Dodany: 05.05.2014 17:27|Autor: Blanacz

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Amphitryon
Padilla Ignacio

2 osoby polecają ten tekst.

Ludzka tożsamość


Kiedy człowiek raz porzuci swoją tożsamość, wymieniwszy się ze współpasażerem w pociągu dokumentami, nigdy już nie będzie szczęśliwy.

Taki los spotkał bohatera "Amphitryona" – chcąc uniknąć wojny, zagrał w szachy i oddał swoją tożsamość innemu człowiekowi. A potem ten inny człowiek o jego nazwisku, czyli on sam czy nie on?, ten właśnie człowiek na wojnie nie zginął. Co więcej, wrócił jako bohater, odznaczony orderami, szanowany i wielbiony.

To powinien być jego los. To jego powinni teraz odznaczać i hołubić. I zżerają go zazdrość i nienawiść, pochłaniają go tak mocno, że nie umie myśleć o niczym innym, tylko o tym, że ktoś, jakiś współpasażer z pociągu, skradł mu jego przyszłość, jego życie.

Co jednak, jeśli ten współpasażer wymienił dokumenty więcej niż jeden raz...? Kim tak naprawdę jest Thadeus Dreyer, bohater wojenny i ważny polityk III Rzeszy? Kto i co uczyniło go tym, czym się stał? Z ilu postaci się składa? Czyje życie żyje?

"Jego wybitnie żydowski profil i wiedeński akcent kazały przypuszczać, że nazwisko Thadeus Dreyer jest fałszywe, o czym zresztą napomknął mi już wcześniej mój seminarzysta. Nie dość jednak na tym: wieść obozowa niosła, iż rekrut Dreyer miał na sumieniu nie jedną, ale niezliczoną ilość takich uzurpacji, których motywów nikt jednak nie potrafił wytłumaczyć. Przywłaszczanie sobie cudzego nazwiska było wówczas sprawą powszednią i przyznaję, że proceder ten wydawał mi się niezbitym dowodem na to, że człowiek zdolny jest do wszystkiego, byle tylko przeżyć na froncie"*.

"Amphitryon" to cieniutka, multiperspektywistyczna, o nieco skomplikowanej budowie powieść, skupiająca się wokół pytania o ludzką tożsamość, o zidentyfikowanie swojego "ja" i o sens ocalenia, gdy nazwisko umarło. Napisana lekkim stylem, niezbyt realistyczna, stworzona raczej w myśl zasady "sztuka dla sztuki", wzbogacona absurdalną fabułą, jest co najmniej interesująca i warta uwagi. Niemal na każdym kroku widać uczoność autora i dogłębną znajomość historii literatury.


---
* Ignacio Padilla, "Amphitryon", przeł. Magdalena Płachta, wyd. Muza SA, 2004, s. 93-94.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2031
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: