkie narody. Ta wizja olśniła go i obudziła w nim pragnienie, by stać się owym dziecięciem, jeżeli ów lew jest rzeczywiście obłaskawiony...
Użytkownik: Aquilla 03.07.2009 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
Podawać już odpowiedzi czy nasz Krasnalek chce sobie jeszcze pomyśleć? :)
Użytkownik: krasnal 03.07.2009 23:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Podawać już odpowiedzi cz... | Aquilla
Może po następnym weekendzie uda mi się pomyśleć, teraz nie ma szans... Ale wakacje są długie;)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.07.2009 23:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Może po następnym weekend... | krasnal
Brawo Krasnalku, serdecznie gratulacje Pani magister.:)))
Użytkownik: janmamut 16.07.2009 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To na zachętę bardzo znan... | janmamut
Gratuluję, Pani Magister! Tak właśnie myślałem, że nie masz czasu, bo się albo magistrujesz, albo -- że tak powiem -- maTerujesz. :-)

To co: będziesz już miała czas, czy wnosić kury, tzn. lwy?
Użytkownik: krasnal 16.07.2009 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratuluję, Pani Magister!... | janmamut
A dziękuję:) Kiedyś w końcu trzeba było się zmobilizować;) I nawet z Wordem sobie poradziłam, taka jestem dzielna! Za to się okazało, że OpenOffice jest jeszcze gorszy.
A czas, owszem, powinnam mieć, choć też nie za dużo, bo przez niedostępność netu nazbierało mi się zaległości;) Ale przynajmniej część lwów postaram się ustrzelić:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: