Dodany: 10.05.2009 23:28|Autor: LeoniMa

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Kieszonkowy atlas kobiet
Chutnik Sylwia

3 osoby polecają ten tekst.

Co przeczekam? No życie


Handlara, Królowa Biznesu, Kura, Polska Matka, Gospodyni Domowa, Matka Gastronomiczna, Kobieta Bez Sensu, Matka Klozetowa, Matka Wariatka, Madonna Parapetowa, Kobieta Nieżywa, Wdowa Cmentarna, Naiwna Dziewczynka, Maryja Zbrojna, Łobuziara, Żelazna Dziewica... - „Kieszonkowy atlas kobiet” Sylwii Chutnik.

Cztery niebanalne historie. Czarna Mańka jest młodą dziewczyną nieprzystającą do rzeczywistości. Jej rzeczywistość to bazar, a przyszłość - stoisko z garnkami. Dlatego ucieka w świat fantazji. Marzy o wielkiej i pięknej miłości, choć czasem zastanawia się, czy nie jest ona właściwa wyłącznie brazylijskim serialom. Nikt jej nie rozumie. Chłopak, który udawał przez chwilę jej męża, odchodzi do innej. Mańka zaczyna pić i obdzierać dłonie o mur. Żeby coś czuć. Potem "wychowuje" wyimaginowane dziecko. Wariatka. Pani Maria jest starą, samotną kobietą. Całe życie, aż do ostatnich dni, bolą ją wydarzenia II wojny światowej. Chce umrzeć w tej samej piwnicy, w której zginęli jej ziomkowie. Chce umrzeć na siłę. Ma dość swojej marnej egzystencji. Żywy trup. Paniopan Marian jest mężczyzną mającym instynkty kobiece – nazwanym Homo Niewiadomo. Wykluczony w mgnieniu oka. Ciota. Marysia Kozak ma dopiero jedenaście lat. „W ludziach czasem drzemie takie licho, że prędzej czy później pomyślą o jakiejś rozpierdolce”* - pisze autorka. Marysia pomyślała prędzej. Gówniara.

Debiut literacki Chutnik to pozycja interesująca i prowokacyjna. Pod warstwą humoru i gorzkiej ironii skrywa smutną prawdę o wielu polskich kobietach. Wykluczonych, pochodzących z marginesu społecznego, nieszczęśliwych. Autorka, wpisując się w nurt feministyczny, porusza temat kobiecego zniewolenia i bezsilności wobec zakleszczenia w społeczeństwie. W pierwszym z opowiadań wiele uwagi poświęca masochistycznym praktykom głównej bohaterki oraz ich uwarunkowaniom. Umiejętnie motywuje alkoholizm Mańki. Porusza także – stosunkowo nieobecny w polskiej literaturze współczesnej – problem kobiecej starości. Obraz, jaki buduje w drugim opowiadaniu, jest rzeczywiście przejmujący.

Chutnik jest świetną obserwatorką życia społecznego. Język, jakim pisze kolejne opowiadania, stylizowany jest w taki sposób, że nie można się nie uśmiechnąć, bo to przecież takie zabawne, proste, cwane i prześmiewcze, z drugiej zaś skłania nieświadomego czytelnika do zastanowienia się, na ile narracja jest przerysowana, a na ile prawdziwa. To boli, ale moim zdaniem książka faktycznie jest o polskich kobietach, które spotykamy na ulicach, w autobusach, w telewizji, którymi wreszcie same jesteśmy. Żałuję bardzo, że „atlas” nie do końca jest atlasem – to zbyt jednostronny twór, nie prezentuje spójnego zbioru, tylko jego ułamek. Chętnie zamiast rozdziału o paniopanu Marianie, który dla mnie jest zdecydowanie najsłabszy, przeczytałabym historię kobiety wykształconej, bogatej, zajmującej wysoką pozycję społeczną i także nieszczęśliwej, jak mniemam. Jest więc temat na drugą część, kolejny tom atlasu. Jeżeli będzie tak sprawnie napisany, kompozycyjnie dopracowany i absorbujący, to na pewno przeczytam.



---
* Sylwia Chutnik, „Kieszonkowy atlas kobiet”, wyd. Korporacja Ha!art, Kraków 2009, s. 204.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3267
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: