Z zaskoczeniem spotkał się fakt, jak niewiele książek przeczytałam w tym miesiącu. Aż wstyd się przyznawać - jakbym była w przedmaturalnym amoku, czy coś ;) .
Miesiąc zaczął się przygodą ze współczesną prozą rodzimą (o której modnie nie mam dobrego zdania) (
Cichy zabójca (
Szolc Izabela)
), co w efekcie było miłą niespodzianką - bardzo rzadko zdarza mi się wystawić książce na biblionetce ocenę wyższą niż uzyskana średnia. Jednak u Szolc było coś, co mi się podobało, a co trudno dokładnie sprecyzować. W każdym razie, może kiedyś sięgnę po drugą część wierząc, że nie spuści z tonu.
Polskim pisarkom zdarzają się jednak gnioty, o czym również było dane mi się w tym miesiącu przekonać (
Zapiski stanu poważnego: Powieść dla kobiet oraz płci pozostałych (
Szwaja Monika)
). Właściwie można by to wywnioskować już na wstępie po przygłupim podtytule, który niefortunnie mi umknął. Książka-koszmar, ze sztucznymi postaciami, zdrabniającymi wszystko, co się da i jak się da, jak na książkę tej autorki przystało. Szkoda ręki na kartkowanie.
W dziedzinie klasyki padło wreszcie na Wilde'a (
Portret Doriana Graya (
Wilde Oscar)
), z którego skrupulatnie wypisywałam cytaty cynicznego bohatera. Książka bardzo oryginalna, polemizująca na ważne tematy z dziedziny sztuki. Znać trzeba, zaczytać się też można.
Z kolei "Hebanowa wieża" (
Hebanowa wieża (
Fowles John)
) zburzyła moją teorię o tym, że historia miłosna opisywana przez kobiety zawsze kończy się "żyli długo i szczęśliwie", a historia miłosna pisana przez mężczyzn grzęźnie na piaskach z jakichś pragmatycznych powodów. Tutaj jest rozwiązanie trzecie, pozostawiające czytelnika w stanie niemałego zdziwienia. Aż ma się ochotę na jednym oddechu przeczytać kolejne opowiadania z tomu, z których każde jest całkowicie inne od pozostałych, a jednocześnie w każdym wyraźnie widać rękę tego samego artysty słowa-pisarza. Fowles buduje świat dziwnego spokoju, ładu. Czyta się z przyjemnością, ale przeczytane historie wylatują z głowy bardzo szybko, jakby nieoczekiwanie rozwiał je wiatr.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.