Dodany: 29.05.2009 10:55|Autor: gosiaw

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Lista laureatów i rozwiązanie konkursu nr 83 pt. "ŁAPAĆ ZŁODZIEJA!!!"


Przyszedł w końcu czas na to, że konkursowi złodzieje przestaną być anonimowi. Nie ma już powodu by kryli się za iksami czy inicjałami. Wyrokiem sądu można już podać ich tożsamość do publicznej wiadomości. :) A zatem do dzieła:

1.
- Powiedz mi – zapytał Staś - co to jest zły uczynek?
- Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy - odpowiedział po krótkim namyśle - to jest zły uczynek.
- Doskonale! – zawołał Staś - a dobry?
Tym razem odpowiedź przyszła bez namysłu:
- Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy.

Henryk Sienkiewicz, W pustyni i w puszczy
Poprawnych odpowiedzi: 22 / 26


2.
- Złodziejstwo to drobne kradzieże dokonywane przez poszczególnych ludzi - oświadczył kapitan Bullen posępnie. Kiedy rządy zajmują się kradzieżami na wielką skalę, to już ekonomika.

Alistair MacLean, Złote randez-vous
Poprawnych odpowiedzi: 4 / 26


3.
Jednym z wielkich dzieł Patrycjusza, wkładem w sprawne funkcjonowanie Ankh-Morpork, była - we wczesnym okresie jego administracji - legalizacja starożytnej Gildii Złodziei. Przestępczość towarzyszy nam od zawsze, rozumował, więc skoro nie można się jej pozbyć, niech to przynajmniej będzie przestępczość zorganizowana.

Terry Pratchett, Straż! Straż!
Poprawnych odpowiedzi: 24 (18) / 26


4.
- Teraz co wieczór wychodzę na ulicę, szukam sobie mężczyzny, przyprowadzam go tutaj, a potem on mi płaci... Jeżeli robię to, mogę także i kraść, czy nie?

Alberto Moravia, Rzymianka
Poprawnych odpowiedzi: 4 / 26


5.
- Czy pan jest pewien, panie Hippollicie - zasapał pan Surma - czy pan jest pewien, że to Wieńczysław Nieszczególny?
- O, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Waleriana - to tłumaczy wszystko.

Edmund Niziurski, Niewiarygodne przygody Marka Piegusa

Poprawnych odpowiedzi: 13 / 26


6.
Drzwi się otwarły. W progu stanęła dziwna i przerażająca grupa: trzech mężczyzn trzymało czwartego za kołnierz. Ci trzej byli żandarmami; czwartym był Jan Valjean.

Victor Hugo, Nędznicy

Poprawnych odpowiedzi: 13 / 26


7.
- Zobaczyłem, że nie łatwo jest wyszkolić go w naszym fachu - odpowiedział Fagin - On nie był taki jak inni chłopcy w tych samych okolicznościach.
- Nie, nie był, przeklęty! - mruknął tamten. - Inaczej od dawna już byłby złodziejem.

Charles Dickens, Oliver Twist

Poprawnych odpowiedzi: 12 / 26


8.
Po koniaku głód zaczął doskwierać mi jeszcze mocniej, ale nie poradziłem sobie z problemem pożywienia tak łatwo, jak by się można było spodziewać. A przecież dookoła było mnóstwo nie strzeżonych sklepów z żywnością na wystawach, ja zaś byłem głodny i miałem czym za tę żywność zapłacić albo, gdybym nie chciał zapłacić, wystarczyłoby wybić szybę i wziąć cokolwiek bym sobie życzył.

John Wyndham, Dzień tryfidów

Poprawnych odpowiedzi: 5 / 26


9.
A przedwczoraj zawołałem ja ślusarza, żeby odpowiednie zabezpieczenia na drzwiach do mego pokoju porobił. Bo ja, od tamtego czasu, gdy buty kupiłem bardzo niespokojnie spałem. Na dzień ja zawsze drzwi na klucz zamykałem. Ale to niepewne zabezpieczenie. A nuż któraś nauczycielka drzwi wytrychem otworzy i moje buty, albo walizkę ukradnie!

Sergiusz Piasecki, Zapiski oficera Armii Czerwonej

Poprawnych odpowiedzi: 10 / 26


10.
Zawiadomiono mnie, i to z bardzo wysokich sfer, iż z pokojów królewskich skradziono nadzwyczaj ważny dokument. Wiadomo, kto skradł; nie ulega to wątpliwości; widziano jak go zabrał. Wiadomo również, iż dokument ten znajduje się wciąż jeszcze w jego posiadaniu.

Edgar Allan Poe, Skradziony list

Poprawnych odpowiedzi: 13 (12) / 26


11.
- Nie krodem! - powiedział parobek chwytając oddech. Na to czekali. To im umożliwiło wyzyskanie pozoru kradzieży do granic ostatecznych. - Nie kradłeś? - powiedział Konstanty i nachyliwszy się z krzesła palnął w pysk. - Nie kradłeś! - powiedział panicz i dał w pysk stojąc, krótko, węzłowato. - Porwali się. - Nie kradłeś? Nie kradłeś? - i z tym pytaniem powtarzanym ciągle, bez przerwy, tłukli i szukali rękami gęby, i wynajdywali ją, i walili krótko, sprężynowe lub zamachowe, z łoskotem!

Witold Gombrowicz, Ferdydurke

Poprawnych odpowiedzi: 14 / 26


12.
- Przepraszam - rzekł Gray, z całych sił próbując się opanować. - Ale ci ludzie to złodzieje, panie pułkowniku. Przyłapałem ich na kradzieży. Ma pan przecież w ręku sfałszowany odważnik.
- Postanowiłem na tym zakończyć tę sprawę - powiedział spokojnie pułkownik. - Uznaję ją za zamkniętą.

James Clavell, Król szczurów

Poprawnych odpowiedzi: 11 / 26


13.
Nagle, gdy tak się toczy ogromna i wściekła, McMurphy wy­chodzi z umywalni, podtrzymując ręcznik na biodrach. Oddzia­łowa staje w pół kroku! Kurczy się, że ledwo sięga głową rę­cznika! McMurphy szczerzy do niej z góry zęby; uśmiech od­działowej zaczyna blednąc, ustępować, załamują się jej kąci­ki ust.

Ken Kesey, Lot nad kukułczym gniazdem

Poprawnych odpowiedzi: 14 / 26


14.
Po cóż kraść trupa, kiedy można go dostać w byle prosektorium, i to bez najmniejszej trudności, albo i od rodziny odkupić? Zdarzają się takie rzeczy. Poza tym żaden uczony nie pracuje dziś sam i gdyby nawet ukradł trupa (nie wiem tylko, po co), nie mógłby ukryć tego przed kolegami, współpracownikami. Ten motyw można spokojnie wykluczyć.

Stanisław Lem, Śledztwo

Poprawnych odpowiedzi: 10 / 26


15.
Ciekawa była walka sztubowego ze złodziejem. Jeden cwaniak i drugi cwaniak. Jeden zastawiał pułapki, drugi sprytnie je omijał i kradł ciągle chleb z szafek prominentów.

Stanisław Grzesiuk, Pięć lat kacetu

Poprawnych odpowiedzi: 6 / 26


16.
Ten, który wkroczył do gospody z okrzykiem: "Mam cię, złodzieju!", był to spotkany swego czasu przez Don Kichota i Sancza Pansę na królewskim gościńcu i pozbawiony w tej przygodzie złocistego hełmu Mambrina oraz oślej uprzęży – pamiętacie może? – pewien cyrulik z wsi okolicznej.

Miguel de Cervantes, Don Kichote

Poprawnych odpowiedzi: 18 (17) / 26


17.
- Zwędziłeś Prosiaczkowi okulary - wypowiedział Ralf bez tchu. - Musisz je oddać.
- Muszę? Kto mi każe?

William Golding, Władca much

Poprawnych odpowiedzi: 16 / 26


18.
Moje rozmyślanie przerwał nagle krzyk. Odwróciłem się szybko i ujrzałem nadbiegającego Zerbina, którego goniła jakaś stara kobieta. Natychmiast zrozumiałem o co chodzi: Zerbino korzystając z mego zamyślenia, wśliznął się do jakiegoś domu i porwał kawałek mięsa, który teraz niósł w pysku.

Hector Malot, Bez rodziny

Poprawnych odpowiedzi: 4 / 26


19.
Julia i ja dotykaliśmy się kolanami pod stołem, mieliśmy splecione dłonie, spoglądaliśmy sobie w oczy, a jednocześnie - niczym muzycznego tła - słuchaliśmy Javiera opowiadającego o chudej Nancy.
- To zaproszenie zrobiło swoje - mówił nam. - No bo powiedz, który nędznik z Miraflores zaprasza dziewczynę na walkę byków?
- Jak tego dokonałeś? - zapytałem. - Wygrałeś los na loterii?
- Sprzedałem radio z pensjonatu - oznajmił bez najmniejszych skrupułów. - Myślą, że ukradła je kucharka, i odprawili ją za złodziejstwo.

Mario Vargas Llosa, Ciotka Julia i skryba

Poprawnych odpowiedzi: 4 / 26


20.
- Ale patrz tylko, patrz na tego chłopaka.
I wskazał na wysokiego chłopca w poplamionym swetrze, który wpychał ukradkiem do kieszeni piękny jedwabny szalik.
- To złodziejaszek! - szepnął Piotr - Trzeba będzie też mu zrobić figla i dać nauczkę.
- A co zrobimy? Przecież on jest bardzo duży! - westchnęła Karolcia.
- Ale my jesteśmy niewidzialni!

Maria Krüger, Karolcia

Poprawnych odpowiedzi: 16 / 26


21.
Dotychczas było tak, że coraz więcej ludzi miało coraz mniej czasu, mimo że bezustannie oszczędzali czas wszelkimi sposobami. Ale, widzicie, właśnie ten oszczędzony czas ludzie tracili. A dlaczego? Momo to odkryła! Tan czas dosłownie kradnie ludziom banda złodziei czasu.

Michael Ende, Momo

Poprawnych odpowiedzi: 9 / 26


22.
Nasza okolica jest najuczciwszą chyba okolicą na świecie. Nikt tam niczego nie ukradł, toteż niemalże nie zamyka się domu.

Kornel Makuszyński, Szatan z siódmej klasy

Poprawnych odpowiedzi: 21 / 26


23.
O okradzeniu niejakich państwa Lenarczyków powiadomił mnie mój starszy syn. Państwa Lenarczyków znałam wyłącznie ze słyszenia, ale interesowałam się nimi nieco, ponieważ prezentowali dość osobliwy stosunek do kwestii zabezpieczania mienia. Żywili mianowicie głęboką awersję do wszelkiego rodzaju zamków i lekceważąco traktowali drzwi, za którymi spoczywał ich majątek.

Joanna Chmielewska, Upiorny legat

Poprawnych odpowiedzi: 12 (16) / 26


24.
Otóż kiedy oni zamknąwszy Izbę udawali się dla wytchnienia do łaźni, ja raczyłem się do syta tą ucztą z nieba mi zesłaną. Nie byłem bowiem takim głupcem ani takim prawdziwym osłem, aby zjadać najordynarniejsze siano, kiedy mi zostawiano owe smakołyki.

Apulejusz, Metamorfozy czyli Złoty osioł

Poprawnych odpowiedzi: 11 / 26


25.
Tom ustawił kombinację cyfr w kłódce i otworzył swoją szafkę. Od wielu miesięcy wszystkie szafki w garderobie były wyposażone w kłódki, a członkom klubu zalecano, by portfele deponowali w biurze zarządu, gdzie w zapieczętowanych kopertach przechowywano je w kasie pancernej.

Irwin Shaw, Pogoda dla bogaczy

Poprawnych odpowiedzi: 4 / 26


26.
Prawdziwy majstersztyk udał mi się w konfraterni. Pewnego ranka obudziłem się bardzo wcześnie, koło piątej, i nie mogłem zasnąć, więc zszedłem na dół i zauważyłem wiszące na sznurkach kartki z napisami w rodzaju: "DRZWI! DRZWI! KTO UKRADŁ DRZWI?". Ujrzałem, że ktoś zdjął z zawiasów drzwi do jednego z pokojów, a w ich miejsce powiesił tylko tabliczkę "PROSZĘ ZAMYKAĆ DRZWI!".

Richard P. Feynman, Pan raczy żartować, panie Feynman

Poprawnych odpowiedzi: 10 (11) / 26


27.
Wycofałem moją kandydaturę, przy czym tak podpisałem się na mym liście:
"Z szacunkiem
Mark Twain
niegdyś porządny człowiek, dziś ohydny krzywoprzysięzca, złodziej z Montany, profanator zwłok, deliryk, brudny łapownik, podły szantażysta itp."

Mark Twain, Jak kandydowałem na gubernatora

Poprawnych odpowiedzi: 13 / 26


28.
Szli. Było już późno, minęła kolejna godzina i zaczął nachodzić długi zmierzch, gdy wreszcie dogonili złodzieja, pochylonego nad załadowanym wózkiem, ciągnącego drogą przed nimi.

Cormac McCarthy, Droga

Poprawnych odpowiedzi: 3 / 26



Swoje zeznania nadesłało w sumie 26 świadków. Dzięki ich zeznaniom wszyscy złodzieje zostali rozpoznani i ujęci, choć niektórzy dobrze się maskowali. A oto bilans punktowy:

1.
janmamut, Joy - 56

3.
Gandalf - 50

4.
Marylek - 42

5.
Syrenka, _nika_ - 41

7.
McAgnes - 37

8.
WTM - 34

9.
Czajka - 23

10.
Aquilla - 22

11.
Ktrya, Maruderkis, agnest_t - 21

14.
Mika_P - 18

15.
JoannazKociewia, inique - 17

17.
StatekMilosci - 16

18.
Barba, Vemona, Krasnal - 14

21.
Inaise, Annvina - 12

23.
Piotrek S. - 10

24.
Schizofretka - 8

25.
Kasiunia2 - 5

26.
niutas - 4


Bardzo dziękuję wszystkim za konkurs i mam nadzieję, że nie tylko ja miałam dobrą zabawę. :)

Wyświetleń: 8447
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 21
Użytkownik: gandalf 29.05.2009 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Owszem, nie tylko Ty dobrze się bawiłaś :)) Bardzo dziękuję za przygotowanie ciekawego konkursu i to w dodatku stworzonego jakby wprost dla mnie ;)
Użytkownik: McAgnes 29.05.2009 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Bu, nie rozpoznałam "Ferdydurke"...
Ale bawiłam się dobrze :)
Użytkownik: gosiaw 29.05.2009 11:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Bu, nie rozpoznałam "... | McAgnes
A ja poproszę o rozwiązanie kontrzłodzieja, bo mnie ta szóstka męczy. ;)
Użytkownik: barba 29.05.2009 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Zabawa była przednia :)
Użytkownik: inique 29.05.2009 12:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Bardzo miły konkurs :)
Użytkownik: joanna.syrenka 29.05.2009 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Aaaa - piąta!! Haha - dawno takiego wyniku nie miałam! :)
Jakiż powód do satysfakcji ;)
Użytkownik: Aquilla 29.05.2009 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Pierwszy raz jestem w pierwszej dziesiątce :D super konkurs, chociaż szkoda mi Lotu nad kukułczym gniazdem, bo gdzieś się to z tyłu mózgu kołatało.
Użytkownik: schizofretka 29.05.2009 16:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszy raz jestem w pie... | Aquilla
Dzięki za miły konkurs :)
Użytkownik: Marylek 29.05.2009 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Serdeczne dzięki za świetny konkurs!
Mogłam tę książke dla niebiednych (25) zgadnąć, chociaż Shawa nie lubię. :(
Natomiast nr 18. polecam nie tylko dzieciom, ale każdemu miłośnikowi psów. Śliczna książka! :)
Użytkownik: bogna 29.05.2009 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Ale przyjemna zabawa była...
Teraz krótki odpoczynek, potem w poniedziałek o 19:00 buszowanie w Testowej BiblioNETce, a od północy (tutaj) konkursowy relaks.
Tym razem konkurs przygotowała Ayame.
Zapraszamy :-)
Użytkownik: schizofretka 29.05.2009 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale przyjemna zabawa była... | bogna
Czyli, że następny konkurs dopiero w poniedziałek?
Użytkownik: bogna 29.05.2009 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli, że następny konkur... | schizofretka
Konkursy rozpoczynają się 2-go i 17-go każdego miesiąca. Zaraz, jak zaczyna się dzień, czyli po północy. Wyjątek stanowią styczeń i listopad, początek 3-go... i wyjątek jednorazowy będzie w tym roku we wrześniu... po wakacjach zaczynamy 1-go!
Latem przerwa... w lipcu i w sierpniu nie ma tych konkursów :-)
Użytkownik: schizofretka 29.05.2009 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Konkursy rozpoczynają się... | bogna
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :))
Użytkownik: KrzysiekJoy 29.05.2009 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Gosiu dziękuję, było super. Gratulacje dla wszystkich oraz specjalne podziękowania dla janmamuta.:)
Użytkownik: janmamut 29.05.2009 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Gosiu dziękuję, było supe... | KrzysiekJoy
:-)
Mataczenie 4 specjalnie dla Ciebie miałem od razu ("to, czym strzelałem w nagusów w Twoim konkursie"); trzeba było jednak wymyślić uniwersalne.
Użytkownik: _nika_ 29.05.2009 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Gosiu, dziękuję za świetny konkurs. Gratuluję wszystkim biorącym udział. Żałuję teraz jednego, że nie posłałam 19. Pozdrawiam:-)
Użytkownik: Czajka 29.05.2009 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Gosiu, dziękuję bardzo za konkurs, jeszcze mogłam coś ukraść, ale oczywiście zapomniałam o terminie.
O! Dzień tryfidów - to on był czytany w czasie zmywania? :))
Użytkownik: gosiaw 29.05.2009 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Gosiu, dziękuję bardzo za... | Czajka
Tak, to tryfidy były czytane podczas zmywania przez mamę Żakową. :) A może Tobie też ktoś by poczytał tryfidy podczas zmywania? ;) Wcale nie są idiotyczne, jak można by mniemać.

I to właśnie o tryfidach w literaturze Pimpuś chciał niedawno zrobić konkurs dla swoich pluszowych kotów. :D Pewnie musiało dziecko coś posłyszeć w naszych rozmowach i nieoczekiwanie zapamiętać. Bo to, że robi inne wymyślone konkursy, gniewa się na koty, że nie rozpoznają dwójki, a przecież czytały, już ani trochę nas nie dziwi. :)
Użytkownik: Marylek 29.05.2009 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to tryfidy były czyt... | gosiaw
Jakie mądre i kreatywne dziecko! :))
Użytkownik: Czajka 30.05.2009 05:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to tryfidy były czyt... | gosiaw
W życiu bym na to nie wpadła, że to tryfidy i że Pimpuś planował konkurs z takim trudnym słowem. Nie dam się skusić. :)
Użytkownik: janmamut 29.05.2009 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyszedł w końcu czas na... | gosiaw
Gosiu, dziękuję za wciągający konkurs! Zanim człowiek (no, mamut) zauważy trudności, już jest wciągnięty. Dziękuję mataczom, przede wszystkim Joyowi, Gandalfowi i Tobie, za pomoc przy tych mało klasycznych lub po prostu trudnych.

No i witam nowych współtowarzyszy uzależnienia...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: