Dodany: 10.04.2009 19:45|Autor: justus

Brawo Ken Kesey, ale...


"Lot nad kukułczym gniazdem" to książka, której nie należy brać dosłownie. Autor opisuje życie w szpitalu psychiatrycznym. Bohaterem książki jest McMurphy, który trafił na odział zamknięty po tym, jak pobił kogoś. Narrator-autor pięknym stylem opisuje życie w szpitalu. "Opieka" jest upadlająca, niszcząca. Pacjenci są poniżani. Książka w swojej wymowie jest protestem przeciwko totalitaryzmowi. Opowiada o losie jednostek wrażliwych i nieprzystosowanych, które nie mają czego szukać w społeczeństwie i które się izoluje. Powieść ta, jak i cała literatura piękna jest parabolą. Nie należy jej brać dosłownie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7488
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: jolietjakeblues 11.04.2009 06:21 napisał(a):
Odpowiedź na: "Lot nad kukułczym gniazd... | justus
Dlaczego nie brać dosłownie? Jak najbardziej. Zachwycajmy się fenomenalnie narysowaną postacią McMurphy'ego. Upajajmy się jego "szaleństwami". Płaczmy nad jego dość prymitywnym dążeniem do wolności, ale jakże wszystkim nam bliskim. Śmiejmy się z whiskey i panienek przemyconych do szpitala psychiatrycznego. Podziwiajmy świetnie skonstruowane postacie pacjentów-więźniów. Podziwiajmy doskonały pomysł wprowadzenie do powieści Wodza Bromdena, który reprezentować może tutaj całą winę systemu Stanów Zjednoczonych. Ale pod przykrywką dosłowności należy otworzyć się na metaforę szpitala jako systemu. Każdego systemu i każdego społeczeństwa. Pewnie od zakładu pracy po państwo. To bez dwóch zdań.
Użytkownik: iamone 01.10.2010 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego nie brać dosłown... | jolietjakeblues
Zgadzam się z Tobą. McMurphy jest zbyt żywą, doskonale skrojoną postacią, by nie zachwycać się nim - i całą książką, odbierając jej treść dosłownie. Literatura piękna to parabola, owszem, ukryte znaczenia, warstwy, symbole, odniesienia etc. Ale literatura piękna to też opisanie świata, ludzi, zachowań, sytuacji, uczuć.

Niech więc każdy odbiera tak, jak chce. Jedno jest pewne - przeczytać naprawdę warto! A po lekturze - obejrzeć film z genialnym w tej roli Nicholsonem.
Użytkownik: jolietjakeblues 01.10.2010 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z Tobą. McMur... | iamone
Oczywiście. Przecież literatura opisuje nasze życie, uczy nas, przestrzega, pokazuje różne możliwości zachowań i tak dalej, i tak dalej.

Jasne! Nicholson jest fantastyczny. Jedna z jego najlepszych ról. Film, tak ja i książkę, koniecznie! Wstyd nie znać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: