Dodany: 14.04.2009 13:39|Autor: martamatylda

Australijska współczeność


Zbieżność tytułów nie jest przypadkowa. Kto lubi amerykańskie seriale, będzie zachwycony. Australia, kraj aż do przesycenia liberalny, opisywana jest z perspektywy mężczyzny w średnim wieku, ze specyficznym poczuciem humoru.

Richard wcale nie jest stateczną głową rodziny - w jego świecie nie ma niczego dostatecznie nieruchomego, żeby nazwać to przynajmniej chybotliwie stałym. Żona jest oryginałem, jakiego jeszcze nie spotkałam w literaturze - poczynając od imienia, kończąc na poglądach i zachowaniu przy czytaniu książek. Starszy syn, Batboy szuka sposobów na nieuczenie się do matury, młodszy, Kosmiczny Kadet wyjeżdża do Niemiec na pół roku i wraca odmieniony. Pomiędzy tym wszystkim bez problemu mieszczą się całkiem zabawne przygody całej rodziny, poglądy Richarda na świat i... kariery popularnych powiedzonek.

Trzeba przyznać, że książka jest świeżutka, wiele aluzji dotyczy wciąż jeszcze nadawanych seriali i programów. Wprawdzie niedużo wiedziałam o współczesnej polityce Australii, ale już uzupełniłam te braki. Także te dotyczące głośnego procesu o dysfunkcyjne gumowe japonki.

Zdziwiło mnie tylko zakończenie. Autor wpada nagle w zupełnie inny nastrój, stara się przekazać coś konstruktywnego, na kształt morału. I udaje mu się to, ale poczucie zaskoczenia pozostaje na długo.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1954
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Meretete 16.10.2009 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbieżność tytułów nie jes... | martamatylda
Pierwsza połowa książki, bawi i zachwyca.
Jokasta jest tak eteryczna i chaotyczna zarazem, że chciałoby się mieć podobną osobowość, lub kogoś w zasięgu ręki kto w typowy dla niej sposób potrafiłby odmienić rzeczywistość.
Rozczarowana jestem drugą połową książki. Charakter przekazu zmienia się całkowicie o 360 stopni. Nie poznajemy już losów naszych bohaterów lecz czytamy wskazówki rodem z amerykańskiego poradnika dla niedouczonych, zamkniętych hermetycznie ludzi z zawężonym horyzontem widzenia.
Użytkownik: karolka47 15.03.2010 16:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsza połowa książki, ... | Meretete
zgadzam się w 100%, pierwsza część zdecydowanie lepsza, wywołujące uśmiech wypowiedzi Jokasty, relaks idealny; w drugiej części coraz częściej chce się ją odłożyć, nic zabawnego
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: