Dodany: 02.07.2014 23:38|Autor: DarthTom

Książki które kiedyś czytaliście ...


Hmmm... Nie bardzo wiem jak zacząć żeby wyjaśnić o co mi chodzi. Od kilku(nastu) dni staram się sobie przypomnieć tytuły i autorów książek które kiedyś tj. w dzieciństwie czytałem. Tak mniej więcej w wieku "nastu" lat. Zastanawiam się jakie książki warto by polecić swoim dzieciom (bez Potterów i innych współczesnych "bestsellerów"), chociaż do tego czasu pewnie jeszcze sporo czasu :)

Z pamięci wygrzebałem takie tytuły:

Złoto gór czarnych - Szklarskich (aż dziwne że nigdy nie czytałem żadnej z przygód Tomka, może trzeba by nadrobić zaległości :) ) Tak w ogóle to o tej książce zgadałem się ostatnio z moim Dyrektorem :)

Seria o Panu Samochodziku (ale chyba nigdy nie przeczytałem wszystkich części - z tego co pamiętam chyba nie było ich w bibliotekach w moim mieście)

Tajemnica zielonej pieczęci - Hanny Ożogowskiej - to chyba (bez urazy dla płci pięknej) jedna z nielicznych książek którą pamiętam, autorstwa kobiety. I chętnie bym ją przeczytał ponownie. (Już kiedy ją czytałem po raz pierwszy była nieco nieaktualna jeśli chodzi o realia życia :) )

Kraina sto piątej tajemnicy - (musiałem sprawdzić tytuł w katalogu :)) - nie pamiętam konkretnie o czym to było !!! Ale wiem że było fajne :)

Niezapomniany i Nieśmiertelny Pagaczewski i seria o Smoku Wawelskim !!! - powtarzam sobie że MUSZĘ - w końcu kupić do domowej biblioteki :) No i ponownie przeczytać.

Antek Cwaniak - anachroniczna, ale jak dobrze się czytało ... ( I pomyśleć że tylko raz w życiu byłem na zbiórce harcerskiej)

i jeszcze taka:

Karolcia :) :) :) :) :) - jakże "niemęski" tytuł w tym zestawieniu. Jak ja chciałem mieć taki magiczny błękitny koralik.


Oczywiście książek było dużo, dużo więcej - zważywszy że od 5 - 6 roku życia czytam wszystko i w dużych ilościach, ale te jakoś szczególnie utkwiły mi w pamięci.

A Wy - co czytaliście ???



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1769
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: nimlien 03.07.2014 00:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
"Czarne stopy" wryło mi się w pamięć i miło wspominam. Oprócz tego seria z Panem Samochodzikiem (świetna, świetna, świetna) oraz "Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek".
Użytkownik: modem2 03.07.2014 01:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Pan Samochodzik i seria z Tomkiem Szklarskiego - absolutnie mnie pochłonęły, polowałam na nie, wyczekiwałam i usychałam z niecierpliwości w kolejce, czekając aż pojedyncze, zaczytane do granic możliwości egzemplarze wrócą do biblioteki. Jeszcze "Podróże Guliwera" i "W pustyni i w puszczy". Książki-czarodziejki:)
Użytkownik: Marylek 03.07.2014 07:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Tutaj jest podobny temat Ukochane książki z dzieciństwa
:)
Użytkownik: Akrim 03.07.2014 08:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Czytałam wszystko, co wpadło mi w ręce. :)
Moje lata dzieciństwa przypadały na lata 60 i 70, kiedy to nie było tak wielkiego wyboru jak jest dziś. Przede wszystkim korzystałam z malutkiej miejskiej biblioteki, był też w czasopiśmie "Nowa Wieś" Klub z Bratkiem, w którym zamawiałam książki niedostępne dla mieszkanki małego miasteczka - głównie te z serii "Klub siedmiu przygód", ale także wiele, wiele innych. Sporo książek "dziedziczyłam" po trochę starszym kuzynie, któremu mama kupowała dużo książek. To właśnie ta ciocia zaszczepiła we mnie miłość i szacunek do literatury. :)
Większość książek z dzieciństwa pamiętam do dziś, ale zdarzały się i takie, których treść gdzieś tkwiła w głowie, jednak ani tytułu, ani autora nie mogłam sobie przypomnieć. Bardzo pomógł mi w ich namierzeniu wątek na forum Gazety o zapomnianych książkach z dzieciństwa. Bardzo go polecam, czytanie tych wszystkich wspomnień to wzruszający powrót w szczenięce czytelnicze lata. :)
http://forum.gazeta.pl/forum/w,151,4353171,,Zapomn​iane_ksiazki_dla_dzieci.html?s=0
Użytkownik: Frider 03.07.2014 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Absolutna trójka Supermanów to Szklarski, Nienacki i Niziurski. Dwóch pierwszych już wymieniłeś, Niziurski niewiele się zestarzał przez te wszystkie lata. Przypomniałem sobie kilka dni temu „Sposób na Alcybiadesa”, mam zamiar przypomnieć sobie „Siódme wtajemniczenie” i „Awantury kosmiczne”. Z innych autorów bardzo ciepło wspominam Martę Tomaszewską- szczególnie „Tajemnica białego pokoju” i „Zorro, załóż okulary” (dla młodszych także rewelacyjna seria Tapatików!), dalej Natalia Rolleczek (polecam „Kuba znad Morza Emskiego” i „Kochana rodzinka i ja”), oczywiście Kornel Makuszyński!- „Szatan z siódmej klasy”, „Bezgrzeszne lata”, Nowacka Ewa (książki historyczno- przygodowe), Mrówczyński Bolesław („Plama na złotej puszczy”, „Leśna drużyna”), Żabiński Jan- fenomenalne gawędy o zwierzętach, a czy ktoś pamięta jeszcze świetne książki Walerego Przyborowskiego („Namioty wezyra”, „Szwedzi w Warszawie”) ?
Było (jest) tego mnóstwo, aż żal, że tyle tytułów z głowy uleciało
Użytkownik: DarthTom 03.07.2014 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolutna trójka Superman... | Frider
Kurde ;) czytałem "Kubę znad Morza Emskiego (taka gruba zielona :P ) ale chyba nigdy jej nie skończyłem. Przypomniałem sobie jeszcze kilka innych tytułów ale jestem po całodziennym skręcaniu szafek w pokoju dla dzieciaków i ledwo zipie :) Więc może o nich jutro ...
Użytkownik: Akrim 04.07.2014 07:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Kurde ;) czytałem "Kubę z... | DarthTom
Choć niewiele z niej pamiętam (ogród, tak! dziki, zapuszczony ogród, w którym bawił się chłopiec:)) to jednak mam wielki sentyment do "Kuby znad Morza Emskiego". A czytałeś trylogię Wiktora Zawady, którą rozpoczynają Kaktusy z Zielonej ulicy (Zawada Wiktor (właśc. Welcz Witold))?
Twoje dzieci to chłopcy? :)
Użytkownik: DarthTom 04.07.2014 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Choć niewiele z niej pami... | Akrim
Szczerze mówiąc w ogóle nie pamiętam o czym to było :) Aż wstyd ... Wiktora Zawady nie czytałem - muszę pogrzebać i zobaczyć o czym to jest. A dzieci to chłopcy :) Chociaż do samodzielnego czytania jeszcze bardzo daleko. No chyba że tata będzie dzielnie czytał "o Indianach" ...
Użytkownik: Vemona 04.07.2014 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Ja bardzo dobrze wspominam Bahdaja: Wakacje z duchami (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik)), Kapelusz za sto tysięcy (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik)), Stawiam na Tolka Banana (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik)), Uwaga! Czarny parasol! (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik)) i oczywiście ukochana Podróż za jeden uśmiech (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik)). :) Poza tym oczywiście cały cykl o Tomku, Pan Samochodzik, ale i Broszkiewicz - Wielka, większa i największa (Broszkiewicz Jerzy), Długi, deszczowy tydzień (Broszkiewicz Jerzy), Ci z Dziesiątego Tysiąca (Broszkiewicz Jerzy), Oko Centaura (Broszkiewicz Jerzy) (od lat poszukuję, żeby sobie odkupić, ale papierowej wersji nie mogę trafić), Mój księżycowy pech (Broszkiewicz Jerzy), Mister Di (Broszkiewicz Jerzy), bardzo lubiłam Bułyczowa, cykl o przygodach Alicji i "Paziowie króla Zygmunta" Domańskiej i Stary Koń czyli Wędrówki ku tajemniczym historiom (Jurasz Tomasz).
Oj, dużo by się zebrało takich z dzieciństwa, dobrze wspominanych. :) A jeśli chodzi o Pagaczewskiego, to jest takie wydanie, zawierające w sobie trzy tomy:http://bonito.pl/k-485253-przygody-baltazara-gabki-trylogia :)
Użytkownik: Frider 04.07.2014 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Wszyscy wymieniamy książki polskich autorów. A "Przygody Tomka Sawyera"? A wszystkie książki Verne'a, "Trzej muszkieterowie" Dumasa, "Wyspa Skarbów" Stevensona, "Robinson Cruzoe", Książki Londona ("Biały Kieł"!), Curwooda, J.F.Coopera (pięcioksiąg przygód Sokolego Oka!), "Winnetou". Z polskich książek o Indianach i traperach dobrze wspominam trylogię Tecumseha, J.L.Okonia ( na podium tuż za Złotem Gór Czarnych Szklarskiego).
Użytkownik: DarthTom 09.07.2014 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy wymieniamy książk... | Frider
Złoto Gór Czarnych już w domowej biblioteczce :) (Niestety ta sama wada którą pamiętam z przed lat - rozklejające się kartki ...) A co do Okonia - dzięki za przypomnienie - jak się uporam ze Szklrarskim poszukam trylogii o Tecumsehu :) Co co Dumasa jak najbardziej (mam takie bardzo, ale to bardzo stare wydanie "Hrabiego Monte Christo" - na oko ponad 100 letnie - nie udało mi się ustalić nigdy ile ma lat) no i oczywiście nieśmiertelni "Trzej ..." Verna jakoś nigdy nie "przerobiłem, ale np. Sherlocka Holmesa dopiero po 30 "zaliczyłem" całego więc jeszcze wszystko przede mną :)
Użytkownik: ka.ja 04.07.2014 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Astrid Lindgren! Dzieciństwo bez Astrid Lindgren uważa się za niezaliczone! Koniecznie Bracia Lwie Serce (Lindgren Astrid) i Ronja, córka zbójnika (Lindgren Astrid), ale to może jak już będą starsi, a teraz możesz już zacząć z serią o Pippi Langstrump, Madice, Emilu ze Smalandii albo o Karlssonie z Dachu.
No i Muminki Tove Jansson. Bez Muminków ani rusz!
Użytkownik: DarthTom 11.07.2014 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Nie bardzo wiem j... | DarthTom
Przypominały mi się jeszcze dwa tytuły które nieodłącznie kojarzą mi się z okresem powiedzmy "młodości" :)

Wracający tryumfalnie "Mikołajek" - którego wszystkie części (poza jedną) czytałem synowi "do brzucha" :) i oczywiście "Kubuś Puchatek" - książka którą czytałem milion razy i posiadany egzemplarz jest jedną z najbardziej "wysłużonych" książek jakie mam w domu. Oczywiście nie Puchatek w wersji Disney i spółka ... Tylko oryginalny w tłumaczeniu Ireny Tuwim :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: