Wodzisław Śląski - Kto może pomóc?

Jak to często w moim życiu bywa los stawia na mojej drodze wyjątkowych ludzi, którzy niestety mieszkają daleko. Już wiele razy nawiązywałam znajomości i przyjaźnie, które mimo odległości trwały dłużej lub krócej, niektóre szczęśliwie trwają nadal.
I znów pojawiła się na mojej drodze osoba nietuzinkowa, choc wejście miała dość "mocne" - wkurzyła mnie, podniosła ciśnienie i zirytowała. Poszło o książki. A to drażliwy i wrażliwy temat, jeśli chodzi o mnie.
Po czasie okazało się, że wszystko wynika z prozy życia - ma problemy z poruszaniem się, przez co nie zawsze wszędzie zdąża na czas... zwłaszcza na pocztę lub do biblioteki, niekiedy do lekarza lub po inne codzienne sprawunki.
Jaka szkoda, że mieszka tak daleko, bo chętnie sama bym Jej pomogła.
I tu dochodzimy do sedna. Piszę to Wam, aby uzasadnić moją prośbę i pytanie - czy ktoś z Was mieszka może w okolicach Wodzisławia Śl.? Może ktoś z Was zechciałby czasem pójść dla Niej na pocztę lub do biblioteki? Albo popchnąć Jej wózek, żeby było lżej i wygodniej własnoręcznie taszczyć książki spowrotem do domu?