Dodany: 30.08.2014 21:17|Autor: espinka
"Chłopiec z latawcem" K. Hosseini
Chłopiec z latawcem (
Hosseini Khaled)
to dowód na to, że nie ma co kierować się opinią innych. Z lekką rezerwą zabrałam się do tej lektury, a po dwudzistu-trzydziestu stronach wadłam jak śliwka w kompot. Mimo, że temat znów (jak przy "Sorry") dla mnie bolesny, bo związany z krzywdą czynioną najmłodszym, bezbronnym, nie mogłam się od niej oderwać. Do tego opis innej kultury niż nasza, spowodował, że książkę pochłonęłam. Podobnie jak "Tysiąc wspaniałych słońc" tego samego autora. Ostatnie sto stron przepłakałam jak bóbr.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.