Dodany: 01.06.2009 17:24|Autor: mazalova

Czytatnik: Arogancje literackie

1 osoba poleca ten tekst.

dlaczego nigdy nie przeczytam Zmierzchu, trylogii


Pewnego dnia wybrałam się do biblioteki, ażeby wypożyczyć którąś książkę Meyer. Słyszałam wiele złego o tej pozycji i bardzo chciałam ją przeczytać, a potem poniżyć publicznie na biblionetce, więc serce z podniecenia waliło mi jak dzwon. Ostatni raz byłam tak podekscytowana wiele lat temu, kiedy w szafce w łazience znalazłam poradnik pt. 'Kobieta i orgazm'. Miałam nadzieję, że dzieło Meyer zmieni moje życie tak samo, jak tamta pozycja.
(chociaż nie, ostatni raz tak bardzo byłam podniecona, kiedy znalazłam na dnie torby dawno zaginione i opłakane pięćdziesiąt złotych, akurat tyle, ile brakowało mi do nowych butów, które z żalem musiałam wcześniej odłożyć na półkę. przykro mi, mam swoje priorytety, obuwie zawsze przed literaturą :P)
W każdym razie byłam ogromnie podniecona i czułam, ze zaraz wydarzy się coś, co rozochoci moje czyste i niewinne serce.

Niestety, z zupełnie nieznanych mi powodów biblioteka była wypełniona po brzegi bandą kretynów, którzy akurat dzisiaj, akurat teraz musieli zechcieć wypożyczyć te swoje podręczniki do zarządzania i marketingu albo instrukcje dla poszukiwaczy grzybów, zupełnie jak gdyby nie mieli w życiu ambitniejszych rozrywek niż książki czytać.
Z pewną przykrością pomyślałam też o tym, że kiedy przychodzę wypożyczyć dzieła Manna i Nabokova, biblioteka jest tak pusta, że muszę drzeć się do okienka z całych sił, żeby chamstwo rozsiadające się przy katalogach, na pewno dobrze usłyszało co wypożyczam.

Tym razem jednak biblioteka była pełna i buzując od nienawiści musiałam ukrywać się za półką z literaturą przyrodniczą, udając, że interesuję się zwierzętami i czekając, ażeby trochę opustoszało i bym mogła wreszcie podejść do okienka. W końcu zdecydowałam, że tak długie oczekiwanie nie ma sensu i z miną człowieka, który robi coś wbrew sobie, podeszłam do lady.
- Poproszę coś ze Zmierzchu – rzuciłam szeptem, rozglądając się na boki. - Dla dzieci – dodałam po namyśle, przewracając oczami i żałując, że nie pomalowałam się tego dnia dostatecznie mocno, żeby wiarygodnie odegrać rolę starej, dzieciatej lampucery.
- Co? - zapytała bibliotekarka. - Chce pani coś z wierzchu? No, z wierzchu to ja tutaj dużo mam, Norę Roberts ludzie oddają, podręczniki do marketingu i zarządzania, poradnik dla poszukiwaczy grzybów...
- Nie – powiedziałam szeptem. - Poproszę którąś część Zmierzchu. Nie dla mnie. DLA DZIECI! Bo mam dzieci i chcę wypożyczyć dla nich którąś część Zmierzchu.
- Ale proszę nie szeptać, to nie jest czytelnia – powiedziała serdecznie pani bibliotekarka, po czym zaniepokoiła się – czy chce pani jakąś książkę erotyczną może, z opisami seksu?
- Nie – powiedziałam cierpliwie. - Zmierzch. Meyer. Dla dzieci wypożyczyć chcę. Nie dla mnie. Dla dzieci.
- A, Meyer – zrozumiała. - Stephanie, tak? No, oczywiście, jest taka pisarka, pytają o nią ludzie, ale niestety, trzeba się zapisywać. Proszę podać numer karty, a ja panią wpiszę na listę, tak koło sierpnia, września....

Dlatego nie dowiecie się, dlaczego mi się nie podobała ta książka.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6442
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 21
Użytkownik: Siledhel 02.06.2009 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Och, szkoda.
Użytkownik: mazalova 02.06.2009 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, szkoda. | Siledhel
Myślisz?
Zastanawiałam się nad tym dzisiaj i przyszło mi do głowy, że szkoda jest jak sztuka; każdy ma prawo odebrać ją samemu.
Użytkownik: Siledhel 02.06.2009 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślisz? Zastanawiałam s... | mazalova
A cóż to znaczy: "odbierać szkodę"?
Użytkownik: mazalova 02.06.2009 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A cóż to znaczy: "od... | Siledhel
Odbierać - inaczej: postrzegać, rozumieć, opiewać, tęsknić i opisywać.
Użytkownik: Siledhel 02.06.2009 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Odbierać - inaczej: postr... | mazalova
Faktycznie, jakieś małe zaćmienie (albo zmierzch?) miałem.
Użytkownik: Sznajper 02.06.2009 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Dlaczego zarzekasz się, że nigdy nie przeczytasz? Wpisałaś się na listę na wrzesień? ;)
Użytkownik: mazalova 02.06.2009 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego zarzekasz się, ż... | Sznajper
Nie, bo zanim się zdecydowałam, wolne miejsce było już tylko gdzieś pod koniec 2012, a wtedy nie będę miała czasu czytać książek, bo będzie koniec świata.
Użytkownik: lapsus 03.06.2009 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, bo zanim się zdecydo... | mazalova
Ty się śmiej!
Użytkownik: Siledhel 02.06.2009 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Haha, wchodzę właśnie na xkcd i co widzę?
http://xkcd.com/591/
Jaki jest wasz ulubiony wampir?
Użytkownik: mazalova 02.06.2009 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Haha, wchodzę właśnie na ... | Siledhel
Nie dość, że bloger to jeszcze spamer! :P
Użytkownik: Siledhel 02.06.2009 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie dość, że bloger to je... | mazalova
Zło w najczystszej postaci. Oto ja!
Użytkownik: inheracil 02.06.2009 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Mazalova, nie myślałaś o napisaniu książki? Szkoda marnować talent.
Użytkownik: mazalova 02.06.2009 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Mazalova, nie myślałaś o ... | inheracil
To społeczeństwo nie jest jeszcze na mnie gotowe, ot co.
Użytkownik: Czajka 03.06.2009 06:06 napisał(a):
Odpowiedź na: To społeczeństwo nie jest... | mazalova
Przeceniasz społeczeństwo, na literaturę o obuwiu znaczna część jest gotowa.
Użytkownik: mazalova 04.06.2009 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeceniasz społeczeństwo... | Czajka
Nie doceniasz literatury o obuwiu.
Użytkownik: Czajka 04.06.2009 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie doceniasz literatury ... | mazalova
Ja również sądzę, że optymizm jest bardzo dobry dla zdrowia.
Użytkownik: Laila 05.06.2009 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Dlaczego nigdy nie przeczytasz Zmierzchu, trylogii? Może dlatego, że Zmierzch to tetralogia... ;)
Użytkownik: Marie Orsotte 12.06.2009 18:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego nigdy nie przecz... | Laila
OMG "tetralogia"... prawie jak u Wagnera Oo Dobrze, że pewnie będą jakieś nieskończone ilości tych tomów, to zmieni się w "pentalogię" (???) czy coś w tym stylu
Użytkownik: Lemonade 06.06.2009 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Z pewnością byłoby to niezwykłe doświadczenie.
Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii na temat S.M. i jej wampirzej serii, w związku z czym żałuję, iż nie będę mogła opluć z wrażenia monitora, po raz kolejny :)
Użytkownik: dysiaczek 03.08.2009 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Widzisz, książka jest tak rozchwytywana, że nawet nie dali Ci szans się z nią zapoznać. Ja już jestem po... choć już dawno poprzysięgłam sobie, że nigdy nie będę czytała książek, których widziałam filmową adaptacje ale no cóż... ciekawość mnie zmusiła. I co mogę powiedzieć- w porównaniu z filmem książka jest bardzo dobra.
Choć muszę przyznać z wielkim żalem, że powodem niepowodzenia tej książki w realiach polskich jest jej fatalne przetłumaczenie. To co tłumacz zrobił jest niewybaczalne, dlatego kolejne trzy części przeczytałam już w języku angielskim i podobały mi się zdecydowanie bardziej.
Użytkownik: asiek2701 29.02.2012 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia wybrałam się... | mazalova
Mazalova, wróć! Ja ci "Zmierzch" pożyczę (na mój koszt wyślę). A ty ją przeczytasz i "poniżysz publicznie na biblionetce". :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: