Dodany: 16.05.2014 21:29|Autor: ola069

Recenzja nagrodzona!

Książka: Czarny hrabia: Chwała, rewolucja, zdrada i prawdziwy hrabia Monte Christo
Reiss Tom

2 osoby polecają ten tekst.

Generał zrehabilitowany


Tom Reiss to amerykański pisarz, historyk i dziennikarz, autor książek o charakterze dokumentalnym. W roku 2013 roku otrzymał Nagrodę Pulitzera za publikację, która właśnie ukazała się na naszym rynku – „Czarny hrabia. Chwała, rewolucja, zdrada i prawdziwy hrabia Monte Christo”. To idealna pozycja dla miłośników historii i przygody, szczególnie dla wielbicieli twórczości Aleksandra Dumasa. Biografia czarnoskórego generała, który wsławił się podczas rewolucji francuskiej, a z powodu usilnych działań wpływowych ludzi popadł w zapomnienie. Podczas lektury czytelnik przekonuje się, że jego losy są mu zupełnie obce, a jednocześnie bliskie i znajome. Książka jest w pewnym sensie wskrzeszeniem legendy. Można doznać wrażenia, że popularni bohaterowie literaccy cudownym sposobem zdołali uwolnić się z kart powieści i stanęły przed czytelnikiem w całej swojej zawadiackiej postaci… Niesforny i nieco zagubiony d’Artagnan, który łatwo wpada w tarapaty oraz idealistyczny, ale mroczny Edmund Dantès, który w wyniku spisku spędził 20 lat w lochach twierdzy na wyspie If. Tom Reiss ujawnia światu, iż pierwowzorem najsłynniejszego muszkietera oraz Dantèsa, tajemniczego mściciela był jeden człowiek: generał, towarzysz broni Napoleona, ojciec Aleksandra Dumasa. XIX-wieczny pisarz, uwieczniając przygody swego ojca w powieściach, nie tylko starał się oddać mu hołd, ale także wypełniał ściśle określoną misję.

Dzieje generała Alexa Dumasa są zdumiewające. Dziwnym zrządzeniem losu wywodził się on jednocześnie z nizin społecznych i z arystokracji. Urodził się na niedużej plantacji, jako syn zbiegłego arystokraty i niewolnicy. Kilka lat później, gdy jego ojciec odzyskał nazwisko rodowe i majątek, pobierał już nauki w najlepszych paryskich szkołach i brylował na salonach. Po zatargu z rodzicem wstąpił do armii i zrobił błyskotliwą karierę. Zaciągnął się nie jako oficer, lecz jako zwykły żołnierz, co w normalnych warunkach zamykało drogę do awansu. Podczas rewolucji pojawiły się jednak nowe możliwości, które Dumas skwapliwie wykorzystał, podobnie zresztą jak pochodzący z Korsyki Napoleon. Przez długi czas losy tych dwóch żołnierzy były ściśle splecione. Walczyli dla jednej sprawy. O ile jednak idealista Dumas oddany był całym sobą republice, o tyle Napoleon miał już dalekosiężne plany. Potężnie zbudowany, świetnie prezentujący się w mundurze, otoczony legendą za życia i miłością podwładnych, waleczny, ale zupełnie pozbawiony umiejętności dyplomatycznych Dumas, posturą i wyglądem deklasujący Napoleona, stał się dla przyszłego tyrana postacią wielce niewygodną. Kiedy Bonaparte doszedł do władzy, zaczął, niczym fatum, prześladować go i sprowadzać nań kolejne nieszczęścia. Nie można co prawda udowodnić, że za aresztowaniem i osadzeniem generała w więzieniu, a nawet próbą otrucia, krył się rozkaz Napoleona. Z całą pewnością wiadomo jednak, że schorowany Dumas, któremu udało się w końcu uwolnić i wrócić do domu, został przez niego zdegradowany i pozbawiony majątku. Przez resztę życia borykał się z nędzą, upokorzeniem i prześladowaniami rasowymi. Z trudem uchronił się przed deportacją. Zmarł w zapomnieniu i niełasce.

Aleksander Dumas, przez całe życie głęboko rozgoryczony losem ojca, poświęcił mnóstwo czasu i energii, by przywrócić mu dobre imię. Wiele jego działań zakończyło się niepowodzeniem. Przeciwko samemu pisarzowi prowadzona była rasistowska kampania. Niektórzy krytycy, a także Balzac i inni koledzy po piórze, ze wzgardą nazywali go „synem Murzyna”… Dzięki talentowi Dumasa-pisarza stało się jednak coś nieprzewidywalnego. Pamięć o odwadze i czynach generała przetrwała w bestsellerowych i ponadczasowych powieściach, a on sam znalazł się w literackim panteonie gwiazd pod postaciami d’Artagnana i Dantèsa. Dzisiaj, za sprawą Toma Reissa, Alex Dumas odzyskuje należne mu miejsce w historii, nazwisko, a także honor.

Można się dziwić, dlaczego amerykański pisarz podjął się misji przywrócenia dobrego imienia francuskiemu bohaterowi narodowemu. Kiedy jednak czytelnik dowiaduje się, jakie znaczenie miał „Hrabia Monte Christo” dla rodziny Reissa, cała sprawa nabiera nowego kontekstu. Staje się jasne, że „Czarny hrabia” to projekt, w który Reiss zaangażował się emocjonalnie, w zasadzie podjął to samo wyzwanie, któremu 170 lat temu nie podołał Aleksander Dumas…

Przygotowując się do napisania książki, Tom Reiss podjął szeroko zakrojone działania. Gromadził dokumenty, listy i raporty wojskowe, podróżował śladami generała. W poszukiwaniu jego tropów przemierzył Francję, dotarł na wyspę Saint-Domingue, odwiedził plantację trzciny cukrowej, a także twierdzę w Tarencie we Włoszech. W pewnym momencie jego plan omal nie rozbił się o zamknięte drzwi pewnego sejfu i bezduszność biurokracji. Wtedy jednak z pomocą przyszło mu kilku zagorzałych zwolenników generała, a akcja zdobycia dokumentów nabrała sensacyjnych, niemal szpiegowskich cech.

Swoją książkę napisał Reiss z kronikarską skrupulatnością i dziennikarskim zacięciem. Przedstawił szeroką panoramę społeczną, obejmującą lata 1714-1814, ukazał przebieg rewolucji francuskiej i prawdziwą twarz Napoleona, który intrygami i podstępem torował sobie drogę do władzy. Przede wszystkim zaś w pasjonujący sposób przywrócił pamięć o niezwykłym człowieku.

Losy czarnoskórego generała stanowią wdzięczny materiał na biograficzną opowieść. Legendy o jego sławie są nieprzesadzone, a przygody, które zgotował mu los, nie mniej awanturnicze i poplątane niż sensacyjna fikcja literacka. Znamienne dla bohatera jest, że przez całe życie popadał w skrajności. Urodził się jako niewolnik, a odegrał znaczącą rolę w walce o równość wszystkich obywateli wobec prawa. Będąc czarnoskórym, stał się jednocześnie ulubieńcem salonów i przedmiotem skrytej nienawiści. Był legendą za życia, a odszedł w zapomnieniu. Wplatanie jego czynów w losy kolejnych bohaterów powieści stało się, zdaniem Reissa, terapią dla Aleksandra Dumasa. Jest to widoczne zwłaszcza w przypadku „Hrabiego Monte Christo”. Pisarz kazał doświadczyć Edmundowi Dantèsowi tych samych traumatycznych przeżyć, które były udziałem jego ojca. Pozwolił mu jednak zemścić się, pokonać nieprzyjaciół, przeżyć smak mrocznego triumfu. Autor „Czarnego generała” uświadamia czytelnikom piętno, jakie Dumas odcisnął na historii literatury. Jego bohater, który po ucieczce z lochów buduje luksusową kryjówkę w grotach wyspy i poświęca życie walce ze złem (często naginając prawo do własnej woli), stał się prototypem wielu mrocznych, samotnych bohaterów literackich, szczególnie Batmana – komiksowego superherosa, który fascynuje kolejne pokolenia czytelników i wielbicieli kina.


[Recenzja opublikowana na portalu Oblicza Kultury oraz na moim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 284824
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: