Dodany: 23.04.2009 12:42|Autor: Meszuge
Zbyt fantastyczna fantastyka
Jednym z głównych bohaterów jest cybryd (co to jest cybryd?!) z odtworzoną tożsamością Johna Keatsa. Z bliżej nieznanego powodu – pewnie dlatego, że to kolejny cybryd Keatsa – występuje on zwykle jako Joseph Severn, przyjaciel czy sekretarz poety.
Niezwykle ważnym elementem tej historii są megasfery, metasfery, datasfery i sfery osobliwości – cokolwiek to wszystko znaczy.
A tak w ogóle, to chodzi prawdopodobnie o spisek komputerów przeciw ludziom.
Szkoda, że wydawca nie wpadł na to, że może warto byłoby jakoś zasygnalizować, że książka jest tylko częścią jakiejś tam większej całości – niestety, w moim wydaniu* nie ma na ten temat ani słowa.
Opowieść czytana bez znajomości wcześniejszych lub późniejszych tomów jest umiarkowanie ciekawa, mało zrozumiała i dość ciężkawa – przynajmniej w kilku momentach.
---
* Dan Simmons „Upadek Hyperiona”, wyd. Mag, 2008.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.