Dodany: 05.06.2009 21:35|Autor:
nota wydawcy
System ludobójstwa stworzony przez Hitlera i jego podwładnych ukazany w relacji bezpośredniego uczestnika wydarzeń.
Shlomo Venezia w Oświęcimiu należał do Sonderkommanda, czyli komanda specjalnego. Jego członkowie byli wykorzystywani przez Niemców jako siła robocza w procesie ludobójstwa. To oni towarzyszyli więźniom od momentu przyjazdu do obozu aż do chwili śmierci w komorach gazowych. Wykonywali niemalże wszystkie zadania – od dopilnowania bezproblemowego rozbierania, przeszukiwania nowo przybyłych, usuwania im protez, po transportowanie ciał i umieszczanie ich w piecach. Esesmani nadzorowali tylko cały proces zagłady i robili wszystko, by nikt nie dowiedział się o całym procederze.
Szczegółowo, czasem drastycznie autor opowiada o swoich doświadczeniach. Przedstawia techniczną stronę funkcjonowania krematoriów oraz własną wiedzę o zbrodniczym systemie i zagładzie Żydów. Nie ukrywa, że sam otwierał pokrywę otworu komory gazowej, przez którą Niemcy wrzucali cyklon B. Shlomo Venezia dzieli się z nami bardzo tragicznymi, a zarazem intymnymi przeżyciami. Przedstawia swoje stanowisko wobec zarzutów współudziału w zbrodni. Składa wstrząsające świadectwo z życia w „fabryce śmierci”.
[Prószyński i S-ka, 2009]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.