Dodany: 09.05.2014 10:50|Autor: lachus77

Książka: Murdelio: Powieść
Kaczkowski Zygmunt

1 osoba poleca ten tekst.

Drzewiej


Akcja rozgrywa się w drugiej połowie XVIII wieku w dawnym zaborze austriackim, czyli w Galicji, a dokładniej - na terenie dzisiejszych województw podkarpackiego i małopolskiego. Tematem utworu są perypetie szlachcica Marcina Nieczui Ślaskiego, który - jak to wśród szlachty bywało - nie stroni od uciech życia, a więc dobrej zabawy i pijatyki, a kiedy trzeba, nie wzdraga się też przed bijatyką. Trzeba jednak przyznać, że bohater w życiu kieruje się również rozsądkiem, zatem nieco odbiega od schematu typowego przedstawiciela swojej społeczności (mimo rekuzy, jaką otrzymał, nie porywa dziewczyny, ale czeka na rozwój wypadków).

Pewnego dnia Nieczuja przybywa w okolice Tarnowa, gdzie w wiejskim dworku poznaje pannę Zosię, w której się zakochuje, i gdzie napotyka tajemniczego mnicha Murdeliona. To właśnie historia dramatycznego życia tego zakonnika, której bohater wysłuchuje bezpośrednio z jego ust, a która - jak się okaże - nierozerwalnie związana jest z rodziną panny Zosi, jak również nieszczęśliwa miłość Nieczui do szlachcianki są motywem przewodnim powieści.

Autor nieszablonowo, w sposób interesujący przedstawił bohaterów, z których największe emocje budzi niewątpliwie Murdelio - zagadkowy, mający złą sławę mnich z Krosna, o którym krążą plotki, że to diabeł w ludzkiej skórze. Ciekawa jest również postać pani Strzegockiej, nieustępliwej i twardej kobiety, która swoim zachowaniem zdaje się potwierdzać, że warto walczyć o osobiste szczęście bez względu na to, ile się ma lat i co o tym myślą inni.

"Murdelio" Zygmunta Kaczkowskiego, mimo że powstał dawno temu, jest atrakcyjny również dla współczesnego czytelnika. Polecam go szczególnie miłośnikom powieści historycznej J.I. Kraszewskiego i H. Sienkiewicza. Przygoda, tajemnica, humor - wszystko to sprawia, że powieść czyta się z zainteresowaniem.

Jako ciekawostkę dodam, że pierwowzorem Sienkiewiczowskiego latarnika był niejaki Siellawa, który stracił pracę dlatego, że się zaczytał właśnie w "Murdelionie" (u noblisty jest to - jak pamiętamy - "Pan Tadeusz").


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1747
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: