Uroczo i niezwykle estetycznie wydana (W.A.B., 2005) książeczka Haliny Pawlowskiej to sympatyczna i humorystyczna opowiastka o Oldze, kobiecie od dzieciństwa pełnej kompleksów wynikających z tuszy i niezbyt dużej urody, która za wszelką cenę chce czuć się szczęśliwą, a swoje szczęście widzi tylko w trwałym związku z mężczyzną. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu W jaki sposób próbuje to zrealizować i czy jej się uda, można się dowiedzieć czytając tę niewielką, napisaną - można rzec - stylem telegraficznym, całkowicie pozbawionym emocji, książeczkę, zabarwioną ironią i czeskim humorem, pozwalającą polubić mimo wszystko bohaterkę, która upada i podnosi się, by znów próbować osiągnąć swój cel.

Ta minipowieść może być niezłym sposobem na odreagowanie dla kobiet po przejściach. Chociaż nie jestem przekonana czy my, Polki, potrafimy reagować jak Czeszki.


[Opinia pojawiła się na moim blogu i portalu lubimyczytac.pl]