Dodany: 22.05.2014 00:06|Autor: litmanem

Książka: Ostatni bohater
Pratchett Terry

1 osoba poleca ten tekst.

Dysk do uratowania - po raz kolejny


[Tekst pierwotnie był pisany dla osób niekoniecznie znających Świat Dysku, więc zaznajomionym z uniwersum może wydawać się momentami zbyt oczywisty.]


Znacie Terry’ego Pratchetta? Jeśli nie, to zachęcam do przeczytania recenzji jego książki; ci, którzy go znają, zapewne nie potrzebują słów zachęty.

Zacznijmy może od rzeczy mniej lub bardziej oczywistych. Pratchett uchodzi za jednego z najbardziej popularnych pisarzy z nurtu fantasy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jego utwory są swego rodzaju żartem z fantastyki, a humor, który nam w nich serwuje, jest iście angielski.

„Ostatni bohater” to powieść osadzona w Świecie Dysku. Czym jest Dysk? Taką naszą Ziemią - z tą małą różnicą, że nie okrągłą, tylko płaską. To oczywiście niesie za sobą pewne konsekwencje (jak na przykład groźba wypadnięcia za Krawędź), niemniej jest planetą w pełnym znaczeniu tego słowa. Ba, nawet zasiedloną przez jakąś cywilizację. Oczywiście na niezbyt wysokim poziomie rozwoju, ponieważ zamieszkują go głównie ludzie (a także magowie, krasnoludy i trolle). Pisząc o Dysku warto również odnotować, że spoczywa on na grzbietach czterech słoni, które z kolei stoją na żółwiu przemierzającym galaktykę. Takiego właśnie typu humoru możecie się tu spodziewać.

Przejdźmy może jednak do bohaterów, bo jak każda szanująca się powieść, poza światem (nawet takim, w którym istnieje żółw z Dyskiem przytwierdzonym do skorupy) zawiera również bohaterów. Postaci w „Ostatnim bohaterze” jest bez liku i śmiało można powiedzieć, że to ścisła elita indywiduów zamieszkujących Dysk.

Poznamy więc:

– lorda Vetinariego – patrycjusza Ankh-Morpork (miasta składającego się z dostojnego Ankh i śmierdzącego Morpork),
– Rincewinda – najbardziej tchórzliwego maga na Dysku,
- Cohena Barbarzyńcę i jego Srebrną Ordę – prawdziwych herosów, tyle że posuniętych już odrobinę w latach. Co nie przeszkadza im w byciu bardzo niebezpiecznymi,
– kaprala Marchewę – niezłomnego strażnika prawa i porządku, na służbie w straży miejskiej Ankh-Morpork,
– magów Niewidocznego Uniwersytetu,
– bibliotekarza – który również pracuje na Niewidocznym Uniwersytecie, z tą tylko małą różnicą, że jest orangutanem,
– Leonarda z Quirmu – geniusza, który nie sądzi, by ludzie mogli jego prace wykorzystać do czegoś innego niż utrzymywanie pokoju we wszechświecie; niestety ludzkość jest innego zupełnie zdania, dlatego Vetinari dla dobra Leonarda trzyma go, wraz z jego geniuszem, w zamknięciu.

Jeżeli chodzi o fabułę, jest ona prosta. Cohen postanowił oddać Bogom to, co zostało im ukradzione. Problem polega na tym, że zwrócenie im ognia pod postacią środka wybuchowego może skończyć się szybko – i to końcem świata. Na szczęście wyrusza wyprawa ratunkowa w składzie: Rincewind, Marchewa i Leonard z Quirmu, i byłoby wszystko normalnie, gdyby nie jeden mały, tyci, tyci szczegół. Otóż chcą oni dotrzeć do Srebrnej Ordy, spadając z Dysku!

Co najbardziej mi się podobało w tej powieści? Nawiązania do kultury, a szczególnie do mitologii, do sławnego Leonarda (nie, nie mam na myśli Leonarda Di Caprio), a nawet do lotu na Księżyc! Bardzo dużą zaletą są ilustracje Paula Kidby’ego (wyd. Prószyński i S-ka, 2012). Nawet najbardziej oporna jednostka sięgnie po tę książkę choćby tylko po to, by przejrzeć piękne ilustracje. Czytelnicy nieprzepadający za „cegłami” będą zadowoleni, bo „Ostatni bohater” zajmuje (wraz z wieloma bardzo dużymi ilustracjami) niecałe 180 stron. Zatwardziali fani twórczości Terry’ego Pratchetta powiedzą natomiast: „dlaczego tak mało?”.

Jeśli lubicie angielski humor i nie strach wam stanąć w oko w oko ze Śmiercią (który również się tu pojawia), to zachęcam do przeczytania. Niemniej ostrzegam: książki ze „Świata Dysku” są specyficzne i najpierw trzeba poznać występujących w nich bohaterów, a następnie ich polubić.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 739
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: