Dodany: 26.04.2014 11:03|Autor: kliva
Filologia
Witam wszystkich,
ostatnio zastanawiałam się nad tzw. "planem Z" czy co będzie jeśli nie dostanę się na studia, na które chce. Jako, że lubię języki i wydaję mi się, że jestem w nich dość dobra to pomyślałam sobie o filologii. A konkretnie o filologii norweskiej. I tu rodzi się pytanie: czy ktoś się orientuje czy trudno się dostać, jak jest na takich studiach itp.? Wiem, że uczelnie mają od tego specjalne strony, ale jest to przekazany w sposób bardzo nieprzyjazny przyszłemu studentowi, więc chciałam poznać opinię kogoś w temacie.
A jak nie norweska to jaką polecacie?