Dodany: 04.06.2009 15:39|Autor: Emancypacja

Książka: Córka Robrojka
Musierowicz Małgorzata

1 osoba poleca ten tekst.

Problemy nastoletniej dziewczyny w obcym mieście z Józinkiem w tle


Jeśli ktoś czytał wcześniej książki Małgorzaty Musierowicz, przystępując do tej lektury na pewno spodziewał się ponownie ciepłego klimatu i jakiejś odrobinę niezwykłej historii. I słusznie, ponieważ "Córka Robrojka" to kolejna odsłona życia rodziny z Poznania i jej przyjaciół.

Akcja rozpoczyna się w chwili przyjazdu Belli do ojca - Roberta Rojka, który przeprowadził się do Poznania z Łodzi. Zatrzymują się u dawnego znajomego Roberta, który pozwolił im zamieszkać w małym ogrodowym domku. On sam przez ostatnie lata dorobił się imponującego domu z ogrodem i samochodu. Niebawem okazuje się, że gospodarze mają problem ze swoim synem o nietypowym przezwisku - Przeszczep.

Wśród dynamicznie rozwijających się wydarzeń poznajemy młodego chłopaka jako buntownika, który podkłada w swojej szkole bombę, awanturuje się z rodzicami, postrzega siebie jako nieatrakcyjnego, a także... czyta książki, z oryginałem "Pięknej i Bestii" na czele, jest wielbicielem filmu, języka francuskiego oraz piękna identyfikowanego z różami w jego ogrodzie. Doświadczamy zderzenia kompletnie przeciwstawnych cech osobowości nastolatka. Z jednej strony - siejący postrach rozrabiaka, z drugiej - romantyk piszący piękne listy, przeżywający pierwszą miłość.

Obiektem uczuć Przeszczepa jest wcześniej wspomniana Bella. Pierwsze ich spotkanie nie przebiega w sprzyjających okolicznościach. Bella nieświadomie "zniszczyła piękno" doprowadzając kolegę do, delikatnie mówiąc, złości. Dziewczyna, z natury bardzo rzeczowa i konkretna, też nie jest zachwycona poetycznym romantyzmem chłopaka.

Bella bardzo kocha swojego ojca, jest do niego przywiązana. Widząc jego problemy w nowym mieście, pragnie mu pomóc, mimo jego sprzeciwów. Zajmuje szczególne miejsce w sercu Robrojka. Dzielna, zaradna, inteligentna - wydaje się silną dziewczyną. Przypadkiem jej los splata się z lzyciem Idy Borejko, a potem całej rodziny.

Ida Borejko w tej powieści występuje jako komentator wszystkich wydarzeń. Świeżo upieczona mama w monologach wygłaszanych do swojego synka przedstawia wszystko z własnego, charakterystycznego punktu widzenia. Długie wykłady kierowane "do wózka" pełnią poza tym funkcję edukacyjną. Ida chce swojego syna przysposobić do wygrywania olimpiad przedmiotowych. Niestety, mały Józinek nie zaszczyca mamy nawet słowem. Wydaje się, że nie doścignie genialnego syna siostry - Gabrysi. I to najbardziej boli ognistowłosą mamę.

W końcu pojawia się jednak promyk nadziei... dla Idy, że z syna jeszcze wyrośnie geniusz, dla Belli, że życie w Poznaniu nie będzie utopią, dla Przeszczepa, że komuś będzie potrzebny.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1474
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: