Dodany: 14.05.2009 11:54|Autor:

Książka: Igrzyska śmierci
Collins Suzanne
Notę wprowadził(a): agnesines

nota wydawcy


Czy zdołałbyś przetrwać w dziczy, zdany na własne siły, gdyby wszyscy dookoła próbowali wykończyć cię za wszelką cenę?


Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję.

Bohaterką, a jednocześnie narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa. Katniss po śmierci ojca jest głową rodziny – musi troszczyć się, by zapewnić byt młodszej siostrze i chorej matce, a to prawdziwa walka o przetrwanie...

Uznana pisarka Suzanne Collins jest mistrzynią w konstruowaniu zaskakujących zwrotów akcji, doskonale łączy refleksję z przygodą i romansem w swojej nowej, świetnej powieści o przyszłości, która niepokojąco przypomina teraźniejszość.

Jest to pierwszy tom trzyczęściowego cyklu, który od wielu tygodni utrzymuje się na liście bestsellerów "The New York Times".

[Media Rodzina, 2009]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5077
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: Roxanne 12.02.2010 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zdołałbyś przetrwać w... | agnesines
Książka genialna pod każdym względem. Nic dodać nic ująć! Serdecznie polecam!
Użytkownik: Valeri 25.02.2010 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zdołałbyś przetrwać w... | agnesines
Wspaniała książka. Długo czekałam na takie dzieło. Polecam wzystkim! Przez jakieś dwa tygodnie po dwukrotnym przeczytaniu wszystko kojarzyło mi się z "Igrzyskami". Tak...dwukrotnym, bo po przeczytaniu raz a dość szybko, przeczytałam drugi raz, delektując się każdą chwilą spędzoną z bohaterami.
Użytkownik: hultajka08 04.06.2010 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zdołałbyś przetrwać w... | agnesines
Książka jest po prostu niesamowita! Absolutnie niepowtarzalna. Rewelacyjna odskocznia od oklepanych wampirzych cykli. Wciąga, nie można się oderwać. Całkowicie POLECAM!
Użytkownik: Raylene 24.06.2010 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zdołałbyś przetrwać w... | agnesines
Książka jest rewelacyjna. Głęboko zapada w pamięć. Polecam ze względu na dość realistyczną fabułę.
Użytkownik: natalianet2 24.06.2010 23:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zdołałbyś przetrwać w... | agnesines
Książka świetna, przeczytałąm jednym tchem. Całkiem świerzy, ciekawy pomysł. Polecam
Użytkownik: atram78 23.11.2010 08:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zdołałbyś przetrwać w... | agnesines
Dołączam do grona wielbicieli "Igrzysk"!
Świetna powieść! Niezwykle mnie wessała!
Nic ani nikt nie był w stanie odciągnąć mnie od lektury. Końcówkę czytałam dosłownie na bezdechu!
Polecam wszystkim! I młodym i starym też! ;)
Użytkownik: laska1337 05.02.2011 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zdołałbyś przetrwać w... | agnesines
Zachęcony pozytywnymi komentarzami, fantastyczną średnią ocen i notką wydawcy postanowiłem przeczytać tę książę. Gdy ją skończyłem, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem zawiedziony i spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Mimo wszystko muszę przyznać, że początek był całkiem niezły i trzymający w napięciu, wszystko było w porządku do momentu wejścia na arenę (chociaż już po przybyciu do Kapitolu, książka zaczynała tracić urok). Teraz pora na listę zarzutów, krótko, w punktach, żeby było czytelnie:

Niektóre sceny rodem z filmów sensacyjnych klasy C
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
przyprawiały mnie o mdłości.

Rozległe i niepotrzebne opisy posiłków i polowań na początku budowały klimat, ale w końcu zaczęły nudzić, podobnie jak masa wspomnień z przeszłości i przemyśleń głównej bohaterki, które nic nie wnoszą do książki, a jedynie sztucznie tworzą atmosferę refleksyjności(brzydkie słowo, ale nie wiem jak to inaczej wyrazić).

Wszystkie dokładniej opisane postacie są czarno białe, ale te czarne są w większości bezmózgimi sadystami i nie wzbudzają żadnych uczuć, tak samo zresztą jak pozytywni bohaterowie, główna bohaterka jest mdła aż do bólu.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Liczyłem na coś bardziej rzeczywistego, mocniejszego, mniej naiwnego, z dużą ilością ciekawie zarysowanych postaci, niestety przeliczyłem się. Najbardziej boli to, że pomysł był znakomity, a zawiodło wykonanie. Na ten temat można napisać naprawdę fascynującą książkę, a wyszła taka bajeczka dla nastolatków. Czy może właśnie taki był cel autorki, a ja po prostu nie należę do grupy docelowej, do której była kierowana ta powieść?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: