Dodany: 12.06.2014 11:43|Autor:
z okładki
"Hieronim Żygadło trafił na Syberię z wyboru. Chciał zobaczyć tę nieprzychylną dla zesłańców ziemię. Trafił tam w czasie rozpadu ZSRR i związanego z tym chaosu, wzrostu mafijnej przestępczości, korupcji, itp. Prawdę o wielkim mocarstwie zawiera opis podróży na Syberię - składają się nań obserwacje autora oraz wiedza czerpana z rozmów przeprowadzanych przy alkoholu, a więc szczerych, z różnymi napotkanymi osobami. Ludzie są nadal szczerzy i otwarci dla przybyszów z zewnątrz, choć często okrutni dla siebie. Na mroźnych pustkowiach obowiązuje bowiem prosta zasada: często przeżyje tylko ten, kto sięgnie po broń pierwszy.
Wśród napotkanych i opisanych osób szczególną uwagę zwraca postać Stiepana, byłego oficera radzieckiej służby bezpieczeństwa, który sam zaliczył wyrok w łagrze. Jego opowieść choć częściowo tłumaczy, dlaczego jakiekolwiek ludzkie odruchy w tym zakątku Ziemi nie popłacają.
W dotychczasowych polskich wspomnieniach i reportażach ta część świata ma zwykle wymiar nieludzki.
Hieronim Żygadło nadaje jej inny - ludzki wymiar.
I to jest podstawowa zaleta tej książki.
Przybliża nam ona Syberię taką, jaka jest ona współcześnie, a nie taką, jaka była kiedyś. Choć autor nie jest zawodowym literatem ani reporterem, narracja jest poprowadzona ciekawie, językiem gawędziarskim, rzadko dziś już stosowanym w tego typu literaturze. Sądzę, że źle by się stało, gdyby książka, wraz z bogatym materiałem ikonograficznym zgromadzonym przez pana Żygadłę, miała być znana tylko nielicznym".
Stanisław Lejda
[Wydawnictwo "Wektory", 2006]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.