Dodany: 21.05.2009 12:39|Autor: Julie005
Na pewno raj?
Las, odludzie, pustkowie, jezioro Michigan - w takiej scenerii mieszka bohater, Alex McKnight, były policjant. Noc, krew, martwy partner na podłodze, naprzeciw niego szaleniec z bronią. Strzały - trzy kule... Jedna na zawsze zostanie kilka centymetrów od serca Alexa - to nęka go od czternastu lat. Jego niepokój wzrasta, gdy pewnej nocy w pobliskim motelu zostaje znaleziony martwy człowiek w kałuży krwi. Później następny i jeszcze kolejny. W dodatku McKnight otrzymuje od kogoś kwiaty i listy podpisywane nazwiskiem obłąkańca, który umieścił kulę nad jego sercem. Nie jest on wrogo nastawiony, wręcz przeciwnie: twierdzi, że to dla niego, Alexa, morduje. Ale przecież człowiek ten od czternastu lat siedzi w więzieniu o zaostrzonym rygorze... W takim razie kto zabija, dzwoni, śledzi McKnighta?
Chyba niewiele jest osób, które zachęcane takim opisem, oparłyby się mrocznemu urokowi tej książki. Mnie osobiście uwiódł również jej tytuł: Raj to mieścina, w której mieszka bohater. Przewrotna nazwa. Dla Alexa to zimny raj, w którym obecny jest tylko strach. Jego strach...
Serdecznie zachęcam więc do odkrycia, w jaki sposób niedoszły zabójca byłego policjanta próbuje się z nim skontaktować i jeszcze bardziej oziębić jego świat, przebywając jednocześnie w stanowym więzieniu...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.